Krzychu M- komentarze

[banan85]

zobaczymy, czy uda nam się cały plan zrealizować...kate powiedz mi biegasz te testowe dyszki w takim tempie jak jest w planie napisane?

[katekate]

czasem biegam

[banan85]

no to chyba jesteś na ten moment ode mnie mocniejsza wątpię bym ja byk w stanie na treningu polecieć dyszkę w 47,30 czy tam nawet szybciej

[katekate]

nie przesadzaj
mogę się założyć, że mnie ograsz na jesień

[banan85]

wcale nie przesadzam...nie zaśmiecajmy komentarzy Krzychowi lepiej...lepiej wymieniajmy opinie u mnie w komentarzach

[Krzychu M]

Spoko.Możecie pisać.
Banan,będę czasem zaglądał na Twojego bloga.
Tylko się nie ścigajcie korespondencyjnie jak lecicie tym samym planem.
On się z początku wydaje łatwy,ale ważne by dotrwać do końca.
Testowe dyszki nic nie znaczą.Ja na jednej dociągnąłem do 3km.
Zresztą Gife też palił wiele treningów a potem wszystko grało.
Ważne by nie być mistrzem treningów,zawody wszystko zweryfikują.
Powodzenia dla Was!

[banan85]

Dzięki bardzo, oby zdrowie dopisalo

[Krzychu M]

Plan,planem ale trzeba słuchać reakcji swego organizmu i w razie czego odpuścić.
Kiedyś tak nie umiałem......człowiek uczy się całe życie.

[katekate]

mnie chyba też przeszło zbyt ambicjonalne podejście do planów

[neevle]

Mnie w tych sztywnych planach najbardziej przeszkadza właśnie wspomniany brak elastyczności - że coś trzeba biegać w konkretny dzień, bo jak przeniosę na następny to straci sens. Plan planem, a tu człowieka znajomi na bilard wyciągają, no i szkoda tak z życia dla biegania rezygnować.

[katekate]

az się morda uśmiecha, jak czytam o waszych wspólnych zawodach
uwielbiam wspólnie biegające pary
gratulacje dla obydwojga!!!!!!!! :uuusmiech:

[sosik]

Gratulacje dla was obojga. Większe dla Małżonki

[Skoor]

Rowniez gratuluje! Bieglo sie na 100% ciezko przez pogode. I u nas bylo goraco i duszno. Podwojne gratulacje dla zony

[Krzychu M]

Dzięki.Jasne,że graty należą się tylko mojej połowicy,dla Niej 10km to jak maraton,wszak
najdłuższe wybieganie miała 6km.
A dla mnie to zwykły trening,dziś biegłem podczas nawałnicy i bardziej się zmęczyłem niż na wczorajszych
zawodach.....nogi mam sztywniutkie.

[kasia41]

Krzysiek Gratulacje dla małżonki
Dla Ciebie też,ale wiadomo że to trening