sultangurde - komentarze do bloga

[przemekEm]

Na szczęście długoterminowe prognozy nie za często się sprawdzają. Ja obecnie na zapowiedzi na ponad 3 dni nie zwracam uwagi. Wiele razy, zwłaszcza w wakacje rozplanowywałem wyjazdy pod pogodę i potem się naciąłem konkretnie.
Mam nadzieję, że ochłodzenie trochę dłużej przytrzyma, też w niedzielę do testowych zawodów podchodzę.

[sultangurde]

Ty masz takie szczęście do upałów, że nawet w grudniu trafisz 20C.
Daj rozpiskę zawodów na przyszły rok. Będę wiedział gdzie nie startować i gdzie na wakacje pojechać
Błagam, 20 września nie przyjeżdżaj do Tychów !!!

No tu trafiłeś w punkt jestem lepszy niż górale zawsze trafiam w upały i bez radia!

Na szczęście długoterminowe prognozy nie za często się sprawdzają. Ja obecnie na zapowiedzi na ponad 3 dni nie zwracam uwagi. Wiele razy, zwłaszcza w wakacje rozplanowywałem wyjazdy pod pogodę i potem się naciąłem konkretnie.
Mam nadzieję, że ochłodzenie trochę dłużej przytrzyma, też w niedzielę do testowych zawodów podchodzę.

To prawda też to zauważyłem, że te prognozy to takie lekko wstępne są i można się ostro zdziwić.
Zresztą nawet dobrze, że zrobiłem tą zaprawę przełajową w upale to zawsze może zaprocentować na 10 km.

[infernal]

Wojtek sub20 będzie atakować jeszcze po tej dyszce?
Trzymam kciuki 30! Jaki czas atakujesz? Założenia? Bo pogoda raczej dopisze.

[sultangurde]

Wojtek sub20 będzie atakować jeszcze po tej dyszce?
Trzymam kciuki 30! Jaki czas atakujesz? Założenia? Bo pogoda raczej dopisze.

Założenia na tą dychę są dość proste. Jeśli będę się czuł dobrze i wszystko dopisze, a przede wszystkim pogoda+samopoczucie to myślę, że 43 minuty są w zasięgu. Potem będę robił ok 1 miesiąca bazy z podbiegami i biegami progowymi jako akcenty, a zaraz potem plan 6 tygodni na tempach 3:56-4:00 i atakuję 20 minut na jesień. Czuje, że jest w zasięgu

[Rolli]

Wojtek sub20 będzie atakować jeszcze po tej dyszce?
Trzymam kciuki 30! Jaki czas atakujesz? Założenia? Bo pogoda raczej dopisze.

Założenia na tą dychę są dość proste. Jeśli będę się czuł dobrze i wszystko dopisze, a przede wszystkim pogoda+samopoczucie to myślę, że 43 minuty są w zasięgu. Potem będę robił ok 1 miesiąca bazy z podbiegami i biegami progowymi jako akcenty, a zaraz potem plan 6 tygodni na tempach 3:56-4:00 i atakuję 20 minut na jesień. Czuje, że jest w zasięgu

Od kiedy ty biegasz maratony?

[sultangurde]

Wojtek sub20 będzie atakować jeszcze po tej dyszce?
Trzymam kciuki 30! Jaki czas atakujesz? Założenia? Bo pogoda raczej dopisze.

Założenia na tą dychę są dość proste. Jeśli będę się czuł dobrze i wszystko dopisze, a przede wszystkim pogoda+samopoczucie to myślę, że 43 minuty są w zasięgu. Potem będę robił ok 1 miesiąca bazy z podbiegami i biegami progowymi jako akcenty, a zaraz potem plan 6 tygodni na tempach 3:56-4:00 i atakuję 20 minut na jesień. Czuje, że jest w zasięgu

Od kiedy ty biegasz maratony?

Haha rozumiem aluzję Jak to było? Maraton pobiegnę jak pojadę do Radomia. A kiedy jedziesz? Na razie się nie wybieram
Generalnie zawsze się lepiej czułem na krótszych dystansach, co nie zmienia faktu, że lubię sobie pobiec takie 5 czy 10 km mimo, że nie jestem typem wytrzymałościowca.

[keiw]

42min są w twoim zasięgu.

Wysłane z mojego SM-G950F .

[sultangurde]

42min są w twoim zasięgu.

Wysłane z mojego SM-G950F .

Hmm faktycznie, runalyze pokazuje prognozę na 42:30. Ale biorę ok 1 minuty poprawki na pogodę i trasę, która ma ok 2 km lekkiego podbiegu szutrem. Ale za to ma ok 3 km łącznie zbiegu.

[cichy70]

szkoda, ze mentalnie na sub 3 się nie nastawiałeś, bo można by myśleć o tym wyniku.
jak dla mnie zrobisz, między 3:03 a 3:08.
ważysz tyle co mokra pierzyna, trening wchodzą jak karta do bankomatu po wypłacie.
będzie dobrze.

[Rogi]

Sub3? Coś mnie ominęło?

[sultangurde]

Chyba post poszedł nie w ten blog.

[cichy70]

Chyba post poszedł nie w ten blog.

pewnie tak,człowiek piwo raz miesiącu walnie i są efekty jak widać
ale co tam, tobie też miałem napisać, że 45 nie jest źle jak na te warunki

[sultangurde]

Chyba post poszedł nie w ten blog.

pewnie tak,człowiek piwo raz miesiącu walnie i są efekty jak widać
ale co tam, tobie też miałem napisać, że 45 nie jest źle jak na te warunki

Piwo super sprawa. Ja wierzę w magię liczb mialem na koszulce numer 45 i nabiegalem 45:00. Znaczy beka byla bo wodę rozdawali na zewnętrznej na zakręcie i trzy razy skorzystalem. Wiec kilkadziesiat metrów extra plua wybicie z tempa na calego. Do tego błąd zrobiłem że nie dobilem do grupy ktora biegła trochę szybciej bo w grupie raźniej ej a ja bieglem praktycznie caly czas sam.

[keiw]

Wojtek, weź walnij porządnie tą dyszkę sam na jakiejś odmierzonej trasie lub na stadionie.
Na pewno będzie lepiej

[sultangurde]

Wojtek, weź walnij porządnie tą dyszkę sam na jakiejś odmierzonej trasie lub na stadionie.
Na pewno będzie lepiej

Zrobi się we wrześniu jak wrócę z wakacji.