Krzychu M- komentarze

[panucci10]

Generalnie nie rozumiem osób które chcą biegać w butach "naturalnych", czy to jest jakieś "trendi" ? Czy o co chodzi?
Nie lepiej biegac tak jak noga podaje a nie je masakrować ?

To były jedne z pierwszych moich butów.Za "Niemca" w nich biegałem a potem skończyło się kontuzją
achillesa.Niemniej zdążyłem kupić drugą parę i mam nówki z przed ponad 2 lat.
Trochę dziwnie mnie te łydki na trenie spinały,bo ani wczoraj czy dziś nie mam najmniejszego śladu
po tamtym akcencie.
Jak będzie dalej nie halo na trenie to nie będę w nich biegał i tyle.

Ja na początku też kupiłem "Nike free run" ale wydaje mi się że przez nie załatwiłem sobie rozcięgno podeszwowe więc zrezygnowałem z nich. Teraz w nich tylko chodze na co dzień i nie chce nawet myśleć o butach typu "natural"

[Skoor]

Kurde... ja prawie caly tamten sezon przebiegalem w minimusach i zyje ewenement normalnie

[Krzychu M]

Kurde... ja prawie caly tamten sezon przebiegalem w minimusach i zyje ewenement normalnie

Tylko ile biegałeś rocznie?
U mnie 3500,4200 i ostatni sezon 3800km.
Poza tym duża waga ... no i nie młody już jestem.

[Skoor]

No przekonales mnie

[mariuszbugajniak]

No przekonales mnie

Dziś zobaczyłem wpis Adama (Running Machine) na FB... Napisał tak: "Powoli wracam do biegania. Na razie biegam wyłącznie w pierwszym zakresie i niewielki kilometraż. Będę starał się nie przekraczać 150-200 km tygodniowo."

[Krzychu M]

No przekonales mnie

Dziś zobaczyłem wpis Adama (Running Machine) na FB... Napisał tak: "Powoli wracam do biegania. Na razie biegam wyłącznie w pierwszym zakresie i niewielki kilometraż. Będę starał się nie przekraczać 150-200 km tygodniowo."

Z tego co pamiętam to gość miał kilometraż w jednym miesiącu powyżej tysiąca.

[mariuszbugajniak]

A lekki nie jest, teraz chyba 84kg...

[sosik]

Krzychu to w sobotę się z Tobą zabiorę i spróbujemy coś nabiegać

[wigi]

Sosi, a jaki czas chciałbyś w Skawinie wykręcić, czy zaatakujesz 39 minut?

[sosik]

Wigi, jak pobiegnę, to nie liczę, że 40 złamię. Nogi super, ale płuco jeszcze nie wyleczone.

[Krzychu M]

Będę z godzinę przed startem,może wspólna rozgrzewka?
Ja nie wiem na ile wytrzymałości mi starczy i zacznę naprawdę spokojnie po 4:10.
Na pewno nie będę biegł szybciej jak po 4:05,więc dla Ciebie to będzie za wolno.
Ale oczywiście zapraszam do wspólnego biegu,choć przy dyszce nie pogadamy.
Na środowym trenie 6x1,5km Wojtek miał puls 155 a jak zaczynał ze mną gadać tętno skakało do 170.
Jak zamienialiśmy tylko pojedyncze słowa to OK,ale jak już się
rozmowa zaczynała to o 15 uderzeń do góry.

[mihumor]

Też będę z godzinę przed startem to się jakoś spotkamy, jeśli nie to po biegu może będzie chwila. Ja traktuję ten start towarzysko, wychodzę powoli z przeziębienia i słabiutki jestem, do tego zdrowo się potłukłem ostatnio na rowerku. W Skawinie zawsze biegam potłuczony - taka u mnie tradycja

[wigi]

Zapowiada się ciekawy bieg. Atestowana trasa zachęca do bicia życiówek, czego wam życzę.

[sosik]

Na razie zapowiada się Bieg "Kalek"
Jedyne Panucci będzie szalał

[mihumor]

Hehe życiówka , może wydobrzeję niemniej przebieg ostatniego miesiąca mam zbliżony do moich rekordowych tygodniówek. Nawet 10km TMu robiłem ostatnio z przerwą bo nie dałem rady, to jednak z powodu przeziębienia mam nadzieję. Może 40 minut złamię - sam nie wiem na co mnie stać ale na cuda to nie liczę