Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wigi pisze:
Krzychu M pisze:Nowe buty,które wyjąłem z pudełka i przebiegłem w nich do zawodów całe 5km spisywały się świetnie,
noga sama podawała......boosty ponoć same biegają.
Jaki to model? Ja wszystkie starty (HM, 10, M) w tym roku pobiegłem w Energy Boostach i wszystkie zakończyły się życiówkami. Mimo, że buty te kupiłem z myślą o klepaniu asfaltu na treningach, to zastąpiły mi startówki NB 870v3 (przez które na wrześniowym maratonie straciłem dwa paznokcie).
Boston Boost 5 .Jak na razie przebiegłem w nich zawody i kilka kilometrów rozgrzewkim,ale odczucia
rewelacyjne.Jakbym w kapciach biegł,w ogóle mnie dziś nogi nie bolą a łydki i czwórki mam zazwyczaj po
dyszce 2-3 dni obolałe.
Zero dyskomfortu podczas bieg i żadnych obtarć.
Mam nadzieję,że bieżnik Continentala będzie wytrzymały,bo NB 890 są super butami,ale po 600-700km
wycierają mi się na śródstopiu prawie do zera i dłuższe wybiegania jak 10km kończą się bolesnością
na śródstopiu.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Masz bardzo fajne podejście do zawodów. Wiesz, że jesteś niedługo po przerwie, nie w szczycie formy i jesteś w związku z tym zadowolony z wyniku. Trochę zazdroszczę. ;)
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu, fajny taktyczny bieg. Masz prawo byc zadowolony. Jeszcze raz gratuluje!

Powiedz mi czy te adidoki sa sztywne czy elastyczne? Jakos mnie ta plastikowa wkladka w podeszwie martwi...
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

neevle pisze:Masz bardzo fajne podejście do zawodów. Wiesz, że jesteś niedługo po przerwie, nie w szczycie formy i jesteś w związku z tym zadowolony z wyniku. Trochę zazdroszczę. ;)
Są tacy co nie biegają zawodów jak nie są w formie.Ja jednak wolę się sprawdzać,aby wiedzieć
jakimi tempami latać na treningach.Poza tym taka dyszka co 2-4 tygodnie jest po prostu fajna.
Zwłaszcza jak się ją dobrze pobiegnie.....w Lublinie (tą którą biegliśmy razem) szedłem na złamanie
39 minut i od 4km strasznie cierpiałem,kolka i mega rzeźbienie do samej mety.....a wczoraj to uczucie
dopadło mnie na 2km przed metą ..... więc zacząłem przyspieszać. :hahaha:

@Skoor: Pumy faas 600s są sztywne a NB 890 bardzo miękkie.Bostony są pomiędzy,ale skłaniałbym się
w stronę elastyczności.Buty jak na razie najlepsze jakie miałem...... 15km w nich przebiegłem,więc
testowanie dopiero przede mną. :oczko:
Areq
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 30 kwie 2013, 16:59
Życiówka na 10k: 34:51
Życiówka w maratonie: 2:59:33

Nieprzeczytany post

Gratuluję powrotu do formy :hejhej: Wydaje mi się, że życiówkę możesz atakować już w Bukownie, o ile warunki nie będą jakieś tragiczne. :hejhej:
10Km (II Myślenicki bieg uliczny 13.03.2016) - 34:51
Półmaraton (II Cracovia Półmaraton Królewski 24.10.2015) - 1:17:14
Maraton (XIII Cracovia Maraton 18.05.2014) - 2:59:33
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Areq pisze:Gratuluję powrotu do formy :hejhej: Wydaje mi się, że życiówkę możesz atakować już w Bukownie, o ile warunki nie będą jakieś tragiczne. :hejhej:
Jeszcze to nie jest "ta" forma,raczej okolice 40:15 przy dobrych warunkach(zimnych).
Biegam dopiero 5 tygodni,waga jest za duża i jest z czego zbijać.
W Bukownie to się udało rok temu z pogodą,3 lata wstecz było 33st aż asfalt się topił. :hahaha:
Zamierzam cisnąć te dyszki do końca września,więc czasu jest dużo.
A skończyć sezon półmaratonem Królewskim.

Czy Ty nie biegłeś w tamtym roku w Dobczycach?
Jaka tam trasa,górki?
Areq
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 30 kwie 2013, 16:59
Życiówka na 10k: 34:51
Życiówka w maratonie: 2:59:33

Nieprzeczytany post

Biegłem tam rok temu. Trasa na pewno nie na życiówki. Są dwa duże podbiegi ok.5-6 kilometra. Najpierw stromy podbieg na zaporę i zaraz za zaporą drugi podobny, ale poza tym impreza fajna i w tym roku też się wybieram.
10Km (II Myślenicki bieg uliczny 13.03.2016) - 34:51
Półmaraton (II Cracovia Półmaraton Królewski 24.10.2015) - 1:17:14
Maraton (XIII Cracovia Maraton 18.05.2014) - 2:59:33
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie zapominaj Krzyśku o 1000/400 metrach :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

Jest dobrze!
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Brawo Krzychu!
Fajnie, że wróciło zadowolenie z występu! ....teraz krok po kroku do zyciówki, jeszcze raz gratki :)

wigi pisze:..... to zastąpiły mi startówki NB 870v3 (przez które na wrześniowym maratonie straciłem dwa paznokcie).
ja miałem to samo po Silesii! ....krótsze biegi bez problemu natomiast maraton masakra, nie tylko stracone paznokcie ale też wielkie bąble, następne buty tego modelu, kupię o pół numeru większe, bo ogólnie super się w nich biega.
Obrazek
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Nie zapominaj Krzyśku o 1000/400 metrach :hahaha:
Mnie wszystkie weekendy włącznie z długim czerwcowym wypadają wyjazdowe,ale na ranne w środku
tygodnia bym się pisał.Tylko kto jeszcze może?
Prędzej na wieczór dałoby radę chłopaków ściągnąć.
Jak będę wiedział 2-3 dni wcześniej to mnie każdy dzień od pon do piątku pasuje.
Jakieś propozycje?Może początek przyszłego tygodnia?
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

gratuluję biegu i racjonalnego podejścia! dyszki to wdzięczny dystans, bo stosunkowo szybko można się po nich zregenerować, ale bywają męczące psychicznie :hahaha:
w lato cieżko przewidzieć jaka będzie pogoda, na szczęście w naszym klimacie nawet w lipcu/sierpniu bywa łaskawa dla biegaczy (co nie cieszy zazwyczaj reszty populacji :hahaha: )
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

szymon_szym pisze:gratuluję biegu i racjonalnego podejścia! dyszki to wdzięczny dystans, bo stosunkowo szybko można się po nich zregenerować, ale bywają męczące psychicznie :hahaha:
w lato cieżko przewidzieć jaka będzie pogoda, na szczęście w naszym klimacie nawet w lipcu/sierpniu bywa łaskawa dla biegaczy (co nie cieszy zazwyczaj reszty populacji :hahaha: )
Też mam nadzieję,że i mnie uda się na jesieni wybiegać nowe PB.Co prawda nie jest aż tak leciwe jak to poprzednie Twoje,ale we wrześniu stuknie roczek.
Sobotni bieg pomimo za wysokiej temperatury był z tych lżejszych psychicznie i fizycznie.
I tak jak piszesz,dyszka to super dystans,szybka regeneracja i plan jest co 2-4 tyg się sprawdzać. :oczko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No i poszły konie po betonie :)! Brawo za Skawine! Dobrze że trzymałeś się taktyki i założeń i że Cie nie poniosło na początku! Teraz bedzie już tylko lepiej, byle byś nie przesadził z kilometrażem, bo lipiec się zbliża :bum: Powodzenia i zdrowia życze :)!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:No i poszły konie po betonie :)! Brawo za Skawine! Dobrze że trzymałeś się taktyki i założeń i że Cie nie poniosło na początku! Teraz bedzie już tylko lepiej, byle byś nie przesadził z kilometrażem, bo lipiec się zbliża :bum: Powodzenia i zdrowia życze :)!
Na początku po 300m miałem tempo 4:30/km,utknąłem w tłumie. :oczko:
Biegnięcie na 41 minut było ryzykiem,acz 2 tygodnie wcześniej w Jędrzejowie nabiegałem 42:40 w sumie w podobnych
warunkach,było ze 3 stopnie cieplej.Fakt,Skawina płaska a tam były górki,ale nie na 1,5 minuty różnicy.
A co do Lipca? Przy tych 500+km jest większe ryzyko kontuzji,ale też podbicie formy.
W sierpniu 2013 na Tesco życiówka i złamanie 40' a rok temu PB w Lublinie.
Teraz testuję Mcmillana i zobaczymy jak będzie.Nie mogę biegać dużo i intensywnie,bo kończy się jak zawsze. :hahaha:
Natomiast mało a intensywnie przerabiałem,bez progresu.
Teraz jest sporo a mało akcentowo,zobaczymy jak to wyjdzie.Trzymam się planu dla czterdzielstolatków,z tą różnicą że
zamiast ciągłego biegam zawody.
Następny start jeśli pogoda będzie "ludzka" to zacznę po 4:02 i spróbuję finiszem zejść poniżej 40 minut.
Wojtku może jednak tego 20 czerwca dyszka w Krk? W końcu kiedyś trafisz na zimną aurę.
Moja żona będzie z córką na 5km(ja oczywiście dycha)....... a w Dobczycach w lipcu startuję z moją połowicą na 10km. :orany:
Sama zaproponowała..............może złapie bakcyla i spojrzy bardziej przyjaźnie na moje starty. :hej:

P.S Dostałem pocztą puchar za II m w kat .......... córka zachwycona a może i moja żona pozazdrościła,wiadomo
w kobitach łatwiej coś wywalczyć. :oczko:
ODPOWIEDZ