Chłodu to chyba się szuka raczej w morzustrasb pisze:Co wlasnie my staramy sie czynic szukajac troche chlodu w gorach.Wariatkm pisze:W przez lato się przeletnia :D czy jakoś się stara przetrwać lato :D


Moderator: infernal
Chłodu to chyba się szuka raczej w morzustrasb pisze:Co wlasnie my staramy sie czynic szukajac troche chlodu w gorach.Wariatkm pisze:W przez lato się przeletnia :D czy jakoś się stara przetrwać lato :D
Jezioro przydomowe tj. Genewskie już się całkiem nieźle nagrzało, za to zeszłotygodniowy strumyk z wodospadami był baaaardzo świeży. Niestety mąż nie utrwalił miny jak już wreszcie przelazłam na drugą stronę - ale śmiał się bardzo.zoltar7 pisze:Chłodu to chyba się szuka raczej w morzustrasb pisze:Co wlasnie my staramy sie czynic szukajac troche chlodu w gorach.Wariatkm pisze:W przez lato się przeletnia :D czy jakoś się stara przetrwać lato :D(ew. jeziorze polodowcowym
)
Jak martwy jak się rusza!!!zoltar7 pisze:Jak lodowiec może się maskować... przecież on jest martwy ten lodowiec...
Coś wy mnie wkręcacie...![]()
pamiętam, jak mówiliście, że 30.07 to pierwszy dzień od wielu, kiedy odważyliście się otworzyć okienniceSzczęśliwie w nieco chłodniejszy dzień,
Czy to ta wieloetapówka, co to jeden etap już masz? Czy coś innego?strasb pisze:startuję w Defis du Jubile, wokół St. Maurice (granica Vaud i Valais).