
I mogę jeszcze na zmęczone nogi polecić zmianę aktywności fizycznej, np na basen, odmiana bardzo dobrze robi-nie jesteś bezczynna a jednocześnie pracują inne mięśnie.
Moderator: infernal
jeden znany mi trener, którego poznałaś w forst, -ten najstarszy z naszej ekipy- wychował 3 olimpijczyków- więc można mu wierzyć- mawia zawsze tak:concordia pisze: Ale... od niedzieli bolą mnie nogi. Tzn są takie ciężkie.
concordia pisze:Tak treningowo to do Was w maju zawitam, będę teraz w Pozku przejazdem, najprawdopodobniej w przyszły piątek, albo sobotę, bo jadę na szkolenie do Bydgoszczy. I jedyne polączenie jest z przesiądką w Poznaniu i czekanie 1,5hNo ale jak się nie ma co sie lubi... Nie chcą mi dać dranie na paliwo
![]()
Ćwiczenia z Jillian to taka ogólnorozwojówka, ja robię program 30-dniowy, na każde 10 dni 1 level.
Level 1
Level 2
Level 3
Lubię z nią ćwiczyć, te ćwiczenia robią dobrze moim nogom, podczas treningów biegowych mi się za nie odwdzięczają- nie mam wcale problemu z bólem nóg podczas biegu.![]()
Jakie butki w końcu kupiłeś?
no właśnie, tak sobie myślę i myślę; wymyśliłam, że jeśli ból będzie tylko po treningach, to poczekam jeszcze z tydzień, dam im szansę się przyzwyczaić do wzmożonego wysiłku, a jeśli nogi w trakcie treningu będą byle-jakie to będę 2 dni w tygodniu odpoczywać, a nie jeden.Kanas78 pisze:A Ty jak czujesz concordio? Posłuchaj swego organizmu![]()
I mogę jeszcze na zmęczone nogi polecić zmianę aktywności fizycznej, np na basen, odmiana bardzo dobrze robi-nie jesteś bezczynna a jednocześnie pracują inne mięśnie.
no fajnie, fajnie, ale sęk w tym, że mnie nosi i nie mogę na miejscu wysiedzieć, mimo, że nogi się czują nie do końca komfortowokachita pisze:Fajnie jest też poleżeć z nogami do góry
ale chyba nie na stałe, co?cichy70 pisze:jeden znany mi trener, którego poznałaś w forst, -ten najstarszy z naszej ekipy- wychował 3 olimpijczyków- więc można mu wierzyć- mawia zawsze tak:concordia pisze: Ale... od niedzieli bolą mnie nogi. Tzn są takie ciężkie.
ciężkie nogi, znaczy jest siła
Kupię je jak będę w Bydgoszczy, zostaję na noc u Moniki( jak to tak przepuścić okazję na wspólny bieg?Piechu pisze:No jeśli masz tylko 1,5h to nie wiem czy uda Ci się do Decathlonu dotrzeć bo zarówno ten w Swadzimiu jak i ten na Franowie są daleko od centrum. I jeszcze jedno Ekideny są na stopę neutralną/supinującą.
Teraz już wiem co to za Jillian
Co do moich paputów - za zgodą Nieżony zaszalałem i zamówiłem Faas 300 i MT330. Co do Pum wiem, że będą pasować bo przymierzałem w sklepie a NB kupiłem trchę na czuja bo nigdzie tego modelu nie spotkałem na zywo więc przymierzyłem kilka par różnych modeli NB żeby wyczuć jak u nich z rozmiarówką i mam nadzieję, że się wstrzelęUrok zakupów przez internet
A co do obolałych nóg to ja się umartwiam The Kijkiem... o dziwo działa
Niestety w ten sposób nei zawsze da siętrafić bo np. Puma Faas 300 i Puma Faas 500 mimmo tej samej długości wkładki inaczej leżą na nodzeconcordia pisze:Ja zawsze patrzę na długość wkładki, i póki co trafiam dobrze, miejmy nadzieję, że Tobie też się uda
Najfajniej jest z książką, wtedy nie nosi tak bardzoconcordia pisze:no fajnie, fajnie, ale sęk w tym, że mnie nosi i nie mogę na miejscu wysiedzieć, mimo, że nogi się czują nie do końca komfortowokachita pisze:Fajnie jest też poleżeć z nogami do góry![]()
drogie to toPiechu pisze:The Kijek
no właśnie zaraz skorzystam z radykachita pisze:Najfajniej jest z książką, wtedy nie nosi tak bardzoconcordia pisze:no fajnie, fajnie, ale sęk w tym, że mnie nosi i nie mogę na miejscu wysiedzieć, mimo, że nogi się czują nie do końca komfortowokachita pisze:Fajnie jest też poleżeć z nogami do góry![]()
No. Ale działaconcordia pisze:drogie to to
BiedaAniad1312 pisze:Ty lepiej powiedz, co z tym Twoim pesto?
kupiłam, myślę że w weekend zrobię z niego użytek, a dziś będzie domowe pesto; zobaczymy co z niego wyjdzieAniad1312 pisze:W Lidlu jest moje ulubione z bazylią
a Ty tam jesteś sama kobitka i cały wianuszek facetów? Ładnie, ładnierubin pisze:Patrycja, teraz to już na pewno uwierzymy, że kółko na stadionie było![]()
no to sobie dzisiaj pobiegałaś ... i wreszcie nie na bieżni; trzeba być akrobatą, żeby się na tym nie uszkodzić
ja powoli spadam i szykuję się na randkę z zabieganymi :uuusmiech: