sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

[Skoor]

No ale to przeciez bedzie trening

[Krzychu M]

No ale to przeciez bedzie trening

.

Myślę,że w Swoszowicach pójdzie Ci naprawdę dobrze,
Dziwi mnie tylko,że na zawodach gdzie mobilizuje się 100% organizmu można powiedzieć....że się nie chce(Skawina).
Czyżby łatwiej Ci było się zmobilizować do maksymalnego wysiłku na treningu?
Ja kiedyś potrafiłem pociągnąć 97-98% zawodów na treningu,w tej chwili oceniam się na 80-85%.

[sosik]

Bo na razie wiem, że nie jestem jeszcze w formie. Jutro jak pobiegnę > 6 km to się pozytywnie zdziwię ( może mnie Mariusz zmotywuje przy dublowaniu ).
Kaszel jeszcze trochę dokucza ( dużo mniej, ale jednak ). Tak samo mięśnie brzucha czuję. Co innego nogi. Te podają świetnie, ale całościowo to jeszcze daleko do ideału.

Co do Skawiny, to naprawdę mi się trochę nie chciało, dlatego przyspieszyłem

Co do treningu, to już nie raz pisałem, że po za testami na 5 km, gdzie starałem się dać z siebie wszystko, na pozostałych nigdy nie zbliżyłem się do maksa.

[mariuszbugajniak]

Ja na treningach też do 85% max mogę z siebie wykrzesać, na zawodach teraz też na 100% nie mogę się zmusić i wychodzi 95% pewnie... Kiedyś się latało na 110% i też było

[Krzychu M]

Ja na treningach też do 85% max mogę z siebie wykrzesać, na zawodach teraz też na 100% nie mogę się zmusić i wychodzi 95% pewnie... Kiedyś się latało na 110% i też było

Czyli te 25 kółek po 90sek to będzie na 85%......nieźle.

[mihumor]

Biegając na 95% ma się przeważnie lepsze wyniki niż na 110%, często znacznie lepsze

[Skoor]

Szkoda ze biegajac na 75% nie ma sie wynikow lepszych niz biegajac na 95 swiat bylby wtedy taaaaki piekny

[Krzychu M]

Biegając na 95% ma się przeważnie lepsze wyniki niż na 110%, często znacznie lepsze

Ja bym poszedł dalej,że zawsze lepsze.

[mariuszbugajniak]

Wiecie przecież o co mi chodzi. Wcześniej leciało się w trupa i jakoś (50% przypadków) dawało się nie zajechać i przestrzelić tempa. Teraz jakoś zawsze mam niedosyt, że nie dałem z siebie wszystkiego... Jakbym już nie mógł dorzucić więcej...

25x90s to wariant tak optymistyczny jak to, że dziś Farah walnie WR na 3000m

[mariuszbugajniak]

No masakra jakaś...

[le0n71]

Sosik, coś tu cholernie nie pasuje
Takie tempo interwałów odpowiada VDOT 57. Dychę powinieneś robić w 36:57. Ty się nie mieścisz w żadnych tabelkach, dziwny jakiś jesteś

[sosik]

Mariusz: Jestem zadowolony z tego treningu. Do masakry jeszcze trochę brakuje, ale powoli i do niej dojdę

Leon: Pamiętaj, że to w kolcach na bieżni było. Płuca i brzuch jeszcze nie gotowe na szybką dychę. Na razie starcza na tysiączki

[acer]

Wow...zarobaczywicie masakra

test na 5km tez biegłeś w kolcach?

[sosik]

Wieśku te sobotnie bieganie to nie był test na 5 km. Biegłem to w Kiprunach i to nie było na maksa. To w założeniach miała być mocna piątka i taka była.

[Krzychu M]

Sosik, coś tu cholernie nie pasuje
Takie tempo interwałów odpowiada VDOT 57. Dychę powinieneś robić w 36:57. Ty się nie mieścisz w żadnych tabelkach, dziwny jakiś jesteś

Mnie wszystko gra,cały Sosik.Chcąc utrzymać tytuł mistrza treningów trzeba tyrać.
Poleciał identyczny trening co biegałem wczoraj średnio o 15"/km szybciej co nijak się nie przekłada na dychę.
VDOT jest złudne,bo 800 metrowcy biegają takie 400-setki czy tysiące bardzo szybko a wynik na dychę mieliby
relatywnie kiepski.