sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie przestajesz zaskakiwać ;) Takie biegi są dla ludzi z żelazną psychiką. Nie nudziło Ci się? :hahaha:
Na takich biegach nie ma mowy o nudzie. Trzeba ciągle myśleć.
Biegłeś Paweł bez supportu, prawda? Dwa lata temu na 24-godzinnym robiliśmy jako klub support dla naszego kolegi. To jest ogromna pomoc - nie musiał wybijać się z rytmu, żeby co chwilę coś przegryźć lub wypić. Nie wiem, czy przy biegu 6-godzinnym wsparcie jest dopuszczalne - ale jakby co - pomyśl o tym na ewentualny następny raz.
PKO
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Nie przestajesz zaskakiwać ;) Takie biegi są dla ludzi z żelazną psychiką. Nie nudziło Ci się? :hahaha:
Na takich biegach nie ma mowy o nudzie. Trzeba ciągle myśleć.
Biegłeś Paweł bez supportu, prawda? Dwa lata temu na 24-godzinnym robiliśmy jako klub support dla naszego kolegi. To jest ogromna pomoc - nie musiał wybijać się z rytmu, żeby co chwilę coś przegryźć lub wypić. Nie wiem, czy przy biegu 6-godzinnym wsparcie jest dopuszczalne - ale jakby co - pomyśl o tym na ewentualny następny raz.
Wiem, że taki support dużo daje. Nie trzeba się zatrzymywać ( po 4-5 godzinach ciężko się rusza w dalszy bieg po zatrzymaniu ). Po 3 godzinach, chętnie bym koszulkę czy spodenki na nowe zmienił itp. Też pomyślałem, że jakbym miał startować jeszcze w takich biegach, to warto kogoś poprosić o pomoc. No i piłbym sprawdzone izo. Niestety latanie z bidonem 6 h mija się z celem na takim biegu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje, bardzo udany debiut w ultra, planujesz kolejne starty dłuższe niż maraton? Wiem, że to trudno ocenić, ale myślisz że jakbyś zaczął trochę wolniej, powiedzmy po 5:10/km~ to udałoby się bez kryzysu utrzymać całościowo lepsze tempo? A może taki positive split jest wpisany w tego typu rywalizację, chociażby przez to że w ostatnich godzinach robiło się co raz cieplej.
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja też mam coś z tym podżeraniem ostatnio. Co prawda wagę trzymam, ale bardzo chciałbym trochę ją zbić i nic. Ale Ty masz jeszcze ponad miesiąc do półmaratonu i jak się zaweźmiesz to powinieneś zejść z wagi bo 85 to jednak powyżej Twojej normy. Może spróbuj pospać trochę więcej?
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

MikeWeidenbaum pisze:Gratulacje, bardzo udany debiut w ultra, planujesz kolejne starty dłuższe niż maraton? Wiem, że to trudno ocenić, ale myślisz że jakbyś zaczął trochę wolniej, powiedzmy po 5:10/km~ to udałoby się bez kryzysu utrzymać całościowo lepsze tempo? A może taki positive split jest wpisany w tego typu rywalizację, chociażby przez to że w ostatnich godzinach robiło się co raz cieplej.
Mike ciężko to ocenić, bo kłopoty żołądkowe przesłoniły trochę zamiary. Jednak wiem, że bym zwalniał. Może trochę wolniej, ale na pewno. Wg mnie spowodowane jest to zmęczeniem mięśni przez co siada technika. Jak mi przeszło pod koniec, to tempo ok 5'30"-5'45"/km wydawało się całkiem znośne i wydawało się, że mogę jeszcze trochę tak biec. Dodatkowo, tak jak Monika pisała, że support to bardzo przydatna rzecz. Nawet na tak "krótkim" biegu jak 6 h. Co do wolniejszego zaczynania, to na 12 godzinnym na pewno bym zaczął po 5'30"/km, albo jeszcze wolniej. 6 godzin ciężko ogarnąć, bo to taki przedłużony maraton. Niby długo, ale krótko :)
Marc.Slonik pisze:Ja też mam coś z tym podżeraniem ostatnio. Co prawda wagę trzymam, ale bardzo chciałbym trochę ją zbić i nic. Ale Ty masz jeszcze ponad miesiąc do półmaratonu i jak się zaweźmiesz to powinieneś zejść z wagi bo 85 to jednak powyżej Twojej normy. Może spróbuj pospać trochę więcej?
Marc na razie jakoś brakuje motywacji. Może głowa musi trochę odpocząć. Ten rok miałem bardzo udany: trzy życiówki i udany debiut w ultra. Teraz trochę sobie odpuściłem, ale dobrze się z tym czuję. Nawet jak na połówce nie uda się wybiegać dobrego wyniku, to nie będę zawiedziony. Wystarczy spokojnie przepracować zimę i powtórzyć tą wiosnę w przyszłym roku :)
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

heh, Ty remontowałeś okna, a ja w piątek montowałem skrzynkę na klucze. Mówię, do żony, że "o tu o jest taka fajna gipsowa ścianka 2 minuty roboty i skrzyneczka będzie wisieć", żona stwierdziła, że "tu, to nie. Bo będzie brzydko wyglądało. O tu nad domofonem jest idealne miejsce". Owo idealne miejsce znajduje się na głównej ścianie nośnej, beton taki twardy jak skała, ale co było robić... Wywiercenie jednej dziury zajęło 50min, dziura głęboka na 4,5cm. Druga dziura 70min. Zakwasy mam w barkach i mięśniach brzucha do dzisiaj :bum:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skoor - niby taki obeznany z wierceniem, a tu proszę takie kłopoty. Może wiertło za tępe miałeś :hej:
Kiedyś też tak się męczyłem, ale dałem spokój, a na drugi dzień kupiłem porządne wiertło. Poszło jak w masło.
Co do okien, to teraz ładnie się prezentują z nowym lakierem, ale co ręce i szyja wycierpiały, to masakra. Dobrze, że takie rzeczy raz na długi czas się robi.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z dziurkami to ja obeznany jestem ;) i co racja to racja wiertło nie było najostrzejsze, początkowo jeszcze szukałem wiertła o mniejszej średnicy bo wiedziałem, że miałem gdzieś zachomikowane nowe, ale nie znalazłem. Nawiercił bym sobie wtedy otwór "zwiadowczy" a później pojechałbym tępakiem żeby tylko poszerzyć, ale niestety wiertła nie znalazłem. I ja się nie poddaję! jak już zacznę to kończę chyba, że mnie materia pokona :hahaha: więc przekładanie tego na następny dzień nie wchodziło w grę ;)
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

U mnie w bloku nie ma co się zabierać nawet za wiercenie bez wielkiej wiertarki i najlepszego wiertła. Co się namęczyłem, zanim to zrozumiałem :hahaha:
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mieszkałem kiedyś w W-wie w takim bloku, który budowano najwyraźniej podczas klęski urodzaju na stal. Ilość zbrojenia w murze była taka, że jak postanowiliśmy wyburzyć niewielką ściankę to pan który się tego podjął po pierwszym dniu roboty miał łzy w oczach.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Marc.Slonik pisze:Mieszkałem kiedyś w W-wie w takim bloku, który budowano najwyraźniej podczas klęski urodzaju na stal. Ilość zbrojenia w murze była taka, że jak postanowiliśmy wyburzyć niewielką ściankę to pan który się tego podjął po pierwszym dniu roboty miał łzy w oczach.
Bo to była ścianka nośna. :hejhej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wigi jak tam Wrocław poszedł? Słyszałem, że pogoda beznadziejna.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

wigi pisze:
Marc.Slonik pisze:Mieszkałem kiedyś w W-wie w takim bloku, który budowano najwyraźniej podczas klęski urodzaju na stal. Ilość zbrojenia w murze była taka, że jak postanowiliśmy wyburzyć niewielką ściankę to pan który się tego podjął po pierwszym dniu roboty miał łzy w oczach.
Bo to była ścianka nośna. :hejhej:
:) Wystąpiłem o stosowne pozwolenia, ale mógł je wydawać ktoś zarobiony ;)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2751
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Wigi jak tam Wrocław poszedł? Słyszałem, że pogoda beznadziejna.
No tak, upał był okropny. Biegłem w roli pacemakera na złamanie 3:15, więc pilnowałem by dobrze wykonać swoje zadanie. I poszło równiutko, jak po sznurku. Na półmetku moja grupa liczyła ok. 20 biegaczy, ale do mety dobiegło ze mną zaledwie 2-3.
Ze startu jestem bardzo zadowolony, bo pobiegłem równiutko i chyba na granicy swoich możliwości tego dnia. Gdybym nie był pacemakerem i celował np. w 3:05 - 3:10, to prawdopodobnie bym poległ i skończył znacznie gorzej niż w 3:15. Było paru biegaczy w mojej kategorii teoretycznie wyraźnie lepszych ode mnie (maraton z wiosny w 2:55 - 2:56) i bardziej doświadczonych, ale źle rozegrali bieg - pierwsza połówka w 1:28:xx - i przybiegli za mną. Paru innych, również mocnych, rozpoczęło także za szybko i upał ich pokonał. W końcowym efekcie zaliczyłem pudło i 3. miejsce w kat. M50. :)
I jeszcze ciekawostka, temperatura mojego ciała po biegu wynosiła 40,6 °C.
Dobrze wykonaną pracę pacemakera i przesuwanie się mojej pozycji pokazuje poniższy obrazek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Gratki Wigi, ten wydruk powinni publikować w poradnikach zajęczych z komentarzem "Tak to należy wykonać na 3.15", Widać, że równo i na temat. Fajnie widać jak idziesz w górę w klasyfikacji a już w Kat zwłaszcza, niezłe żniwo słonko zbierało na końcówce. Wydrukuję to chyba żonie, żeby z tego nauczyła się międzyczasów na maraton :hej:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ