No, parę par oczu będzie na Ciebie skierowaneKrzychu M pisze:Dzięki.W trudnych chwilach będzie mnie motywowała myśl,że ktoś trzyma za mnie kciuki.![]()
Taktyka na bieg ułożona."Tylko" ją zrealizować.

Moderator: infernal
No, parę par oczu będzie na Ciebie skierowaneKrzychu M pisze:Dzięki.W trudnych chwilach będzie mnie motywowała myśl,że ktoś trzyma za mnie kciuki.![]()
Taktyka na bieg ułożona."Tylko" ją zrealizować.
Mnie też jest miło, że taki wzrost się pojawiłMatxs pisze:Miło się czyta o takich wzrostach formy, nawet we mgle :- )
To już wiem skąd ten progres. Po prostu dzisiaj organizm robiąc kółka na kółku idealnie zoptymalizował trasęMarc.Slonik pisze:No nieźle to wygląda. Zdrowo popylasz.
A co do mgły i biegania w kółko - podobno jak człowiek nie ma punktu odniesienia to nie za bardzo potrafi poruszać się po prostej linii i kiedy wydaje nam się, że idziemy przed siebie to robimy kółka.
Jestem tego samego zdania, że po dobrze przepracowanej zimie, wiosną na Marzannie 1:24 to na 100% pęknie z hukiem.wigi pisze:Na Marzannie 1:24 powinno pęknąć, jak nic.
No to przede wszystkim, chociaż ciężka robota jaką wykonujesz na treningach też może być nie bez znaczeniasosik pisze:To już wiem skąd ten progres. Po prostu dzisiaj organizm robiąc kółka na kółku idealnie zoptymalizował trasę
Pokręciłem półmaratony.sosik pisze:Jestem tego samego zdania, że po dobrze przepracowanej zimie, wiosną na Marzannie 1:24 to na 100% pęknie z hukiem.wigi pisze:Na Marzannie 1:24 powinno pęknąć, jak nic.![]()
Jednak czy uda się życiówkę już na Królewskim za 3 tygodnie zrobić - nie jestem tego jeszcze pewien.
Ona zdaje się rzeczywiście jest bardziej mityczna, ale napewno spokojne bieganie nikomu jeszcze nie zaszkodziło.sosik pisze:mityczna "fat burning zone"
Wigi, przed maratonem miałem też ten spokój i poszło świetnie, teraz jeszcze nie mam tego odczucia.wigi pisze:Pokręciłem półmaratony.![]()
Oczywiście miałem na myśli Królewski tej jesieni. Jestem dziwnie spokojny o wynik poniżej 1:24.
A może pomożeMarc.Slonik pisze:Ona zdaje się rzeczywiście jest bardziej mityczna, ale na pewno spokojne bieganie nikomu jeszcze nie zaszkodziło.sosik pisze:mityczna "fat burning zone"
Dzięki - też mi się podobałoSkoor pisze:Kurcze... ładnie. Jestem pelen uznania
Temat otwarty - uzależniony od samopoczucia i ochoty.Skoor pisze:Planujesz jeszcze jakas dyszke po krolewskim?