sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
div
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:- poprawienie VO2Max - w tym treningu przy tak krótkich odcinkach rzadko kiedy wchodzisz w rejon pracy na poprawienie Vo2max a jeśli już wchodzisz to na bardzo krótko
Przy opisie zalet treningu typu 20x30sek/30sek czytałem że plus jest taki że mimo że przez 30sek biegniemy wymaganym tempem to tętno na dużej inensywności jest jeszce przez jakiś czas więc biegniemy i obciążamy nogi przez 10min a na intensywności wymaganej do poprawy vo2max jesteśmy przez 15min - no ale jeśli chodzi o mnie to ja ten trening tylko w fazie wstępnej planu na rozruszanie stosuję bo jakoś te dłuższe odcinki do mnie bardziej przemawiają.

A jeśli chodzi o urwanie tych paru sekund to taka anegdotka: pare lat temu na maratonie w upalnym Krakowie na ostatnim kilometrze siostra mnie motywowała "przyspiesz trochę, ostatni kilometr, finisz" (a kończyłem dużo wolniej od założeń) to dwóch czeskich biegaczy trochę to wyśmiało mówiąc coś w stylu "cały dystans mógł lepiej biec a nie teraz finiszować" ;)
36:20 1:19:45 2:53:10
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Jako znany poszukiwacz dziur w całym wykażę listę wątpliwości:

- poprawienie VO2Max - w tym treningu przy tak krótkich odcinkach rzadko kiedy wchodzisz w rejon pracy na poprawienie Vo2max a jeśli już wchodzisz to na bardzo krótko, wydaje mi się, ze to akurat mało efektywne tu jest na ten cel.
Krótkie przerwy powodują, że po kilku powtórzeniach dobija się do VO2Max i tam zostaje, bo gdy schodzisz, to już trzeba następne powtórzenie trzaskać
heart.jpg
Tu ładnie widać wykres serca na takim treningu - dość długo się jest na wysokiej intensywności.
mihumor pisze:- poprawienie prędkości - co to znaczy? jakiej prędkości? każdej? jak długo utrzymywanej? to ogólnik i nic nie znaczy. Jeśli poprawisz prędkość w bieganych krótkich odcinkach to to się nie przekłada na nic albo prawie na nic.
Wg mnie przekłada się na ekonomikę przy niższych tempach. Np. zauważyłem na tych trzydziestkach, że mi się krok wydłużył i idą co raz przyjemniej.
mihumor pisze:- aktywacja włókien szybkokurczliwych - przydają się pod koniec maratonu. One się przydają ale na bardzo krótko i to jest potrzebne by coś tam jeszcze urwać na końcówce ale raczej niewiele lub by rozpaczliwie się ratować ale wtedy to na wiele mogą się nie zdać. Powiem tak, nigdy ich nie trenowałem a zawsze je miałem, zawsze końcówkę maratonu biegałem szybko właśnie z mięśni szybkokurczliwych nie trenując ich wcale. Sekret tkwi tu raczej w dowiezieniu ich do końcówki i uruchomienia w odpowiednim momencie. Na to trzeba mieć jeszcze paliwo by miały z czego pracować bo co nam po szybkokurczliwych jak na 10km przed końcem maratonu jedziemy maksem w 3 zakresie. A ile urwę na końcu z tych szybkokurczliwych - 5 sekund, 10 sekund. Przecież nie pobiegniesz nimi 5 ostatnich kilometrów tylko co najwyżej 2 i ile przyspieszysz więcej? Mi sie udawało biegać 2 ostatnie kmy tempem HM.
Może właśnie da się pobiec te 5 km. W tamtym roku na Cracovii 35-40 km bulwary pod wiatr a u mnie średnie tempo spadło tylko o 1'/km w porównaniu do odcinka 25-35 km, gdzie były lepsze warunki. Tempo może nie, ale intensywność mogła być z HM.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Paweł, to jest oczywiste, że to tak działa i daje pewien niezgorszy bodziec; ale ja się zastanawiam nad prostą efektywnością takiego narzędzia, biegnąc powiedzmy kilometrówkę w 3.30 przebywasz w tym optymalnym zakresie powiedzmy 2,5 -3 minuty, tu masz wykonania do 40 sekund wiec siła rzeczy trudno uciułać ten czas, jesteś jednak dosyć wytrenowany i tętno Ci spada szybko, na wykresie tętno też idzie w górze już po każdym wykonaniu gdy tymczasem tej pracy tlenowej już wtedy nie ma bo ją skończyłeś więc taki wykres wykazuje nieco optymistyczne wnioski.
Poprawa długości kroku wiąże się z poprawą dyspozycji, każdą więc to można osiągać na różne sposoby i nie widzę tu argumentu, ze tan akurat jest lepszy. Ona też się pojawia przy lepszym wypoczynku.Jak to powiedział kiedyś żartem jeden trenejro gdy dobiegłem wolno by przybić mu piątkę -"kolanko ładnie ciągniesz do przodu to znaczy forma jest". Nie myliło się jego fachowe oko bo trzy dni później pobiegłem życiówkę w HMie :hahaha:
Może i da się pobiec piątkę tylko pytanie czy to jest tak po prawdzie z szybkokurczliwych? Zapewne rzecz nie do rozstrzygnięcia.
To jednak dywagacje mało istotne bo tak naprawdę najważniejszy jest efekt końcowy, forma na dzień startu i to co mamy w arsenale na drugą połówkę. Tu jest jeszcze milion detali, ktore moga spowodować, ze te szybkokurczliwe na nic się zdadzą albo nam będą dupę ratować. Wiadomo, zawsze lepiej mieć niz nie mieć tylko dosyć trudno mieć wszystko. Ale to kwestia priorytetów, często też światopoglądu czy też przekonania, ze tak właśnie jest a nie inaczej. No i ceny, która się akceptuje tak mentalnie jak i fizycznie w różnych aspektach.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Co do wykresu to wkleiłem go ze 30 * 100/100

Tutaj jest z dwusetek:
heart.jpg
Tu już tętno praktycznie nie spada i od połowy treningu cały czas > 170 bpm - gorąco polecam ten trening - dla mnie najcięższy z tych HI co robię.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
piotrekyoshi
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 11 mar 2017, 15:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Chyba wpadnę na Cracovię zbić z Tobą piątkę za te treningi o 4 rano :hej:
btw. dużo ludzi z forum startuję w tym roku?
Poczytaj Blog i zostaw komentarz :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

piotrekyoshi pisze:Chyba wpadnę na Cracovię zbić z Tobą piątkę za te treningi o 4 rano :hej:
btw. dużo ludzi z forum startuję w tym roku?
Zapraszam, będzie mi miło. Mój numer to 666 :spoko: - co do startujących, to ostatnio miałem dużo na głowie i nie pamiętam wszystkich. Z tego co mi świta z tyłu głowy, to Panuccii. Chociaż pewnie jeszcze parę osób się znajdzie.
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2017, 13:32 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
nestork
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 705
Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26

Nieprzeczytany post

Zawsze chciałem mieć taki numer - czad! :hej:
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To 10x1km to dobry tren w kontekście maratonu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:To 10x1km to dobry tren w kontekście maratonu.
Zgadzam się - fajnie się to biegło. W przyszłym tygodniu we wtorek trochę dłuższe zrobię typu 5x3000 lub 4x5000 - oczywiście odpowiednio wolniej.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sebbor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1205
Rejestracja: 03 lis 2008, 21:52
Życiówka na 10k: 33:38
Życiówka w maratonie: 2:38
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Te tysiączki to rozumiem biegasz w tempie półmaratońskim?? Jak się po tym czujesz? Lekko to wchodzi czy przy takiej ilości jednak się człowiek podmęczy??

Bo mnie zawsze taka ilość jakoś zniechęcała... :oczko: W sensie przy tej ilości kmów to wolę pobiegać jednak mniej odcinków, a dłuższych typu 5x2km albo 3x3 albo jak wczoraj 4/3/2/1 niż tak dużo krótkich. Wychodzę jakoś podświadomie z założenia, że skoro mogę na tej intensywności wytrzymać bieganie dłuższych odcinków to po co biegać krótsze. Może niesłusznie. Pytanie co da lepszy efekt i jakim kosztem w sensie zmęczenia? Tak tylko rzucam temat pod dyskusję jako pytanie a nie wymądrzanie się :hejhej:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

sebbor pisze:Te tysiączki to rozumiem biegasz w tempie półmaratońskim?? Jak się po tym czujesz? Lekko to wchodzi czy przy takiej ilości jednak się człowiek podmęczy??

Bo mnie zawsze taka ilość jakoś zniechęcała... :oczko: W sensie przy tej ilości kmów to wolę pobiegać jednak mniej odcinków, a dłuższych typu 5x2km albo 3x3 albo jak wczoraj 4/3/2/1 niż tak dużo krótkich. Wychodzę jakoś podświadomie z założenia, że skoro mogę na tej intensywności wytrzymać bieganie dłuższych odcinków to po co biegać krótsze. Może niesłusznie. Pytanie co da lepszy efekt i jakim kosztem w sensie zmęczenia? Tak tylko rzucam temat pod dyskusję jako pytanie a nie wymądrzanie się :hejhej:
Tempo raczej T10 ( u mnie życiówka na dychę to tempo 3'47"/km ). Co do odczuć, to weszło to całkiem dobrze. Wydawało mi się, że po te 3'48" to jeszcze spokojnie kolejne 5 bym machnął.
Z premedytacją pobiegłem krótkie, aby trochę odpocząć po wcześniejszych 257 km w dwa tygodnie. Chodziło bardziej aby pobiegać trochę wolniej, ale trochę dłuższe odcinki niż na treningach HI.
W przyszłym tygodniu chcę zrobić dłuższe odcinki typu 5x3000 lub 4x5000 tempem w okolicach 4'00"/km
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To u Ciebie będzie tempo HM, wiem, że może ono jest nieco niedowartościowane ale mimo tego 4x5 km to chyba za dużo, ja bym widział w maksie 3x5km albo 4x3km. A to i tak sporo w moim odczuciu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie chcę się wymądrzać, ale zgadzam się z mihumorem. Ja wiem, że Twoja życiówka w HM ostatnio w warunkach dramatycznych, ale bieganie 4x5000 niewiele wolniej to chyba jednak zajezdnia jest (chociaż ja niektóre treningi mam równie dramatyczne :hej: :hej: ).
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
nestork
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 705
Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26

Nieprzeczytany post

Może mnie to ominęło, ale dlaczego ostatnio biegasz bez pulsometru?
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:To u Ciebie będzie tempo HM, wiem, że może ono jest nieco niedowartościowane ale mimo tego 4x5 km to chyba za dużo, ja bym widział w maksie 3x5km albo 4x3km. A to i tak sporo w moim odczuciu.
marek84 pisze:Nie chcę się wymądrzać, ale zgadzam się z mihumorem. Ja wiem, że Twoja życiówka w HM ostatnio w warunkach dramatycznych, ale bieganie 4x5000 niewiele wolniej to chyba jednak zajezdnia jest (chociaż ja niektóre treningi mam równie dramatyczne :hej: :hej: ).
Zobaczę jak się będę czuł, bo to po świętach będzie. Niestety może być "ciężko" dosłownie i w przenośni, wtedy pewnie obetnę.
nestork pisze:Może mnie to ominęło, ale dlaczego ostatnio biegasz bez pulsometru?
Na polaryzacyjnym biegałem zadaniowo i stwierdziłem, że nie będę dodatkowo sobie głowę zawracał.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ