Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:bo z butlą ani wiaderkiem nie będę 5 pięter latać
Ot duch sportowy :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
PKO
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Planowanie strategiczne, siły muszą być na ciekawsze sporty. :bum:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Obtarta pięta i naciągnięte coś w pachwinie to mało, więc postanowiłam się posabotować jeszcze mocniej i właśnie pogruchotałam sobie paznokcia u dużego palca prawej stopy :bum: Dobrze, że w środę idę do pani podolog...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

I tak masz lepiej, ja w środę naciągnąłem achillesa (chyba). Boleć już prawie nie boli za to kuśtykam, na dodatek od tego kuśtykania zaczynają mnie boleć inne kawałki nóg. Ciekawe czy do Sobótki się jakoś podleczę :(
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Spoko, jeszcze czas. Jak chcesz, mogę dać Ci namiary na mojego pana fizjo, jest ogarnięty w temacie urazów biegowych ;)

Przy okazji zobaczyłam, że paznokieć, który już mi prawie odrósł, jednak też się ze mną wkrótce pożegna... :lalala: Muszę go szybko polakierować, żeby nie było widać, że się robi siny :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jeszcze by mi kazał jakieś dodatkowe ćwiczenia robić a mi się straszliwie nie chce :). Biegać lubię ale jak mam zacząć robić jakieś przysiady, skłony itp. to po paru minutach zaczynam umierać z nudów (tak wiem, że powinienem robić dodatkowe ćwiczenia ;).
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No pewnie, że by Ci kazał, normalne :bum: Ale może też by Ci rozmasował, nakleił tejpa, takie tam. Jakby co, to daj znać.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kachita pisze:No pewnie, że by Ci kazał, normalne :bum: Ale może też by Ci rozmasował, nakleił tejpa, takie tam. Jakby co, to daj znać.
Na razie jest lepiej, żrę profilaktycznie Aleve (bo to akurat przeciwzapalnego było pod ręka)i naprzemian smaruję Voltarenem i psikam Ketosprayem. Jak się do końca tygodnia nie poprawi to będę kombinował :).
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie chcę cię martwić ale to z górki pod koniec jest mocno przereklamowane ;-).
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Wystarczy lekko z górki, żeby się toczyć, więc dam radę :hej: Zwłaszcza, że zaraz po biegu jadę do Poznania na balety, więc będę miała motywację, żeby szybciej skończyć i zdążyć na pociąg ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ale tam jest w zasadzie pod górkę ;-). Dopiero na samym końcu jest lekki zbieg do mety.
Półmaraton i maraton wrocławski potaniały. I teraz znów kusi by jednak dopłacić do tego maratonu ;-)
Balety po półmaratonie? to jakiegoś masażystę sobie w Poznaniu załatw :-)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ale będziecie mieć zabawę! toż to jak się postarasz - przez 12 godzin nabiegasz tyle kilometrów, że starczy do następnych zawodów :) powodzenia!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

kojer pisze:Ale tam jest w zasadzie pod górkę ;-). Dopiero na samym końcu jest lekki zbieg do mety.
Weź mnie nie denerwuj :hahaha: Mówiłam, że nie jestem przygotowana psychicznie na ten półmaraton, więc mnie jeszcze nie dobijaj :bleble:
kojer pisze:Balety po półmaratonie? to jakiegoś masażystę sobie w Poznaniu załatw
Balety po imprezach biegowych to u mnie norma, mam nadzieję, że masażysta nie będzie potrzebny, a w razie co to na pewno się jakiś chętny znajdzie ;)
rubin pisze:ale będziecie mieć zabawę! toż to jak się postarasz - przez 12 godzin nabiegasz tyle kilometrów, że starczy do następnych zawodów :) powodzenia!
Na tę zabawę liczę najbardziej :spoko: Będzie nas można śledzić online, nasz wspaniały zespół to Biegoholicy WKW :spoko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

śledzi się zespół jako całość, czy indywidualnie każdego zawodnika? zajrzę na pewno!
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Szczerze mówiąc nie wiem, jak to wygląda, ale każdy ma swój czip, więc pewnie widać też, co robi dany zawodnik z zespołu. Się okaże w sobotę :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ