

Moderator: infernal
3-4 kilogramy soli kamiennej +gorąca woda na maxa i poleżeć z piwemmihumor pisze: Co do supli to nie wiem, tego tematu nie zgłębiałem, w kwestii poprawy tempa regeneracji stosuje tylko tabsy z kwasami omega i olej lniany w diecie - pomaga.
pół kilo to dla przedszkolaków chyba, nie bój się nigdzie nie szczypiemihumor pisze:Jak tyle soli do wanny wsypię to wyporność cieczy tak wzrośnie, że tyłkiem dna nie dotknę. Tym czarnym co zostaje to bym się nie przejmował - trzeba to zebrać, zapakować i sprzedawać jako kosmetyki z Morza Martwego - ekonomiczność biegania od razu wzrośnie. Jutro sobie może ze 2 kg wsypię bo jak na razie powyżej 0,5 kg nie wychodziłem na wannę i widzę, że to chyba zdecydowanie dawki śladowe - a i osadu nie było
Tylko bez takich cienkich aluzjipanucci10 pisze:yyyyy chłopaki a ten czarny osad na wannie to czasami nie wasz bród?
mu Wojtku mamy bród koło bródpanucci10 pisze:yyyyy chłopaki a ten czarny osad na wannie to czasami nie wasz bród?
mihumor pisze:Tylko bez takich cienkich aluzjipanucci10 pisze:yyyyy chłopaki a ten czarny osad na wannie to czasami nie wasz bród?
oj tam oj tam, literówka się przytrafiłacichy70 pisze:mu Wojtku mamy bród koło bródpanucci10 pisze:yyyyy chłopaki a ten czarny osad na wannie to czasami nie wasz bród?
a jak u Ciebie z cienko z brodem, to wiesz..nie martw się nauka radziecka nie takim przypadkom dawał radę
tylko w kamiennej niejodowanej spotykałem syf.mihumor pisze:Niemniej żadnego "brodu" w wannie nie odnalazłem ani osadu też nie - chyba kwestia tej soli.