rolin' - breaking 3 - komentarze
Moderator: infernal
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Na 20 wpadła tojka niestety. Ale po 25 gdzieś na Malcie, mimo kontroli tętna, zaczęło mnie brakować i po prostu odpuściłem. Nie wiem czemu. Rozpiszę się jutro.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Jesteś przemeczony. Maraton nie wybacza przemęczenia więc między maratonami trzeba było szukać odpoczynku a nie startować. Przez 3 tygodnie trzeba tylko wolno i spokojnie i wtedy można liczyć na jakiś bonus a i to w drugim maratonie nie jest pewne bo to nie dycha czy połówka i trzeba mieć zbiorniki energii pełne a mięśnie wypoczęte i przygotowane do długiego wysiłku.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Prawda. Nie każdy jest Logadinem. Po wiosennym maratonie miałem 4 tygodnie do połówki.
Pierwszy tydzien zero biegania, kolejny tylko regeneracyjne truchty i kiedy w trzecim tygodniu czułem się już super znowu dostałem same wolne bieganie. To było straszne. W 4 tygodniu w poniedziałek dostałem 2x25min progowo na 10'P. Potem znowu środa i piątek wolno.
Połówkę w Opolu biegło się rewelacyjnie!!!
Pierwszy tydzien zero biegania, kolejny tylko regeneracyjne truchty i kiedy w trzecim tygodniu czułem się już super znowu dostałem same wolne bieganie. To było straszne. W 4 tygodniu w poniedziałek dostałem 2x25min progowo na 10'P. Potem znowu środa i piątek wolno.
Połówkę w Opolu biegło się rewelacyjnie!!!
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- ziko303
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2420
- Rejestracja: 13 gru 2013, 12:08
- Życiówka na 10k: 45:16
- Życiówka w maratonie: 3:48:40
- Lokalizacja: Wro
Ech, jak to czytam to mi się przypominają moje ostatnie dwa maratony, a nawet 3 chyba w pewnym momencie trzeba jakiegoś nowego otwarcia czy spojrzenia. Na temperaturę w okolicach 20 lub więcej mam już alergię i od razu głowa pada. Ja aplikuje sobie 1,5 roku maratonowej przerwy. Planuję coś na jesień przyszłego roku. Odpoczywaj póki co
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
było minęło, kolejne doświadczenie za Tobą.
wiosna już niedługo.
walka trwa.
wiosna już niedługo.
walka trwa.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Głowa do góry! W następnym roku pęknie jak nic. Dla wielu to wynik marzenie, a Ty zrobiłeś go na przerwie w wc a późniejszym brakiem chęci!
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- sochers
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3431
- Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
- Życiówka na 10k: 44:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:12
- Lokalizacja: Woodge aka Uć
Ja jesem na 3-letniej przerwie maratonowej :D szkoda że nie pykło, ale pyknie po zimie.
Co do zagłuszania instynktów samosachowawczych - w moim debiucie żona mi opowiadała, że trochę przede mną wpadł na metę gość w kocu NRC i z wenflonem w żyle i kroplówką w łapie o_O a 2-3 lata temu jak w Łodzi było tak w cholerę gorąco na maratonie i ludzie padali jak muchy, jeden zawodnik co to mu się padło na trasie, zawinęli go do karetki, ale jak się poczuł lepiej, to im uciekł z tej karetki biec dalej na szczęście (dla niego) złapali go (po numerze) na jednym z kolejnych punktów medycznych. Mają fantazję ludziska.
Co do zagłuszania instynktów samosachowawczych - w moim debiucie żona mi opowiadała, że trochę przede mną wpadł na metę gość w kocu NRC i z wenflonem w żyle i kroplówką w łapie o_O a 2-3 lata temu jak w Łodzi było tak w cholerę gorąco na maratonie i ludzie padali jak muchy, jeden zawodnik co to mu się padło na trasie, zawinęli go do karetki, ale jak się poczuł lepiej, to im uciekł z tej karetki biec dalej na szczęście (dla niego) złapali go (po numerze) na jednym z kolejnych punktów medycznych. Mają fantazję ludziska.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680
PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
No maja. Czasem az za duza
W 2015 w czasie Ironmana we Frankfurcie byly wyjatkowe upaly.
Jeden z kolesi uparl sie (jak sie pozniej okazalo), ze bedzie sie nawadnial tylko woda.
Szpital, ciezki przypadek hiponatremii, nie uratowali
W 2015 w czasie Ironmana we Frankfurcie byly wyjatkowe upaly.
Jeden z kolesi uparl sie (jak sie pozniej okazalo), ze bedzie sie nawadnial tylko woda.
Szpital, ciezki przypadek hiponatremii, nie uratowali
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Dziwne osobniki
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
- Życiówka na 10k: 34:47
- Życiówka w maratonie: 2:47:32
- Lokalizacja: Nienack
Wiem, że może daleko, że może trasa nieciekawa, ale zapraszam do Torunia. U nas zawsze zimno w ostatni weekend października
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Masz już jakiś plan startowy na wiosnę 2019? Gdzie maraton na sub3 ?
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Jeszcze nad tym nie myślałem. Raczej będę kombinował coś możliwie wcześnie na wiosnę z możliwością pobiegnięcia połówki na 3-4 tygodnie przed maratonem. Ale teraz skupiam się raczej na mądrym przepracowaniu zimy
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Ja po donacji to zawsze ze 3 tygodnie nie mogłem do normy dojść.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
No ja tak rzadko oddaje z powodu biegania, że już nie pamiętam jak się organizm zachowuje. Teraz jak to się połączyło z pseudo roztrenowaniem to już w ogóle masakra. Ale żadnej jakości teraz nie biegam to się staram nie przejmować
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Co z jedzeniem? Co z wagą? Nie denerwuj się na mnie ale chyba tu możesz duuużo zarobić.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze