Czysta przyjemność powiadasz?Mnie ciągłe 40-60 minutowe zawsze dobijały.Pewnie bardziej psychicznie,nie lubię tego biegać.Dziwne,bo 21 czy 24kmTM to jeden z moich ulubionych a tempo jest tylko kilka sekund wolniejsze.sosik pisze:Brawo! Poszło ładnie, ale do końca nie wiedziałem, czemu się tak tego obawiasz? Biegasz poziom wyżej ode mnie, a u mnie taki trening to była była czysta przyjemność. Co do biegania na GPS I i P to wyleczyłem się z tego
. Teraz tylko bieżnia, albo wymierzone odcinki.
Może to jednak robi różnicę,TM to ewidentnie II zakres a takie 40-45' ciągłego bieganego wg. tabelki Danielsa to już III zakres,przynajmniej ostatnie kilka km.
Teraz nad Zalewem Nowohuckim są poznaczone odcinki i fajnie się tam biegało w poniedziałek mieszańca I,P i R.
Przypuszczenia moje i Wojtka(Wojt353) się sprawdziły,że tam na GPS-a zawsze było ciężko biegać i była niezła
zajezdnia.Na 800m odcinku obciął mi 20m a to bardzo dużo!
W tamtym roku jak tam 2-3 razy biegałem akcenty na GPS-a to schodziłem prawie na czworakach.

Jesteś dla mnie za mocny.mariuszbugajniak pisze: Możemy kiedyś się ustawić na takie 10km po około 4 minuty.

Teraz wykonuję plan pod zawody na 10k i do końca października możemy się ustawić na jakiegoś tysiąca a potem na wybieganie albo rytmy.
Takie 10k w 40 minut nie potrzebnie by mnie zajechało.Po 30.08 planuję 30-tkę BNP i 21km w TM.
Może te 2 akcenty wystarczą na przyzwoity wynik w MW.
Jak tylko będziesz się wybierał do Krk to daj znać,coś się wymyśli co będziemy mogli razem pobiegać.
