Makar - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
giz
Wyga
Wyga
Posty: 111
Rejestracja: 26 kwie 2010, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

E tam. Wiara czyni cuda. Jak się chce, można góry przenosić. A jak się ma do tego fachowy, przemyślany plan, rozsądne podejście i zapał, to myślę, że trzeba być strasznym pechowcem, żeby nie dotrzeć do upragnionego celu. Więc ja tylko te ewentualne chmury pecha będę znad Ciebie do sierpnia odganiać, z resztą dasz sobie świetnie radę :usmiech:
Kiprun
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Ja też często długie wybiegania robiłem w soboty i uważam, że to jest bez znaczenia. W soboty zawsze miałem więcej czasu i mogłem biegać bezstresowo, że ktoś na mnie czeka z kawą w domu :D
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Otóż to, Bleez, trafiłeś w samo sedno. W niedzielę to się chce trochę dłużej poleżeć w łóżeczku, zawsze jakiś taki bardziej odświętny obiad trzeba przygotować, z dzieciakami pogadać, prasę przejrzeć, że o wyjściu do Kościoła nie wspomnę. Dużo tego, jak na "wolny" dzień. Bieganie to już naprawdę ciężko upchnąć. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

No ambitnie, ambitnie! Tak sobie tylko myślę, czy nawet nie za? Nie cel oczywiście, tylko to bieganie 6 razy w tygodniu, kolano już całkowicie wyleczone? Tak piszę, bo mi ostatnio taka dobra dusza przypomina, żebym swoją stopę szanowała, bo "life is endurance"! Myślę, że powinnaś bacznie obserwować swój organizm po takim zwiększeniu obciążenia i być gotową na modyfikację planów w zależności od jego reakcji. Ale oczywiście kciuki trzymam, żeby wszystko szło po Twojej myśli?
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Spokojnie, Strasb, te 6x w tyg. to dopiero pod koniec maja. Wszystko powoli i stponiowo. Dzięki.
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Mysle, ze jak uda Ci sie reszte tygodnia biegowego przesunac o 1 dzien, to zadnej roznicy nie bedzie (przeciez Twoim miesnion wszystko jedno, czy sie kurcza w sobote czy we wtorek, byle sie kurczyly regularnie ;)
Moj plan zaklada bieganie wtorki/czwartki/soboty/niedziele. Ale mi te wtorki i czwartki nie pasuja okropnie... Wiec robie poniedzialki/srody/piatki/soboty.
Milego dnia!
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Dokładnie tak myślę, tylko żeby jeszcze doba sie trochę rozciągnęła..... coraz trudniej ze wszystkim zdążyć. Pozdrawiam dziewczyny i resztę świata. :spoko:
wykastrowany kot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 13 paź 2008, 06:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co za temperament :hahaha: "Adrenalina wciąż trzymała i pierwsze kilometry pobiegłam trochę za szybko"
Z tą pogodą to rzeczywiście. Ja tam wolę ubrać się za ciepło i ew. zdjąć podczas biegu niż marznąć w przerwach między rytmami itp..
Makar, te 4x 200 to już chyba pod interwały podchodzi a nie rytmy :spoko:
Pozdrawiam!
wykastrowany kot
Awatar użytkownika
piter82
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3381
Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
Życiówka na 10k: 40:32
Życiówka w maratonie: 3:22:xx
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice

Nieprzeczytany post

Makar wykorzystaj tą energię na połówce :-)
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

jumper pisze: Makar, te 4x 200 to już chyba pod interwały podchodzi a nie rytmy :spoko:
No też mi się tak wydaje :)

Makar w pewnym momencie bez szybkiego biegania trudno będzie o jakiś rozwuj. Tak więc w dobrym tego słowa znaczeniu - nie oszczędzaj się :) Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Niech wam będzie, że interwały. Kłócić się o nazewnictwo nie będę. W każdym razie było 200m szybko i 200m wolno ( chociaż to wolno i tak wyszło szybciej niż pierwsze 5 km). Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

u nas tez wieje, ale da sie wytrzymac.
jak poszly testy szkolne??
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Bawareczka pisze:u nas tez wieje, ale da sie wytrzymac.
jak poszly testy szkolne??
No, to masz lepiej. Ja nie lubię biegać na bieżni elektrycznej ( chyba z milion razy o tym pisałam), ale dzisiaj inaczej sie nie da. Poważnie obawiam się o moje drzewka w ogrodzie, bo macha nimi na lewo i prawo, że strach na to patrzeć.
Testy poszły chyba nie najgorzej, chociaż Jaśku nie chce o nich rozmawiać, ani sprawdzać wyników. Postanowiłam uszanować jego decyzję i nie drążyć tematu. Wyniki będą chyba w czerwcu, więc zobaczymy. Na szczęście w gimnazjum, do którego pójdzie we wrześniu wyniki testu mają bardzo niewielkie znaczenie. Przekonałam się o tym kiedy szedł tam starszy syn. Liczy się głównie świadectwo. Jaśku jakimś wybitnym uczniem nie jest, ale średnią ponad 4 wyciąga, więc nie powinno być problemów. No tak, jak mi się zada pytanie dotyczące moich dzieci, to mogę pisać bez końca. :lalala:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Lepszy rydz (bieznia) niz nic ;)
Przyznam Ci sie, ze ja na szczescie poki co biegalam na biezni tylko raz w zyciu! W sklepie biegowym :D
Awatar użytkownika
Bawareczka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1341
Rejestracja: 04 paź 2010, 21:18
Życiówka na 10k: 59'47''
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to tak jak ja z tym, ze ja dwa razy
wystarczy, ze kupilam przystawke do rowera i...przejechalam najmniejsza ilosc km w zimie od 3 lat
ODPOWIEDZ