Ale i tak humor mi dopisuje

Moderator: infernal
Zawsze mnie strasznie wkurza to, że wstydzi się ten, kto ma tak naprawdę powód do dumy - ty biegasz, hartujesz się itd, oni wcinają kebaby i spijają browary. W tym zestawieniu, to chyba nie ty powinnaś czuć wstyd. Nie zrozum mnie źle, po prostu wczoraj miałem podobną sytuację na imprezie rodzinnej. To, że jestem postrzegany przez brzuchatych wujów i kuzynów jako jakiś dziwak, że mam ochotę biegać to się przyzwyczaiłem. Ale wczoraj jeszcze moja mama musiała się nasłuchać głupkowatych komentarzy i żarcików tylko dlatego, że odmówiła kawałka tortu, ze względu na dietę. I widziałem, że jest jej głupio. A to przecież tym spaślakom powinno być. Ludzie zawsze pragną ciągnąć w dół tych, którzy wychylają się z szeregu - nie daj sięAlexia pisze:Ale na swoje nieszczęście miałam grono kibiców. Tak, tak - szaliki, kebab w garści, radosne śpiewy i taka niezwykła atrakcja, jaką była ja. Oglądali całą scenę z niezwykłym zainteresowaniem. A ja płonęłam ze wstydu.
kubako83 pisze: Niemniej jednak czas Twojego biegu powala - chyba nie zaliczysz go do niedzielnych długich wybiegań, co?
No cóż, trzeba szybko i skutecznie!Raul7 pisze:Widze że schodzisz do takich szybkich treningów jak ja
ja też gdzieś kiedyś miałem taki 2minnutowytyle że mi sie chyba coś wtedy urwało o ile dobrze pamietam
Pamiętam o Marzannie. Tylko myślę, że to nie będzie wymarzona inauguracja sezonu. Pobiegnę sobie na zaliczenie długiego wybiegania.Raul7 pisze:także kuruj sie i pamietaj że za tydzień marzanna... ja nie biegne ale przybiegne z zacznij biegać DOPINGOWAĆ
też mi wyjdzie półmaraton w sobote
Nie bój nic... pociągnąć Cie moge jeszcze wcześniej... np na 3 kółka przed końcemAlexia pisze:Już się boję tego wzięcia w obroty. Na ostatnim kółku to ja będę wypluta, zmęczona i nie będę wiedziała jak się nazywam, a Raul z batem będzie poganiał.
Oj na ostatnim kółku miniesz całą zgraje biegaczyAlexia pisze:Gdybym tak jeszcze przygotowana była, to byłaby życiówka jak nic! A tak, to przynajmniej towarzystwo będzie, bo podejrzewam, że mało kto pobiegnie tak wolno, jak ja zamierzam pobiec.