Moderator: infernal
Nie omieszkam zameldować, jak się przekonam. Na biegach okolicznych drożdżowek jak na razie nie było (Mont Blanc to też się wciąż na kategorię okolica łapie, choć trzeba granicę przekroczyćSylw3g pisze:Strasb, a czy pod Mont Blanciem dostaniesz drożdżówkę na mecie?
....
Lubię drożdżówki
....
).
Dyszkę płaska biegnę 52:58 a teraz wyszło mi 1:07:26Z ciekawości jaki narzut czasowy Ci wyszedł w porównaniu z płaską dyszką? Ja będę za miesiąc pomykać także w takim biegu towarzyszącym pod Mont Blanciem i jestem ciekawa czego się spodziewać. I zobaczymy, czy i ja po starcie będę zapewniać o zapisach do biegu głównego na rok pryszły.
U-hu! Gratulacje zakupu:-)
Jak Ci wspomniałam w smsie pani mnie poinformowała, że buty nie wchodzą w promo.
robburowczarek niepełny, ale co najmniej ze strony babki matki).
pozdrowionka także a owczarek pełny czy nie ...i tak to moja ukochana rasa 
Pulchniak ja myślę,że w przyszłym roku trzeba Kraków zacnie wystawić..imprezka super może i Księżną namówimy bo tam temperatury niskie nawet w czerwcuŻałuję że nie biegłem.
Ja zaczęłam w czerwcu więc ciężko o śnieg ale myslę sobie,że poprostu nie ma butów do wszystkiego .sporo śniegu sypie się górą.
JDobajka pisze:Ja zaczęłam w czerwcu więc ciężko o śnieg ale myslę sobie,że poprostu nie ma butów do wszystkiego .sporo śniegu sypie się górą.
A poza tym... ja kocham buty więc zimą będzie pretekst do buszowania w "szopach"
Jak lubisz pogadać o butach biegowych to zapraszam czasemw mój wątek komentarzowy. Albo do Kachity. Jasne, że nie ma butów do wszystkiego, te Salomony naprawdę dzielnie sobie radzą jak na swe warunki. Dlatego przy narzekaniach śniegowych puściłam oczko. 
I gratuluję drożdżówki 
pulchniak pisze:Do tego czasu Księżna całkowicie przejdzie na rower
