Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie szukam wymówek, to akurat był dość fajny trening który lubię robić, taki na luzie. Ot dzień był taki, że cały czas coś,l. No mniejsza o to twl już był dzisiaj.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Nie szukam wymówek, to akurat był dość fajny trening który lubię robić, taki na luzie. Ot dzień był taki, że cały czas coś,l. No mniejsza o to twl już był dzisiaj.
Nonono... właśnie czekam na relacje.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

No widzę ze kolejny, wyższy poziom został osiągnięty! Dobrze.

Jakos kiedyś miałeś więcej pytań, teraz tylko odrabiasz swoje.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A wiesz jak jest... Teraz jest nauczanie domowe, ogród i dom do ogarnięcia, czwórka a nie dwójką dzieci, praca, żona. Nie powiem, że nie mam czasu na dociekliwość, co zwyczajnie mi się nie chce ;) ufam Ci, bawię się treningiem który mi dajesz i to mi pasuje, ale nie martw się, jeśli coś mnie bardzo zadziwi to nie omieszkam dopytać :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

I tak sie dziwie, ze z 4 małymi diabłami jeszcze chce tobie sie biegać.

Jak aktualnie pracujesz?
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To są 2 diabły, 1 diablik praktykant i 1 płaczliwy aniołek. Nie jest źle ;)

A praca... W zasadzie od momentu mojej choroby w marcu to nie pracowałem, chodziłem trochę pomagać ludziom doraźnie, ale jak młody się urodził to się wyłączyłem na 2 tygodnie całkiem. Teraz wracam, ale też w zasadzie tylko na przypadki nagłe co mnie nie cieszy bo to dużo leczenia endodontycznego a ja w zasadzie się tym nie zajmuję, ale pomoc pomogę, a później odsyłam do lekarza prowadzącego chyba, że ktoś chce usunąć to się cieszę bo lubię to robić. Ot taka bajka.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:To są 2 diabły, 1 diablik praktykant i 1 płaczliwy aniołek. Nie jest źle ;)

A praca... W zasadzie od momentu mojej choroby w marcu to nie pracowałem, chodziłem trochę pomagać ludziom doraźnie, ale jak młody się urodził to się wyłączyłem na 2 tygodnie całkiem. Teraz wracam, ale też w zasadzie tylko na przypadki nagłe co mnie nie cieszy bo to dużo leczenia endodontycznego a ja w zasadzie się tym nie zajmuję, ale pomoc pomogę, a później odsyłam do lekarza prowadzącego chyba, że ktoś chce usunąć to się cieszę bo lubię to robić. Ot taka bajka.
Do tego dochodzą taczki!

Ale ogólnie da sie biegać, to biegaj.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Taczki już ogarnąłem. Teraz zostaje tylko podlewanie trawy, a ta już zaczyna kiełkować.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Co do treningu...
Parzysz cały czas na zegarek, ze wszystko wychodzi tak równo. Ja tak nigdy nie potrafiłem trafić.

To by tez oznaczało, ze cały czas kontrolujesz co i jak biegniesz. Jakbyś biegł bardziej nie równo, ty by oznaczało ze walczysz o tempo.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Masz racje, biegam w ten sposób że kontroluję co się dzieje z tempem, ale głównie na pierwszych dwóch odcinkach, później już raczej leci z automatu i raczej muszę się lekko hamować żeby nie przestrzelić niż walczyć o przyspieszanie żeby wyrobić się w czasie.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ale to wszystko ładnie wchodzi!
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wychodzi! Wychodzi!
Prawdopodobnie 4ty aniołek motywuje. :hahaha:

Polecimy ten tydzień, jak w rozpisce i potem muszę jeszcze raz przeliczyć tampa.

Opisz jeszcze ta 600m, które służyły do zakodowania ruchu tego tempa.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Opisać 600tke? Hmmm, kończę sobie 200m i zwalniam, wydaje mi się, że dużo, że czlapie, miałem nawet obawy że jest za wolno. Na spokojnie biegnę te 600m bez walki. Walka poziom zero. Zmęczenie wiadomo jakoś tam narastało, ale... Wszystko na spokojnie i z odczuciem, że biegnę stosunkowo wolno po 600m sporo siły na ostatnie 200m.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13614
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

:hahaha:
ubzdurało mi się że 150m to mniej więcej 30krokow jednej nogi, a to ok 50 no i dwie 150tki miały pewnie z 80m
Tak, dla kogoś kto wali kroki po 2,5m.
Dla ciebie to jakieś 40-45 kroków jednej nogi. Co zrobić... Boltami nie jesteśmy...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Liczyłem tak

30m 10 kroków
60m 20 kroków
120m 30 kroków

Logiczne nie? :Hahaha: jakieś zaćmienie umysłowe miałem...

Właśnie tak około 40-45 kroków wyszło na ostatnim który zrobiłem normalnie
Zablokowany