jabbur pisze:Zima to super czas na treningi. Każdy km w terenie daje tyle, co trzy latem.
Fakt

choć jestem typ leniwca plażowego i uwielbiam jak jest 30+ w cieniu, drinki z palemką i te sprawy, to na bieganie ma być maks +10 stopni i chmury

Temperatury ujemne ów warunek spełniają
Dzisiaj pierwszy raz biegałem jak ludzie skrobali szyby

i bardzo się cieszyłem, że wyszedłem na balkon zanim wybrałem odzież wierzchnią - bo plan był na koszulkę techniczną z długim rękawem, a skończyło się na termice z długim rękawem i wiatrówce

i nie narzekałem na zbytni upał
jabbur pisze: tylko wstawianie o 5:00... zgroza

No zobaczymy jak mój młody będzie sypiał jak się urodzi - liczę że dobrze i da tatusiowi pobiegać
