Marek - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Zalecam spokój
Jeśli chodzi o środę - 3km po 3:50 czy 1km 3:41 nie jest dla mnie problematyczne od jakiegoś czasu, przecież PB 10km mam po 3:51, interwały chyba miesiąc temu pobiegłem 10x1km po 3:50 na przerwie 3', w czerwcu biegałem 4x1km po 3:30 na przerwie chyba 4'. Też to domykałem. Także bieganie takich odcinków lekko szybciej (i to w dobrych warunkach) to nie problem. Kwestią zupełnie inną jest bieg na 42km
Co do soboty - to nie jest tajemnica. Będzie sprawdzian HM (biegnę sam, nie żadne zawody), który (zakładam) powie mi chociaż trochę gdzie jestem z tempem pod maraton. Nie piszę, w jakim tempie mam ten sprawdzian pobiec - to będzie zależało od warunków atmosferycznych (głównie temperatura).
Jeśli chodzi o środę - 3km po 3:50 czy 1km 3:41 nie jest dla mnie problematyczne od jakiegoś czasu, przecież PB 10km mam po 3:51, interwały chyba miesiąc temu pobiegłem 10x1km po 3:50 na przerwie 3', w czerwcu biegałem 4x1km po 3:30 na przerwie chyba 4'. Też to domykałem. Także bieganie takich odcinków lekko szybciej (i to w dobrych warunkach) to nie problem. Kwestią zupełnie inną jest bieg na 42km
Co do soboty - to nie jest tajemnica. Będzie sprawdzian HM (biegnę sam, nie żadne zawody), który (zakładam) powie mi chociaż trochę gdzie jestem z tempem pod maraton. Nie piszę, w jakim tempie mam ten sprawdzian pobiec - to będzie zależało od warunków atmosferycznych (głównie temperatura).
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Skrobnę coś jutro.
Niby wczoraj nabiegane te 21,1 (a dociągnąłem 100m dla równego rachunku) po te (wg GPS) 4:10-4:12 (jak zaczynałem 24 stopnie, na koniec 21), ale pod koniec to lekka masakra była. Odwodniłem się dość trochę (bo biegałem to sam na ścieżce), ostatnie 3km to już konkretne rzeźbienie.
Pewnie najbardziej liczą się odczucia: najpierw spoko, po 15km już lekko ciężko, po 18km to bardzo ciężko. Na koniec postałem ze 2 minuty i truchtałem do domu po 5:45. Na pewno przyczynił się do tego brak picie w trakcie - ale nie miałem jak go zorganizować.
Dzisiaj lekko rano bolały mnie łydki (biegałem to wczoraj w adiosach po ścieżce rowerowej - więc nic dziwnego), wieczorem 28km.
Niby wczoraj nabiegane te 21,1 (a dociągnąłem 100m dla równego rachunku) po te (wg GPS) 4:10-4:12 (jak zaczynałem 24 stopnie, na koniec 21), ale pod koniec to lekka masakra była. Odwodniłem się dość trochę (bo biegałem to sam na ścieżce), ostatnie 3km to już konkretne rzeźbienie.
Pewnie najbardziej liczą się odczucia: najpierw spoko, po 15km już lekko ciężko, po 18km to bardzo ciężko. Na koniec postałem ze 2 minuty i truchtałem do domu po 5:45. Na pewno przyczynił się do tego brak picie w trakcie - ale nie miałem jak go zorganizować.
Dzisiaj lekko rano bolały mnie łydki (biegałem to wczoraj w adiosach po ścieżce rowerowej - więc nic dziwnego), wieczorem 28km.
biegam ultra i w górach
- Tillo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 03 lis 2015, 12:13
- Życiówka na 10k: 34:32
- Życiówka w maratonie: 2:51:06
- Lokalizacja: Wrocław
Marek, ja na takie biegi biorę pas z bidonami, nie przeszkadza mi nawet przy tempie progowym. Może spróbujesz? Albo jak masz możliwość biegania po pętli, to butelka z wodą w krzaki i można pić co okrążenie.
[Blog] [Komentarze] [Endomondo] [Strava]
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
5 km: 00:16:25 - 25.01.2020 - City Trail Wrocław
10 km: 00:34:27 - 08.03.2020 - 7 Dziesiątka WROACTIV
HM: 01:18:42 - 03.11.2018 - 4 RST Półmaraton Świdnicki
M: 02:51:06 - 20.10.2019 - 20. PKO Poznań Maraton
-
- Stary Wyga
- Posty: 206
- Rejestracja: 02 cze 2017, 10:16
Ja z kolei wogóle nie piję podczas treningu i nic nie jem przed, organizm się przyzwyczaił chociaż może to wynikać z tego że biegam rano gdy temperatura jest znośna. Zadowolony jesteś po teście ?
5 km 18:07 10 km 38:40 HM 1.22.41 M 3.09.37
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245
blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245
blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Nie umiem biegać z pasami, bidonami itp. Na wolniejszy trening - plecak z buklakiem biorę. Na szybkie nie mam żadnego pomysłuTillo pisze:Marek, ja na takie biegi biorę pas z bidonami, nie przeszkadza mi nawet przy tempie progowym. Może spróbujesz? Albo jak masz możliwość biegania po pętli, to butelka z wodą w krzaki i można pić co okrążenie.
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zona/dziewczyna na rowerze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Ale biegasz takie długie i mocne treningi po ponad 1,5h? Bo krótsze intensywne albo długie wolne to ja też problemu nie mam. Najgorsze są długie I szybkie pod względem picia - tu nie mam zupełnie pomysłu jestem zadowolony - wiem ze nie jestem na 3h i o to chodziłoZbyszekP pisze:Ja z kolei wogóle nie piję podczas treningu i nic nie jem przed, organizm się przyzwyczaił chociaż może to wynikać z tego że biegam rano gdy temperatura jest znośna. Zadowolony jesteś po teście ?
biegam ultra i w górach
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
Żonie się nie chce bawić w moje biegowe fanaberie Zostaje pomysł poszukania dziewczyny - ale to obawiam się ze mogło by się skończyć kopem w dupie od żonySkoor pisze:Zona/dziewczyna na rowerze.
biegam ultra i w górach
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To pod tym względem ja mam lepiej bo mnie żona do moich biegowych fanaberii nijako przymusza ostatnio
- sosik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
Ładnie to poszło. Co do picia, to przecież na maratonie masz co najmniej co 5 km wodopój, więc będzie łatwiej
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dobrze poszło. Cel osiągnięty . Proszę o informacje o pogodzie, wilgotności powietrza, poceniu sie i samopoczuciu (chec walki)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13599
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
28 tez poszło dobrze. Teraz odpocznij, podciagnij wegle i ostatni test.