To nie sztuka fotografowac ladne dziewczyny

Jeszcze takie pierniki jak my musza mlodo wyjsc

No dobra, faktyko fajne są te blek-and-łajty

Moderator: infernal
Na początku też latałam w Asics Gel Enduro, ale mój model to była chyba trójka, nie pamiętam, wiem, że hasałam w tym i po parku, i po asfalcie. Potem były inne buty, ale najbardziej spodobały mi się Saucony Mirage - z tym, że one mają delikatne wsparcie dla pronatorów. Są lekkie, elastyczne (to dla mnie jest bardzo ważne), ale mimo to mają sporo amortyzacji, tak więc są mięciusie jak kapciusieconcordia pisze:Na razie hasam w Asics Gel enduro 6 GS, ale przydałoby się coś dodatkowo do miasta.
Na początku też latałam w Asics Gel Enduro, ale mój model to była chyba trójka, nie pamiętam, wiem, że hasałam w tym i po parku, i po asfalcie. Potem były inne buty, ale najbardziej spodobały mi się Saucony Mirage - z tym, że one mają delikatne wsparcie dla pronatorów. Są lekkie, elastyczne (to dla mnie jest bardzo ważne), ale mimo to mają sporo amortyzacji, tak więc są mięciusie jak kapciusiekachita pisze:Na razie hasam w Asics Gel enduro 6 GS, ale przydałoby się coś dodatkowo do miasta.
wiesz, odkąd biegam tak konkretniej, to przytyłamKanas78 pisze:No to pięknie schudłaś, brawo! I zazdraszczam, bo ja strasznie przytyłam w udach (mimo biegania) normalnie dzinsy az strzelaja w szwachnie wiem o co kaman!
hmm... Kaczita, musze powiedziec ze bardzo mnie zainteresowalas... a jaki one drop maja?kachita pisze:najbardziej spodobały mi się Saucony Mirage - z tym, że one mają delikatne wsparcie dla pronatorów. Są lekkie, elastyczne (to dla mnie jest bardzo ważne), ale mimo to mają sporo amortyzacji, tak więc są mięciusie jak kapciusie
i ja odkad zaczelam biegac to przytylamKanas78 pisze:No to pięknie schudłaś, brawo! I zazdraszczam, bo ja strasznie przytyłam w udach (mimo biegania) normalnie dzinsy az strzelaja w szwachnie wiem o co kaman!
Fastwitche i Jazzy podobno też bardzo przyjemne są.concordia pisze:Saucony są w runplanet ale tego Twojego modelu akurat ni ma. No nic, popatrzę na inne.
4mm. W moim pierwszym modelu zrobiłam prawie 800 km i oprócz jednej drobnej dziurki z przodu od mojego pazura nic się nie psuje. Podeszwa też wygląda bardzo dobrze, wzorek na gumie nadal jest widoczny na większości powierzchni (coś tam starłam wiadomo, ale bez szału). Amortyzacja trochę się ubiła, ale nadal są bardzo wygodne. W drugim mam na razie niecałe 200 km i nadal wyglądają jak nówkiGryzzelda pisze:hmm... Kaczita, musze powiedziec ze bardzo mnie zainteresowalas... a jaki one drop maja?
a wiesz, wczoraj na allegro lukałam właśnie na butki, i zarówno Jazzy jak i Fastwitche były za 110zł!!! W opisie było "nowe, bez metek", normalnie z gwarancją 2 letnią. Ale dziś już nie makachita pisze:Fastwitche i Jazzy podobno też bardzo przyjemne są.
No i jak...Dogodziłaś sobie?concordia pisze:Miałaś iść, spać, ale co tam, dogodzę sobie trochę![]()
jasne, że takProvitamina pisze:No i jak...Dogodziłaś sobie?
Hej hej Partycjaconcordia pisze: A z niebiegowych tematów... W końcu zabrałam się za sprzedaż sukni ślubnej( wypadałoby po roku z haczykiem) i muszę z zadowoleniem stwierdzić, że jest mnie dużo mniej niż jakiś czas temu, naprawde dużo. Nie będę Was załamywać i mówić ile ważyłam całkiem niedawno, ale suknia ze mnie zleciała
Więc dzień kończę z podniesioną samoocena hen hen wysoko
Ja sie już dawno pogubiłam, więc dziwić się Wam nie będę...Gryzzelda pisze:ja tam juz dawno sie zgubilam: tu suknia slubna, tu rozstanie z chlopakiem, normalnie szalenstwo