
Powodzenia! Mam nadzieję, że za rok lub dwa dojdę do poziomu sub 3

Moderator: infernal
Taktykę skrobnąłem na blogu. Co do picia, to taki jest plan, aby od początku kubek pić i kubek lać na ciało.mihumor pisze:Jaką taktykę planujesz? Meteo raczej bardzo dobre, praktycznie bez wiatru, temperatura koło 15 stopni i słonecznie. Słońce może na drugiej połówce nieco przypalać ale temperatura niska. Lać się trzeba od początku i sporo pić też od początku, możliwie dużo i na zapas bo się przyda. Przy takim meteo to jak się zadba od początku o nawadnianie i chłodzenie to powinno być bardzo dobrze. Mi by się marzyły takie warunki
Dziękuję - przyda sięmarion0 pisze:Szacun za wytrwałość i powodzenia !!!
Wzajemnie Wieśku. Co do spotkania, to pewnie się zdzwonimy i w tym namiocie co zawsze umówimyacer pisze:Też mam nadzieję, że pogoda dopisze. Sosik powodzenia w niedzielę.....może jakieś spotkanko przed startem??
Dziękuję i trzymam kciuki za sub 3.rolin' pisze:Ten temat to istna skarbnica wiedzyAż sam zaczynam się uspokajać przed debiutem w Krakowie :D
Powodzenia! Mam nadzieję, że za rok lub dwa dojdę do poziomu sub 3
Miedzy 21 a 22, przykładowo wczoraj 21:40, przedwczoraj 21:15.kaligr pisze:Sosik o której kładziesz się spać?
mihumor pisze:Stres przedstartowy, podświadomy. Mnie w tygodniu startowym przed maratonem biega się absurdalnie tragicznie. Jest trema - będzie adrenalina. Meteo coraz lepsze na sobotę. Nie tak ciepło i nadal bez wiatru. Warunek wymarzony, aż żal dupę ściska, że tego nie biegnęNo i nie pokibicuje bo wyjeżdżam, liczę na "transmisję" na forum bo mam dzień za kółkiem w niedzielę.