Ot duch sportowystrasb pisze:bo z butlą ani wiaderkiem nie będę 5 pięter latać

Moderator: infernal
Na razie jest lepiej, żrę profilaktycznie Aleve (bo to akurat przeciwzapalnego było pod ręka)i naprzemian smaruję Voltarenem i psikam Ketosprayem. Jak się do końca tygodnia nie poprawi to będę kombinowałkachita pisze:No pewnie, że by Ci kazał, normalneAle może też by Ci rozmasował, nakleił tejpa, takie tam. Jakby co, to daj znać.
Weź mnie nie denerwujkojer pisze:Ale tam jest w zasadzie pod górkę. Dopiero na samym końcu jest lekki zbieg do mety.
Balety po imprezach biegowych to u mnie norma, mam nadzieję, że masażysta nie będzie potrzebny, a w razie co to na pewno się jakiś chętny znajdziekojer pisze:Balety po półmaratonie? to jakiegoś masażystę sobie w Poznaniu załatw
Na tę zabawę liczę najbardziejrubin pisze:ale będziecie mieć zabawę! toż to jak się postarasz - przez 12 godzin nabiegasz tyle kilometrów, że starczy do następnych zawodówpowodzenia!