Oleńka - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurcze, właśnie butki kupiłam nowe, a i po bieganiu w nich nie miałam żadnych dolegliwości - dopiero po tych kilku dniach przerwy, dziwne... Lewe kolano troszkę bardziej boli (w sumie to z dwóch stron jakby po bokach, muszę obczaić jakiś model kolana to pewnie się dowiem co to takiego), oj, dzisiaj na pewno tylko tartan..
New Balance but biegowy
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

Sylaba pisze::ech: niedobrze, miałam dokładnie takie same objawy na początku mojego biegania, u mnie przyczyna było:
- bieganie w butach marki "but nie do biegania",
- bieganie po betonowych osiedlowych ścieżkach.
u mnie te same przyczyny. bol minal po ... nie chce zalamywac a jedynie ostrzec zeby tego nie bagatelizowac ... 8 latach :ojnie:
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Minął... czy znalazłaś rozwiązanie problemu? Nie wiem na co się nastawić :)
Awatar użytkownika
chel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 668
Rejestracja: 17 lip 2011, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

oj, przykro takie rzeczy czytać. trzymam kciuki za powrót do formy. :taktak:
blog
komentarze

the best is yet to come!
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie dziękuję żeby nie zapeszyć. Właśnie na trening wychodzę, jeszcze ostatni look w forum. Wysmarowałam się maścią, wrzuciłam artresan i 2 ibuprofeny i lecę, tylko tartan i dużo rozciągania. Mam nadzieję, że nie przesadzę, ale od siedzenia też nie jest lepiej (kolana wcześniej nie bolały - no nie oba-, a dopiero podczas przerwy zaczęły). Obym się nie myliła..
Awatar użytkownika
Ewa123
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 320
Rejestracja: 05 lis 2011, 14:17
Życiówka na 10k: 40,16
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskidy

Nieprzeczytany post

Powrotu do zdrowia życzę, a tartanu Ci zazdroszczę:)
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

no tak ... minelo ... po 8 latach :hahaha:
u mnie problemy sie zaczely tez jak zrobilam przerwe od biegania. ugryzl mnie pies w lydke i nie dalo sie biegac ... pozniej juz nic nie dalo rady. wylaczenie jakiejkolwiek formy aktywnosci na tyle lat. nikomu nie zycze
mam nadzieje ze u Ciebie to jednak cos innego, mam nadzieje :taktak:
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Olałam tartan - pobiegłam z całą grupą (chociaż oni gubią mnie po kilkuset metrach, bo moje kulaski jeszcze tak szybko nie przebierają) o wczorajsze 10km po alejkach asfaltowych (wiem, bardzo mądrze :lalala: ). Ale jutro tylko tartan, bo idę trenować sama i nie chcę po parku po ciemku biegać, a wcześniej nie mogę - jutro "służbowy Mikołaj" z młodszą i dopiero jak wrócimy będzie bieganie dla mamy (albo pojutrze, bo kolejny trening jest we wtorek i w weekend mogę biegać albo w sobotę, albo w niedzielę).

Kolano prawe - uzdrowione :D
Kolano lewe - ekhem, chodzę bez kul :bum: A poważnie boli zwłaszcza schodzenie po schodach, boli w ogóle jak chodzę, ale tak znośnie, można żyć - nie jest gorzej niż wczoraj rano :spoczko:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Musisz się z tym wybrać do lekarza i zrobić sobie przerwę - nawet jeśli przez to masz nie wystartować w zawodach. Będą kolejne, a zdrowie jest najważniejsze. Wiem, co mówię, bo wiosną zlekceważyłam ból w kolanie i wystartowałam w półmaratonie - oczywiście musiałam zejść (a właściwie zeskoczyć na jednej nodze) z trasy, przez 3 tygodnie chodziłam o kulach, przez kilka kolejnych miałam totalny szlaban na bieganie... Na moje szczęście "tylko" przeciążyłam sobie przyczepy ścięgien, a nie je zerwałam. Dlatego - do lekarza MARSZ!
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Fatalnie z tym kolanem! Dobrze, że przerwałaś trening, bo w takim stanie biec 12km to byłoby baaardzo niefajne.
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nawet wielka siła woli by mnie nie dociągnęła przez te 12km, nie było szansy na nic więcej...

Niby wiem, że ortopeda się kłania.. z drugiej strony mam też świadomość, że jak nie schudnę to nie będzie lepiej, jak nie będę biegać to nie schudnę, a chodzenie mnie nie boli w sumie (z wyjątkiem schodów, tam odczuwam trochę, ale to nie ból już)

Dzisiaj byłam w saunie, powygrzewałam się i jest trochę lepiej. Sama już nie wiem. Pewne jest, że następny trening to tylko tartan i na pewno się nie dam wyciągnąć.. pytanie tylko kiedy trenuję.. zapiszę się do ortopedy, kolejka niech leci sobie..
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Czasem trzeba przystopować na tydzień, żeby potem nie musieć pauzować przez wiele tygodni - to dopiero jest dołujące i nie wpływa zbyt dobrze na tracenie kilogramów... Tak przejrzałam Twojego bloga i być może za szybko zwiększasz obciążenie treningowe. Ja wiem, że chciałoby się szybciej i więcej, ale naprawdę warto to robić powoli - miałam dokładnie tak samo i potem plułam sobie w brodę. Lepiej się uczyć na cudzych błędach niż własnych :taktak: A jak już kolano wydobrzeje, to zastanów się nad opcją marszobiegów - wbrew pozorom one też sporo dają i pozwalają stawom przyzwyczaić się do zwiększonego wysiłku.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Olenka
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 15 lis 2011, 08:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Właśnie się zastanawiałam nad zakupem kijów do nordica i w okresach "odpoczynkowych" pomykania z kijkami dla odmiany. Kurczę, bo nic innego nie boli, tylko to kolano przebrzydłe.. zakwasów nie mam nawet i stąd wnioskuję, że mięśnie są gotowe, oj będzie faktycznie trzeba zwolnić tempo :(

Od wczoraj się zastanawiam jak to wszystko ogarnąć - muszę schudnąć koniecznie. Jak jestem na diecie to choruję (angina najczęściej, bo mam skłonność i migdałki do usunięcia, ale też inne przeziębienia - w zeszłym roku schudłam 16kg i skończyło się prawie zapaleniem płuc, bo zmiany w płucach już miałam...), nie ważne jakiej. Diety zresztą już dawno uznałam za częściowe rozwiązanie kłopotu mojej wagi - musiałabym stale jeść coraz mniej, a to w końcu jest niewykonalne..

Więcej ruchu.. ale jak?! Aerobic? Uwielbiam step, ale to też szkodzi moim kolanom.. Czuję się jakbym wpadła do wielkiej czarnej dziury, bez wyjścia niemal :ojoj:
Awatar użytkownika
rockduck
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1077
Rejestracja: 12 lip 2011, 14:26
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

z tartanem to trzeba uważać bo on wcale miękki nie jest, tak jak się wydaje. Pod warstwą, która ma może kilka cm znajduje się czysty beton. Z mojego doświadczenia lepiej na bieżniach żużlowych biegać, a tartan tylko na interwały albo dni kiedy pogoda jest tragiczna..
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Oleńka a może jednak wizyta u ortopedy?
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
ODPOWIEDZ