sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja mam odmierzone odcinki za pomocą roweru. Dokładność jakieś 0,5 m na 100 więc chyba nie jest źle. Do Wieliczki na bieżnię mam 4 km, na rozgrzewkę spoko, ale po treningu trzeba jeszcze 4 z powrotem zrobić. No i małe ułatwienie, że to jest jedna, długa, ok 420 metrowa prosta.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
PKO
Awatar użytkownika
div
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 223
Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Co do tego czy przerwa 100m czy 30s. I tu i tu mozesz oszukiwac. 30s w marszu jest duzo lzejsze jak 30s w truchcie. Dlatego logicznie dla mnie jest, ze czas i odleglosc powinna byc podana. Ja trenuje na stadionie, dlatego 100/200/300/400m odcinki sa dla mnie dobra standardem. A GPS przyjdzie dopiero pod choinke... co i tak dla mnie nigdy nie zastapi linii na tartanie.
No z tym oszukiwaniem to tak półżartem. Oczywiście robiąc taki trening trzeba trzymać pewien standard i odcinki szybkie biegać odpowiednio szybko a żeby trening miał sens to i w przerwie trzeba truchtać odpowiednim tempem. Właśnie sposób wykonania determinuje głównie teren gdzie to można zrobić, wprawdzie bieżnie mam ale o wymiarach 357m i dlatego łatwiej mi się opierać na czasach chociaż idealnie by było tak jak sosik zaplanował 200m w 42s + 100m w 35s wtedy wszystko jest robione jak należy. GPS posiadam ale raczej na tak krótkich odcinkach nie ma co temu ufać.
36:20 1:19:45 2:53:10
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Dzisiaj na treningu pękło 3500 km w tym roku, więc można uznać go za bardzo udany i treściwy :spoczko:
:szok: :szok: :szok:
U mnie przedwczoraj 4600km. I ja chce tylko 3000m... Chyba cos u mnie nie tak... :bum:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Dzisiaj na treningu pękło 3500 km w tym roku, więc można uznać go za bardzo udany i treściwy :spoczko:
:szok: :szok: :szok:
U mnie przedwczoraj 4600km. I ja chce tylko 3000m... Chyba cos u mnie nie tak... :bum:
Powoli dokładam tych kilometrów. Jak będę w Twoim wieku, to może i do takich wartości dojdę :P :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

A u mnie wczoraj 2868 km, zapewne ok 3000km w tym roku będę miał. Sam się dziwie, bo myślałem, że mniej biegałem :hahaha:
Paweł, chcesz jutro "nieletkiego akcenta" robić dzień po długim wybieganiu?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Skoor pisze: ja to zrozumiałem jako 20x200 w 40s z przerwą 100m w truchcie, ale nie jakimś konkretnym tempem.
OK. Moj blad... ale mi sie wydawalo, ze komus napisalem, zeby nie spacerowac i ponizej 40s....
Do mnie to pisałeś :)

Skoor pisze:Może Markowi, zresztą nic się nie stało, nie zaprzepaściłem przez to miesięcy treningu przecież
Ja zawsze męczę o wszystkie czasy: wykonania, przerwy itp - ot takie wiercenie dziury w boku coachowi, ale tak trzeba :D
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Paweł, chcesz jutro "nieletkiego akcenta" robić dzień po długim wybieganiu?
Taki jest plan. Dlatego pewnie zrobię to na tempach 86/80 sekund. Chociaż jak patrzę za okno, gdzie widzę padający śnieg, to i 90 sekund będzie dobrym tempem :hejhej:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Widzę, że łykasz przed treningiem L-karnitynę. Czemu to ma służyć i jaki dać efekt?
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z tego co doczytałem, to przy długiej intensywności ok 65% HRMax L-karnityna poprawia transport tłuszczu do komórek przez co usprawnia czerpanie z niego energii. Tutaj masz LINKA
Dzięki temu troszkę szybciej tłuszcz znika :). U mnie to na razie całkiem nieźle wygląda. Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi, a może pomaga ;)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:A u mnie wczoraj 2868 km, zapewne ok 3000km w tym roku będę miał.
U mnie jest 1200km z czego ok 720 zrobionych od sierpnia :hahaha: Jak widać nie oszczędzam się :bum: :hejhej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Paweł, chcesz jutro "nieletkiego akcenta" robić dzień po długim wybieganiu?
Ja to robiłem wczoraj, dokładnie 15x400m na 200m przerwie w tempach 87-88/71-78. Weszło to bardzo przyjemnie, tyle że ja to robiłem na odpoczynku jednodniowym a nie po długim wybieganiu :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Z tego co doczytałem, to przy długiej intensywności ok 65% HRMax L-karnityna poprawia transport tłuszczu do komórek przez co usprawnia czerpanie z niego energii. Tutaj masz LINKA
Dzięki temu troszkę szybciej tłuszcz znika :). U mnie to na razie całkiem nieźle wygląda. Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi, a może pomaga ;)
Cos w tym artykule nie pasuje. Utylizacja tluszczu jest od 80% VO2max gwaltownie hamowana i od 85% praktycznie wstrzymana i cale energia pochodzi z glikolizy.

A kto trenuje przy 60-65% HRmax?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:A kto trenuje przy 60-65% HRmax?
Rolli, ale przy takich spokojnych, długich wybieganiach, to początek jest pewnie gdzieś w okolicach 65% HRMax. Nie jest tak, że jak początek jest wolny, to organizm "przeskoczy" na tłuszcze i potem próbuje ten wariant jak najdłużej utrzymać?
No i pytanie 80% VO2Max to ile % HRMax?
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzień po longu to ja sobie robię zwykle wolne albo co najwyżej jestem w stanie zrobić krótki bieg w tempie regeneracyjnym. Nawet nie próbowałbym biegać niczego szybszego bo realizacja czegokolwiek byłaby niemożliwa zarówno fizycznie jak i mentalnie. Ładnie Ci to weszło, podziwiam i zazdraszczam niemniej nie do końca jestem pewny czy takie nałożenie mocnych treningów jest efektywne, zapewne lepiej byłoby to biegać w odwrotnej kolejności i to bym zrealizował i nawet widział tyle, że long by mi wyszedł dosyć wolno i to by było też więcej niż ok. Jednak w kwestii regeneracji to ja jestem w III lidze albo nawet niżej, u mnie adaptacje potrzebują czasu i spokoju a wszystko dojrzewa dosyć wolno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Michał, zauważyłem ostatnio, że trzydziestka nie robi już na mnie takiego wielkiego wrażenia, jak pół roku temu. Dodatkowo wczoraj, to jednak biegłem bardzo spokojnie i bez szaleństw. Mam takie odczucia, że mięśnie całkowicie inaczej pracują na wolnym longu i na takich interwałach jak dzisiaj. No i że ta praca się uzupełnia i jakby mniej nawarstwiała. Ale to może tylko takie moje subiektywne odczucie. Wczoraj po longu najbardziej czułem dół pleców. Dzisiaj czuję czwórki i pachwiny.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ