Pulchniak komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:nareście nas ktos docenił
Ja już jakiś czas temu doceniałam. Przy okazji tematu bloga biegowego Wariata ;-) :hahaha:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Jutro 34 km i plan jest taki żeby rozpocząć w tempie ok. 5/km a po 20 km dojść do docelowej prędkości maratońskiej czyli 4:30 - 4:35 i tak przez 10 -12 km a ostatnie kilometry się schłodzić w lekkim biegu.
Jak czytam takie posty i sobie myślę, że niedługo też będę robić takie treningi (w innym tempie, ma się rozumieć ;) ), to mnie bojaźń ogarnia...
I tak jak panucci pisze - po czymś takim to już chyba tylko treningi dla zachowania pamięci mięśniowej (czy jak to tam J. Skarżyński nazywa). Będę trzymać kciuki za 3 tygodnie! :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Kachita jak widziałem w styczniu w planie trening 15 km w tempie 4:30 to też się martwiłem a teraz to nie robi już takiego wrażenia.
Krok po kroku i się nie przejmować a niemożliwe staje się możliwe.
I poza pamięcią mięśniową jeszcze core stability, siła i trochę szybkości. A tak wogóle to jak szanuję Skarżyńskiego to nie biegam wg. jego planów, chociaż na wiele kwestii otworzył mi oczy.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:jak widziałem w styczniu w planie trening 15 km w tempie 4:30 to też się martwiłem
:taktak:
Ja pamiętam bieg, który miał taki być, a Tomek jeszcze podkręcił śrubę :bum: I kruca dało się!
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Przekraczanie granicy bólu. Czytam bieganie z kwietnia i jest o tym artykuł
A po kilku razach pojawia się rutyna
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

O, popatrz... coś dla mnie :-)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Krok po kroczku wydłużą się te wybiegania, to wiadomka :) Ale i tak czuję respekt przed treningiem do maratonu. I przed samym maratonem też, ofkors. I podziwiam wszystkich, którzy się na to decydują :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Kachita to poczujesz to coś do siebie :uuusmiech:
Księżna dla ciebie to raczej nauka wsłuchiwania się w siebie, bo przekraczać próg bólu to ty umiesz
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Obrazek
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

pulchniak pisze:Księżna dla ciebie to raczej nauka wsłuchiwania się w siebie, bo przekraczać próg bólu to ty umiesz
:taktak:
Joga w tym pomaga.
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Księżna pisze:
pulchniak pisze:jak widziałem w styczniu w planie trening 15 km w tempie 4:30 to też się martwiłem
:taktak:
Ja pamiętam bieg, który miał taki być, a Tomek jeszcze podkręcił śrubę :bum: I kruca dało się!
Heh ja tez taki bieg pamietam :bum: Bodajże tempo coś koło 4:20-4:23? Tomek podkręcił jesio śrubę a Tobie Księżna chyba wtedy jakaś śruba/śrubka/śrubeńka wypadła z czegoś gdzieś tam i żeście jej wtedy nie znaleźli :bum: Wtedy właśnie Tomek sam sie przyznał ze Cie zepsuł i nie umie naprawić aż do dzisiejszego dnia :ble: Zwalił wszystko na Twoją ambicje i wole walki :hej: A teraz Magik z cudownymi rękoma szuka tejże śruby/śrubki/śrubeńki co by Ci ją wkręcił w odpowiednie miejsce i żebyś na CM była w pełni zdrów :hej: Także ten tego no... kończe moj wywód :hej: :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
plusch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 367
Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
Życiówka na 10k: 00:51:47
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: Heh ja tez taki bieg pamietam :bum: Bodajże tempo coś koło 4:20-4:23? Tomek podkręcił jesio śrubę a Tobie Księżna chyba wtedy jakaś śruba/śrubka/śrubeńka wypadła z czegoś gdzieś tam i żeście jej wtedy nie znaleźli :bum: Wtedy właśnie Tomek sam sie przyznał ze Cie zepsuł i nie umie naprawić aż do dzisiejszego dnia :ble: Zwalił wszystko na Twoją ambicje i wole walki :hej: A teraz Magik z cudownymi rękoma szuka tejże śruby/śrubki/śrubeńki co by Ci ją wkręcił w odpowiednie miejsce i żebyś na CM była w pełni zdrów :hej: Także ten tego no... kończe moj wywód :hej: :bum:
:hahaha: :hahaha:
Świetny opis!! I tak właśnie każdy z nas co jakiś czas takie śrubki gubi, ... albo zostawia je nienasmarowane ...
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

:hahaha: Pięknie ujęte!
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

plusch pisze: :hahaha: :hahaha:
Świetny opis!! I tak właśnie każdy z nas co jakiś czas takie śrubki gubi, ... albo zostawia je nienasmarowane ...
Księżna pisze::hahaha: Pięknie ujęte!
:hej: taka mała wena mnie naszła :bum: :hej:

pulchaniku mój drogi jak tam sie czujemy po takim świetnym ługim i mocnym treningu?
2 km w 5:10/km (tętno 155) miało być szybciej ale biegłem po tzw. tłuczniu
a cóż to? Bo u babci na wsi to tłuczeń to taka stara świnia :bum: i cieżko mi sobie wyobrazić 2km świń :hej: a tym bardziej biec po nich :bum: !
Myślałem że te dziesięć środkowych kilometrów pociągnę szybciej ale wiaterek skutecznie odebrał mi chęć walki. A trasa była nad Wisłą i tam duje fest.
Oby wiatru nie było na CM! Życzymy sobie tego chyba wszyscy co? A nad Wisłą rzeczywiście wieje jak cholera! Raz byłem z Toba tam na biegu i w jedna strone dawało niesamowicie :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Tłuczeń to takie rozdrobnione kamienie które sypie się pod asfalt. A w części wałów od strony ks. Józefa został tenże bez asfaltu. Mają średnicę ok 8-10 cm i fatalnie się po tym porusza wszystkim poza maszynami budowlanymi.
W każdym razie ja zazwyczaj padam jak jest mocny wiatr. Na biegach zazwyczaj to za mną się chowają :echech:
Może to wymówka, zastanawiam się czy to nie kwestia motywacji ale gabaryty mają też wpływ.
A czuje się tak jak tempo na ostatnich czterech kilometrach. Cieszyłem się że dobiegłem do domu
To nawet nie zmęczenie ale wyprucie. To osłabienie jeszcze o sobie przypomina.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
ODPOWIEDZ