
Co do dychy, to muszę poczekać jeszcze trochę. Tak jak mówiłem, zdrowie pozwoli, to koniec sierpnia sobie 38 złamię

Moderator: infernal
Daj znać jak będziesz chciał to biegać może bym się zmusił i w takim tempie 5-ke machnął.sosik pisze:Co do dychy, to muszę poczekać jeszcze trochę. Tak jak mówiłem, zdrowie pozwoli, to koniec sierpnia sobie 38 złamię
w sumie chyba tylko wg Ciebie nie była złasosik pisze: Co do drogi jesień-zima, to wg mnie nie była zła.
Plany pokrzyżowało zapalenie płuc. Może teraz uda się bez takich kłopotów.
To jest tylko gdybologia,ale to zapalenie płuc mogło być spowodowane znacznym obniżeniem odporności,panucci10 pisze:w sumie chyba tylko wg Ciebie nie była złasosik pisze: Co do drogi jesień-zima, to wg mnie nie była zła.
Plany pokrzyżowało zapalenie płuc. Może teraz uda się bez takich kłopotów., nie zwalał bym wszystkiego na te płuca, po prostu za późno zszedłeś z obciążeń i organizm przeforsowałeś. Teraz znowu biegasz tempami zdecydowanie za szybkimi, no ale już nie raz nie dwa pisałeś że Tobie to pasuje, i raczej nikt i nic tego nie zmieni
Powodzonka życze i zdrowia!
Ps. Na żubra się wybierasz?
Ja moją zapisałem na zawody.....może zapisz też swoją małżonkę?sosik pisze:Co do Żubra, to nie ma szans, bo wtedy młodych do dziadków wywożę. Może uda mi się Małżonkę namówić na Dobczyce ( ona jako kibic ).