Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:No tak, dzisiaj jest 16 st. więc faktycznie buty wystarczą... tylko które... te czarne, srebrno-szare, czy może jednak srebrno-żółto-szare... bo żółte to chyba odpadają... dylematy ?! :hej:
no rzeczywiscie jak sie ma tyle par butow to jest problem :hahaha:
u mnie sprawa jest prosta do wyboru mam biale .... a i na tym koniec :hahaha:

a co do interwalow, to ja bym tam umiescila Twoje tempo z 1zakresu

choc moze teraz kiedy nie biegam wypowiadac sie w tym temacie nie powinnam :lalala:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:

a co do interwalow, to ja bym tam umiescila Twoje tempo z 1zakresu
Ale ja nie wiem co ty Dziecko do mnie mówisz... ja już stary jestem i mi wszystko trzeba wyraźnie tłumaczyć... tempo z 1 zakresu to znaczy jakie? i gdzie je mam umieścić?

ps. biorę się właśnie za ciasteczka owsiane... wg przepisu LadyE... tym razem nie będzie jabłek, bo ostatnie wczoraj zeżarłem... :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

jesli szybkie odcinki masz leciec po 4:40 to pewnie wpisales sobie jakies 50 min na 10 km, przy takim wyniku Twoj pierwszy zakres to sr tempo 6:30, czyli odp temu truchcikowi noga za noga ktorym zakonczyles trening ;) i wlasnie takim tempem powinienes leciec interwaly czyli przerwy miedzy szybkimi odcinkami (wg tego co pisze Kachita bo ja bylam pewna ze interwaly to nie wolne, a wlasnie te szybkie odcinki)
zoltar7 pisze:ps. biorę się właśnie za ciasteczka owsiane... wg przepisu LadyE... tym razem nie będzie jabłek, bo ostatnie wczoraj zeżarłem... :bum:
dlugo wytrzymaly :hahaha: Zoltar dodalbys cos i tym razem jak pojdzie cos nie tak znow bede mogla sie wyprzec ze to nie byl moj przepis :hahaha:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:
zoltar7 pisze:ps. biorę się właśnie za ciasteczka owsiane... wg przepisu LadyE... tym razem nie będzie jabłek, bo ostatnie wczoraj zeżarłem... :bum:
dlugo wytrzymaly :hahaha: Zoltar dodalbys cos i tym razem jak pojdzie cos nie tak znow bede mogla sie wyprzec ze to nie byl moj przepis :hahaha:
Właśnie jadziem z tym koksem... sie pieką :hej:

Oj tam, oj tam... ja wszystko odmierzam na oko (a w cukiernictwie tak nie wolno)... a się na tym w ogóle nie znam, więc zawsze da się zwalić wszystko na twórcę a nie na tworzywo... eee... :trup:

ps. zastanawia mnie tylko czy faktycznie tam się daje 500g płatków owsianych na 100g mąki... czy nie za dużo tych płatków??

Edit: muszę to jeszcze przemyśleć, jednak zadziwiające jest to, że te kupki płatków owsianych zachowują jednak integralność... ale moim zdaniem trzeba dopracować proporcje mąki do płatków, bo nie są chrupiące... chrup... chrup... są, że tak powiem... "zbyt wytrawne", ale za to bardzo sycące, już po trzecim :hahaha: miałem dosyć! (Uwaga: zdjęcie archiwalne!)

Obrazek

Poza tym te ze zdjęcia za krótko były w piecu... druga partia była dłużej i jest bardziej chrupiąca (nawet się zdziwiłem), włala:

Obrazek

:zero: ale ja bym jednak wolał aby wyglądały tak :jatylko: i były bardziej ciastkowe niż owsiane:

Obrazek
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ka+owsiane
tutaj kiedys mirek zamiescil odnosnik do swojego przepisu, niestety strona sie teraz nie otwiera, no i jak spojrzec na moj komentarz to wyglada na to ze jego przepis zawieral nieco wiecej maki (plus mleko ale to pewnie zeby za geste nie bylo)
ja swoj sciagnelam gdzies z netu i tu na zdjeciach sa podobne: http://www.google.pl/search?q=ciastka+o ... 4QSksfCWDw
szukalam przepisu na ciastka w ktorym widac przede wszystkim platki owsiane (wzielo mnie na nie jak zobaczylam je ktoregos razu w MD House :hahaha: ) upychac to upychaja ale jak sie od nich tyje, jesli sie nie ruszasz :hahaha:
zoltar7 pisze:
Obrazek
a to tez sa ciastka owsiane? ja takich nie jadlam :jatylko:

co do zdjec wydaje mi sie ze na pierwszym zdjeciu ciastka sa nie dopieczone (ale ja takie lubie) na drugim z kolei za dlugo je trzymales :spoko:

hmm moze ja tez je dzis zrobie, jesli mam skladniki :bum:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: co do zdjec wydaje mi sie ze na pierwszym zdjeciu ciastka sa nie dopieczone (ale ja takie lubie) na drugim z kolei za dlugo je trzymales :spoko:
Masz rację, widać lepszy ze mnie "fotograf" niż "cukiernik" :hahaha:

A co do tycia, to co ja koń jestem aby od owsa przytyć ?! :ojoj:

ps. LadyE zjedz proszę 3-4 takie ciastka, to zobaczymy czy będziesz w stanie po nich biegać... :sss:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

LadyE pisze:(wg tego co pisze Kachita bo ja bylam pewna ze interwaly to nie wolne, a wlasnie te szybkie odcinki)
To nie ja, to Pirie. Dodałam wyjaśnienie, bo inaczej cytat nie miałby sensu ;)

Orany, zrobiliście mi smaka na ciasteczka owsiane :bum: W ogóle chyba muszę zrobić też ciasteczka, ale jednak pójdę w przepis bez pieczenia. Tylko muszę na zakupy pójść, bo w lodówce pustki. No, prawie pustki, bo od dziadków przywiozłam czosnkową kiełbasę (wyrobu dziadka, przepyszna) i bigosik ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: przywiozłam czosnkową kiełbasę (wyrobu dziadka, przepyszna) i bigosik ;)
No proszę cie, to ja tu piekę pyszne ciasteczka owsiane dla wszystkich, a Ty w tym czasie objadasz dziadków... :grr:

...nigdy nie jadłem kiełbasy czosnkowej :echech:

--------------------------------------------------------
troloblog: a więc kończę tydzień przebiegiem 31 km.
Ostatnio zmieniony 30 paź 2011, 17:43 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jakie objadam, jakie objadam?! Babcia zawsze tyle gotuje, że pułk wojska by się najadł i jeszcze na drogę spakował :ble: ;)

A kiełbasa czosnkowa to kiełbasa, tylko z dużą ilością czosnku. Aromat się unosił w całym samochodzie :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To ja cały dzień haruję w kuchni, stoję przy garach... a ty objadasz się poza domem. No naprawdę.
I teraz będę musiał wszystkie te pyszne ciasteczka owsiane... zjeść sam :bum: :hej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Napisałabym, że ciasteczka Ci osłodzą ból, ale skoro wyszły, khem, wytrawne, to może być z tym problem ;)
No i możesz schować kilka do lodówki i przynieść potem na start Biegu Niepodległości :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: No i możesz schować kilka do lodówki i przynieść potem na start Biegu Niepodległości :taktak:
Jak już to na metę. I to jest dobra koncepcja, poważnie zastanowię się nad tym :bum: .
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kurczę, to będę się musiała pospieszyć, żeby LadyE mi wszystkich nie zjadła :hej: LadyE, to jaki Ty masz ten czas na dychę?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3883
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

hehe z tego co mi wiadomo to nie trzeba ich trzymac w lodowce ;) te 3-4 ciastka to chyba za kare ze podalam niesmaczny przepis :hahaha:
Kachita mozesz byc spokojna (jesli wogole wezme udzial w biegu) ja po tak krotkim odcinku raczej mam odwrotnie - nie moge patrzec na jedzenie :trup: po ostatnich zawodach na 10 km brzuch bolal przez 2-3 dni jakby mnie ktos po nim poobijal :zero:

no i najwazniejsze jako jeszcze nie biegajaca i wciaz wahajaca sie czy rozpoczac w najblizszych dniach bieganie moge Was zapewnic ze na mniej jak 45 minut raczej chyba liczyc nie powinnam :wrrwrr:
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LadyE pisze: te 3-4 ciastka to chyba za kare ze podalam niesmaczny przepis :hahaha:
Kachita mozesz byc spokojna (jesli wogole wezme udzial w biegu) ja po tak krotkim odcinku raczej mam odwrotnie - nie moge patrzec na jedzenie
Zaraz niesmaczny przepis... te bardziej przypieczone wyszły całkiem dobre (no cóż faktem jest, że ciasteczka owsiane al dente nie są tym co zoltary lubią najbardziej). Natomiast ja jestem łasuch i wolałbym aby następne wyrobienie było takie aby ciastka były bardziej ciastkowe.
A co do chowania do lodówki... to zapewniam was kochane, że już za momencik nie będzie czego chować :bum:

ps. przez tą zmianę czasu się rozregulowałem.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ODPOWIEDZ