Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki, ale niestety niedziela nie wyszla. Z dobrych wiesci start ktory mnie ominie za tydzien nie liczy sie do GP w jtorym zajmuje 4msc po 3 startach.
PKO
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Teraz żeby z kolei efektu jojo nie było. Kurcze, jak Ty masz 10% (mierzyłeś to jakkolwiek czy to jest na oko?) to ja mam z 15. :/
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8928
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Skoor - wyglądasz super, zmiany bardzo duże. Też uważam, że nie ma co przesadzać i będzie dobrze jak utrzymasz wagę, którą obecnie osiągnąłeś.

b@rto - są domowe wagi, które pokazują zawartość % tkanki tłuszczowej. Na pewno jest to obarczone jakimś błędem, ale po swojej widzę, że sobie całkiem dobrze radzi.

W warunkach domowych można zrobić ocenę "na oko":
http://dietologaz.blogspot.com/2014/05/ ... izmie.html
lub skorzystać z opisu i wzoru zamieszczonego tu:
https://www.fit.pl/fit-light/domowy-i-d ... zmie/8649/
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Awatar użytkownika
b@rto
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3107
Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Już znalazłem metody pomiaru i sobie dzisiaj sprawdzę z ciekawości. A co do Skoora - też uważam, że dobrze teraz wygląda. A coś jeszcze - Twoja kobieta nie mówi przypadkiem, że jesteś za chudy? Moja ciągle. :bum:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

"Pomiar" jest na oko. Miałem robić skan w poradni densytometrycznej, ale brakło na to czasu jakoś. Dexa skan jest ponoć jedyną w 100% pewną metodą na badanie składu ciała i trochę mi szkoda, że nie zrobiłem tego na samym początku i teraz dla porównania. Wagę z pomiarem mam, ale nie używam tego bo pokazuje głupoty, wystarczy się wysikać i już zmienia pomiar.

Efektu jojo być nie powinno bo wracamy powoli na kalorykę z zerowym bilansem, a współpracy z Bogilem nie kończę. Teraz będziemy dietą poprawiać wydolność. ;)

Żona ani nie jest niezadowolona, ani się nie cieszy. Ot uznała, że wiem co robię i tyle. Stwierdziła jedynie, że dalsze zbijanie wagi mija się z celem i tu w całej rozciągłości się z nią zgadzam. :taktak: Ja za to z efektu jestem więcej niż zadowolony. Wprawdzie szkoda trochę, że nie udało się sięgnąć do 70kg chociaż, ale nic na siłę. Na życie bieganiem nie zarabiam, gdyby było inaczej... to by było inaczej i miałbym sylwetkę kenijczyka :bum:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zważ się po tych 30km, które chcesz biec -> to zobaczysz sub70 :)
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
jacekww
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2366
Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
Życiówka na 10k: 38:27
Życiówka w maratonie: 3:53:44
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Może gdzieś było, ale nie przekartkuję 30 stron, przy jakim wzroście ta waga?
Awatar użytkownika
Marc.Slonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2004
Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
Życiówka na 10k: 44:12
Życiówka w maratonie: 3:23:55
Lokalizacja: Bruksela, Belgia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Coś Ty sie tych Kenijczyków uczepił. Przy tym co Ty biegasz to raczej powinieneś celować w Jamajczyków :) A oni raczej poniżej 70kg nie ważą...
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bo Tomek tak naprawdę celuje w ultra (stąd ta 30 niby od niechcenia), tylko nie chce się przyznać żeby B. Olszewski i T.Walerowicz się nie dowiedzieli, bo planuje wziąć ich z zaskoczenia na przyszłych wingsach.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:Zważ się po tych 30km, które chcesz biec -> to zobaczysz sub70 :)
Niekoniecznie i jak już to bardzo chwilowo. Jak mam zbitą wagę to takie 30km niewiele wpływa. Nawet po zawodach typu 1/2IM gdzie spalam morza kalorii to wieczorem na wadze efekt jest żaden, płyny się uzupełniają dosyć szybko. Po wybieganiach długich to samo.
Nie jestem przekonany czy dalsze zbijanie wagi dałoby Ci progres, mogłoby być tak, że w pierwszym terminie byłby jednak spory regres i duże wątpliwości. Przy jakim wzroście masz tą wagę?
Ja generalnie wagę w cyklach treningowych trzymam nieco wyższą (73-74 kg) i po prostu budując formę dłuższym cyklem zbijam ją do startowej (71-73), przy dłuższym cyklu waga bardziej schodzi, przy krótszym widzę, że nie zdążam z optimum. Tej wiosny waga mi zeszła już po zawodach :hahaha: Ale ja robię 2-3 szczyty pod starty w roku i nie chce mi się katować by być w nieustannej gotowości. Na dziś tu są za niskie zyski i za duże koszta by tak trzymać. W diecie ilościowej tkwią u mnie spore rezerwy i to jest do uruchomienia niemniej to chyba będzie broń ostateczna. Prędzej zacznę więcej biegać i robić długie wybiegania, lepiej umrzeć z nudów niż z głodu. Ale zawsze można też umierać podwójnie bo czego nie robi się dla wyniku.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 8928
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

jacekww pisze:Może gdzieś było, ale nie przekartkuję 30 stron, przy jakim wzroście ta waga?
184 cm jeśli się nie skurczył :bum:
-> http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 1&#p828461
-> http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... 42#p628442

Widać w tych postach "ewolucję" wagi :oczko:
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Niekoniecznie i jak już to bardzo chwilowo.
Tak, oczywiście tylko o to mi chodziło. Zakładając, że na starcie by było 71kg i trochę by się tam spocił (nie opijając za bardzo) to może 69 by na wadze przez chwilę zobaczył - oczywiście do momentu uzupełnienia płynów :)
mihumor pisze:lepiej umrzeć z nudów niż z głodu.
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:lepiej umrzeć z nudów niż z głodu.
+1 :hahaha:
Kurcze - ten sam wzrost mam co Skoor, u mnie 10 kg więcej i ciężko o luz w dupie, jak dupa cięższa :bum:
Tak, jak mihumor pisze, to będzie broń ostateczna!
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@kiew, aleś archiwa wyciągnął... ;) Między jesienią 2013 a wiosną 2014 było 86kg.
mihumor pisze:Nie jestem przekonany czy dalsze zbijanie wagi dałoby Ci progres, mogłoby być tak, że w pierwszym terminie byłby jednak spory regres i duże wątpliwości. Przy jakim wzroście masz tą wagę?


Dać może by i dało, ale jakim kosztem? Z pewnością wydolność początkowo mocno by siadła chociażby przez samą ketozę. Raz czy dwa do roku myślę, że okolice 70kg jest osiągalne na jakiś start najgłówniejszy z głównych. Wzrost jak już kiew wygrzebał 184cm.
marek84 pisze:Bo Tomek tak naprawdę celuje w ultra (stąd ta 30 niby od niechcenia), tylko nie chce się przyznać żeby B. Olszewski i T.Walerowicz się nie dowiedzieli, bo planuje wziąć ich z zaskoczenia na przyszłych wingsach.
Dokładnie! Przejrzałeś mnie! Teraz muszę Cię zabić! :sss:
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sosik pisze:
mihumor pisze:lepiej umrzeć z nudów niż z głodu.
+1 :hahaha:
Kurcze - ten sam wzrost mam co Skoor, u mnie 10 kg więcej i ciężko o luz w dupie, jak dupa cięższa :bum:
Tak, jak mihumor pisze, to będzie broń ostateczna!
Patrząc z innej strony... Niższa waga, niższe przeciążenia i ryzyko kontuzji, wg. mnie to powinno iść synergicznie. Broń ostateczna to może być w moim przypadku przy wadze 71kg i wymaksowaniu wyniku do jakiegoś poziomu i braku możliwości jego przeskoczenia. Wtedy uruchamiamy palenie miecha, ketozy srozy i schodzimy do 67 czy 65 ;)
New Balance but biegowy
Zablokowany