A jak ja mam Wrocław na maxa i za 2 tygodnie Warszawę? Regeneracja nie ma wyjścia, musi zadziałać
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Zregenerujesz się
A jak ja mam Wrocław na maxa i za 2 tygodnie Warszawę? Regeneracja nie ma wyjścia, musi zadziałać
A jak ja mam Wrocław na maxa i za 2 tygodnie Warszawę? Regeneracja nie ma wyjścia, musi zadziałać
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ale masz Wro na maksa a Wawę na luzie czy tak?mariuszbugajniak pisze:Zregenerujesz się![]()
A jak ja mam Wrocław na maxa i za 2 tygodnie Warszawę? Regeneracja nie ma wyjścia, musi zadziałać
Ja mam natomiast w planie zrobienie życiówki na Silesii i w Krk.W odwrotnej kolejności to nie ma problemu,wszyscy
tak biegają.
- sosik
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5445
- Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
- Życiówka na 10k: 00:37:49
- Życiówka w maratonie: 2:58:50
- Lokalizacja: Kraków
E tam wszyscy.Krzychu M pisze: Ja mam natomiast w planie zrobienie życiówki na Silesii i w Krk.W odwrotnej kolejności to nie ma problemu,wszyscy
tak biegają.
Przecież jest nas co najmniej dwóch
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!
Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
3 tygodnie po maratonie biegałem jurajski, raczej poszło mi nie najgorzej
Te 3 tygodnie pomiędzy to było mało i tylko wolno - gaz był i sporo mocy na końcu mimo dosyć trudnych warunków i wymagającej trasy. W drugą stronę to nie jest takie oczywiste, 3 tygodnie to nieco ryzykowny dystans, generalnie oblatuje ale..... No i w obie te strony nie jest to raczej bieganie dla zdrowia
Dobrze dziś widzę Krzychu poszło mimo wiatru - fajnie. Też dziś biegałem ale jeno marne 13km TM - jakoś tam poszło 
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Wszystko zależy jak pójdzie Wrocław, jak zadowalająco bo Warszawa lajtowo dla wyluzowania i nastawiam się na Bieg Niepodległości i mocny wynik. Jak Wrocław nie wypali - szczególnie boję się o temperaturę, bo Wrocław z tego słynie - to Warszawa pójdzie na ostro.
Ale to już w takim wypadku pełne 2 tygodnie roztrenowania bym zrobił. Ale tak tylko mówie
Ale to już w takim wypadku pełne 2 tygodnie roztrenowania bym zrobił. Ale tak tylko mówie
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
By to miało sens i szanse powodzenia musiałbyś we Wrocku jeśli będzie coś nie tak zejść z trasy i potraktować to jako trening, jeśli ukończysz nawet wolno to szansa na mocny wynik w Wa-wie będzie mała. Jak pisałem, maraton da się pobiec nawet w temp. 20-25 stopni tylko trzeba wtedy od początku solidnie polewać się wodą i dużo, bardzo dużo pić, to są pewne straty czasowe ale gra jest warta świeczki.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja przy 25 stopniach nie pobiegnę dobrze nawet dychy.Bardzo źle znoszę wysokie temperatury.Już wolę wiatr albo podbiegi.
Wracając do treningów TM to Twoje 13km jest więcej warte,jest to tempo z tabelki Danielsa.U mnie te dzisiejsze TM-ki
wyszły ze średnią 4:26 a to dla czasu z dychy 40:40,więc wydolnościowo ten tren nie był wymagający.
Jednak znam swoje miejsce w szeregu i takie tempo jak dzisiaj na Silesii przyjmuję w ciemno.
Wracając do treningów TM to Twoje 13km jest więcej warte,jest to tempo z tabelki Danielsa.U mnie te dzisiejsze TM-ki
wyszły ze średnią 4:26 a to dla czasu z dychy 40:40,więc wydolnościowo ten tren nie był wymagający.
Jednak znam swoje miejsce w szeregu i takie tempo jak dzisiaj na Silesii przyjmuję w ciemno.
- mariuszbugajniak
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2131
- Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: 37.29
- Życiówka w maratonie: 2.59.02
- Lokalizacja: Włoszczowa
Dokładnie zejście z trasy to jedynie sensowne wyjście wtedy. Krzychu ja też nie lubię temperatury, bo kto lubi? Ale biegałem 21km w Bukowie w ponad 30 topniach na bardzo trudnej trasie w 1.31h. Ale ostatnie 5km miałem uczucie zimnych dreszczy, więc zdrowe to nie było.
Moge poprosić dla Was i dla siebie, oraz w Walencji o 10 stopni i chmury?
Moge poprosić dla Was i dla siebie, oraz w Walencji o 10 stopni i chmury?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Pogoda jest kluczowa niemniej jeśli ewidentnie nie jest tragiczna to nie ma co się od razu poddawać, zwłaszcza gdy nie mamy alternatywy na ponowny start czy poprawkę. W Wiedniu rok temu warun był bardzo trudny, zmieniłem taktykę i pobiegłem o minutę wolniej pierwszą połówkę, do tego dużo piłam i cały czas się polewałem - dzięki temu udało mi się swoje nabiegać choć wiem, ze gdyby warunki były lepsze wynik byłby też o 2-3 minuty lepszy. W Rydze wiosna też było nielekko i podobnież wariant z polewaniem poszedł, niestety taktyki nie popuściłem i to był chyba mały błąd, trza było pierwszą połówkę wolniej zrobić trochę ale na taką rewizję byłem zbyt nabuzowany 
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Mihumor, ta minuta wolniej od założeń na pierwszej połówce, to dobry pomysł w razie niesprzyjającej pogody.
Wrocław to mój ostatni maraton w tym roku, więc trzeba pobiec go na maksa, ale dostosowując się do warunków.
Wrocław to mój ostatni maraton w tym roku, więc trzeba pobiec go na maksa, ale dostosowując się do warunków.
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Właśnie z maratonami tak jest,trochę loteryjnie,mamy obrany zazwyczaj jeden start na jesień i w razie fatalnych warunków atmo będziemy mogli się poprawić za pół roku.
Z dychą jest lepiej,w razie mojej lub pogodowej niedyspozycji w Lublinie mam jeszcze w zanadrzu jeden,dwa starty przed zimą
Z dychą jest lepiej,w razie mojej lub pogodowej niedyspozycji w Lublinie mam jeszcze w zanadrzu jeden,dwa starty przed zimą
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Wczoraj biegałem TMkę w temp pewnie ok 23 stopnie, wydaje mi się, że jeśli to nie jest w ostrym słońcu to na dziś nie jest to nic przerażającego, wymaga częstego i obfitego nawadniania i tyle, człowiek się mocno poci - niemniej na dziś jesteśmy do takich temperatur przyzwyczajeni, to inaczej by było wczesną wiosną gdy trzeba pobiec w temperaturze wyższej o 10-15 stopni od treningowej, ale teraz to raczej da się radę, pomijając anomalie jakie były we Wrocku chyba 3 lata temu gdy było ponad 30 stopni - to już jest rosyjska ruletka. Jak biegłem w Rydze to po godzinie zaszło słońce i wtedy nawet te 25 stopni nie było specjalnie ekstremalne, to nie warunki idealne ale powalczyć się dało jeno pić trzeba bardzo dużo - kubek w siebie - kubek na siebie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Krzychu, przez moment brałem nawet pod uwagę październikowy start w Poznaniu, gdyby Wrocław zaskoczył złą pogodą, ale zrezygnowałem z tego pomysłu. Dyszka to faktycznie co innego, można ją biegać często.
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Panowie, na pogode niestety nikt nie ma wpływu i jaka by nie była trzeba z siebie dać wszystko i już
no chyba że ktoś akurat traktuje dany start czysto treningowo od początku do końca to inna sprawa!
Ja mam pecha do pogody, chyba mi się nie zdarzyło pobiec zawody w dobrej pogodzie
?!
2011 MW ponad 30st i pełne słońce, to samo było we Wrocławiu 2012, Kraków w 2012 i 2013 pełne słońce i ok 25st, Żubr 2012 prawie 35st, Susz 1/2IM prawie 33st ze słońcem, Gdynia 1/2IM ponad 25st i słońce a do tego porywisty wiatr na rowerze, Poznań 1/4IM ponad 30st i pełne słońce, wszystkie dyszki w tym roku z pełnym słońcem i w ponad 20st! A w tą niedziele w Malborku ma być 23st i czyściutkie niebo
! heh ale walczyć trzeba do końca wiec nie narzekajmy na pogode bo każdy startujący ma podobnie na starcie
!
Jak zwykle Michał ma racje, trzeba zacisnąć zęby, polewać sie wodą, sporo nawadniać i ogień
!
Ja mam pecha do pogody, chyba mi się nie zdarzyło pobiec zawody w dobrej pogodzie
2011 MW ponad 30st i pełne słońce, to samo było we Wrocławiu 2012, Kraków w 2012 i 2013 pełne słońce i ok 25st, Żubr 2012 prawie 35st, Susz 1/2IM prawie 33st ze słońcem, Gdynia 1/2IM ponad 25st i słońce a do tego porywisty wiatr na rowerze, Poznań 1/4IM ponad 30st i pełne słońce, wszystkie dyszki w tym roku z pełnym słońcem i w ponad 20st! A w tą niedziele w Malborku ma być 23st i czyściutkie niebo
Jak zwykle Michał ma racje, trzeba zacisnąć zęby, polewać sie wodą, sporo nawadniać i ogień
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
wigi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2761
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Domyślam się, że to autorski pomysł treningu. Dla mnie jednak niezrozumiały, dziwne odcinki, tempa i przerwy. I po co tak się męczyć, po co ta zajezdnia? 

