Obiecuję, ot dyszkę pobiegać z psem po górkach


Moderator: infernal
jakby co to motywację zapewnimyDziś znów wróciła zima, ale nie mam doła i myślę, że nie będzie problemów z motywacją.
Poddasz się bez walki... . Nie umiem biegać maratonów na pół gwizdkaszczupłe_kości pisze:Pamiętaj Rafał,że jak poddasz się bez walki to za rok nie masz wyboru i poprzeczkę trzeba będzie podnieść i wypadałoby zaatakować 3h.Zresztą za rok to i ja chyba zdecyduję się po kilku latach przerwy na start w Krakowie i kto wie jaki cel wynikowy sobie postawie ?
Katarina ma rację; trening pod wiosenną 10-tkę - to jeszcze ma sens; ale potem, jeżeli chcesz myśleć o biegach górskich - to już nie o innych szybkich zawodach na lato/jesieńKatarina pisze:prędzej z wytrzymałości pobiegniesz dobrze dychę, niż z szybkości ultra.
bardzo słusznie. idź dalej. nie mieszaj w celachRafał 66 pisze:...
Plan/cel na wrzesień - trochę ta sytuacja mnie wpieprzyła i przed chwilą patrzyłem, kiedy jest Maraton Warszawski... nie chcę jednak podejmować pochopnych decyzji![]()
Realnie - realnie to ja po ewent B7D będę rzygał bieganiem... .Katarina pisze: realnie to masz szanse po treningu do ultra zrobić dobry wynik w Poznaniu