mihumor .com
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
No nie wiem co mam napisać.
Ostatnie słowo mam nadzieję, że nie, złamanie 1,20 mi się marzy i nad tym będę pracować. Teraz maraton a w przyszłym sezonie postaram się poprawić połówkę by wrócić do biegania maratonów z lepszej pozycji, trenowanie tego co pół roku by się poprawić o minutę może być trudne psychicznie więc trzeba nieco przebudować model, dać odpocząć ciału i przyjąć wyższe obciążenia w akcentach robione na mniejszej objętości. Ale plany to będę robić dopiero w grudniu jak pozamykam to co robię teraz.
Sylwku - na razie w połówce czy w 10km to sporo nas dzieli, raczej ciężko by mi było dotrzymać kroku - minuta różnicy na tym poziomie to przepaść jednak ale z optymizmem patrze w przyszłość.
Ostatnie słowo mam nadzieję, że nie, złamanie 1,20 mi się marzy i nad tym będę pracować. Teraz maraton a w przyszłym sezonie postaram się poprawić połówkę by wrócić do biegania maratonów z lepszej pozycji, trenowanie tego co pół roku by się poprawić o minutę może być trudne psychicznie więc trzeba nieco przebudować model, dać odpocząć ciału i przyjąć wyższe obciążenia w akcentach robione na mniejszej objętości. Ale plany to będę robić dopiero w grudniu jak pozamykam to co robię teraz.
Sylwku - na razie w połówce czy w 10km to sporo nas dzieli, raczej ciężko by mi było dotrzymać kroku - minuta różnicy na tym poziomie to przepaść jednak ale z optymizmem patrze w przyszłość.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Tak oglądam na GC ten Twój Cross Śmieciowy TBM z 01.11.2014r. Czy intensywność tego treningu nie jest zbliżona do polskiego II zakresu? Jakie masz wnioski?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dawno nie biegałem II zakresu. To jednak nie jest II zakres, to jest niżej i nieco wolniej, może na podbiegach na krótko gdzieś się w ten drugi wjeżdża ale to incydentalne. Biegam to w intensywności powiedzmy 4,30 na płaskim więc poniżej II zakres, no i to łatwiejsza intensywność.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Ten cross ma 175m wzrost/spadek wysokości. To w sumie nie jest mało. Przy średniej 4'39"/km to ja nie byłbym pewien czy ty nie spędziłeś dużo czasu w II zakresie. Szkoda że biegasz bez paska HR - więcej można by było wniosków wyciągnąć.
Niedawno zacząłem biegać z paskiem HR. Na zawodach ustaliłem sobie MAX. 800m podbieg dwa kilometry przed metą pobiegłem na maksa i już miałem pułap max. No i zdziwiłem się. Wnioski:
1. Za szybko biegałem zwykłe wybiegania.
2. Drugi zakres biegam głównie po trasie leśnej / crossowej - takie mam warunki. Druga możliwość to szosa asfaltowa (nie lubię choć to pewnie lepsze pod II zakres). No i się okazało że to prędkości 4'25"-4'35"/km. U mnie przewyższenia to max 40m, stąd moje pytanie.
Niedawno zacząłem biegać z paskiem HR. Na zawodach ustaliłem sobie MAX. 800m podbieg dwa kilometry przed metą pobiegłem na maksa i już miałem pułap max. No i zdziwiłem się. Wnioski:
1. Za szybko biegałem zwykłe wybiegania.
2. Drugi zakres biegam głównie po trasie leśnej / crossowej - takie mam warunki. Druga możliwość to szosa asfaltowa (nie lubię choć to pewnie lepsze pod II zakres). No i się okazało że to prędkości 4'25"-4'35"/km. U mnie przewyższenia to max 40m, stąd moje pytanie.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Cóż, tego pewnikiem nie wiem, wydaje mi się, że czuję zakresy i na nosa je potrafię porozdzielać bo i trochę z pulsometrem biegałem, nauczyłem się też zakresy brać odczuciowo. Z drugiej strony sensem tego treningu nie było bieganie w I czy w II zakresie tylko pobiegania tego troszkę żwawiej niż wybiegania wolnego, w sumie jedyny akcent w tygodniu; dziś go zdecydowanie czułem w nogach 

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Jak biegasz takie np. wczorajsze 16 TM po 4.08/km, to ustawiasz sobie na Garminie widełki prędkości na alertach czy co jakiś czas zerkasz na zegarek? Ciekawym, bo bardzo równo pobiegnięte.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Zerkam na zegarek perwersyjnie
, nawet chyba dosyć często bo miewam zdjęcia z zawodów jak "sprawdzam godzinę".

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2751
- Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
- Życiówka na 10k: 00:38:28
- Życiówka w maratonie: 02:56:00
- Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław
Z zerkaniem na zegarek mam podobnie jak Mihumor, zerkam często, a czasami bardzo często (np. na początku i pod koniec tempówki, interwału). Jestem uzależniony od zegarka i jego wskazań. 
A alerty tempa/prędkości mogą być wkurzające, szczególnie na początku każdego okrążenia, kiedy wahania wskazań są duże, lepiej już zerkać na wyświetlacz.

A alerty tempa/prędkości mogą być wkurzające, szczególnie na początku każdego okrążenia, kiedy wahania wskazań są duże, lepiej już zerkać na wyświetlacz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Ile karnych pompek zrobiłeś w całym cyklu treningowym u braci H?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Robiłem po ok 200 tygodniowo, a że je robiłem to pozwoliłem sobie by mieć powód do tego i by były one karne - czyli nie robiłem ich dla przyjemności czy bez powodu jak w poprzednich cyklach treningowych 

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Naczytałem się ostatnio Twojego bloga i przeczytałem książkę "Maraton metodą Hansonów". Obie pozycje są logiczne do bólu i nie przeładowane naukowym tekstem. Tyle Mi wystarczy. Zaczynam i Ja zabawę w te klocki. Od przyszłego tygodnia więc zaglądając do Mnie na GC powinny pojawić się nowe oznakowania treningów znane już Tobie (T10,T21,T42 itd.).
Nie czekam na wynik z Walencji bo Wiem żeś przygotowany i poradzisz sobie. Z drugiej strony maraton rządzi się swoimi prawami więć czujnym być jadnakoż musisz.
Podziękować Chciałem za inspiracje
i postawić pytanie do czytających Twojego bloga. Kto tutaj jeszcze trenuje tym systemem i Chciałby wziąć udział w dyskusji o praktyce wykonywania tego treningu?
Nie czekam na wynik z Walencji bo Wiem żeś przygotowany i poradzisz sobie. Z drugiej strony maraton rządzi się swoimi prawami więć czujnym być jadnakoż musisz.
Podziękować Chciałem za inspiracje

- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja trenowałem do wrześniowego maratonu warszawskiego, 90% wniosków z wykonania pokrywa się z tym co opisuje mihumor. Pierwszy problem dla mnie to jak biegać 6x w tygodniu (zawsze biegałem 5), ale to się okazało najmniej kłopotliwe, po prostu zacząłem biegać 6x i kilometry wchodziły bez problemu, im bliżej końca planu tym jednak bardziej ociężale. Ja byłem kilka tygodni z planem przed mihumorem i kiedy on opisywał jak to mu łatwo wchodzą treningi ja już byłem w fazie wytrzymałościowej i wcale tak łatwo nie było. Z tego co pamiętam mihumor też pisał, że zmęczenie narasta i już tak łatwo wszystko nie wchodzi. W planie stopniowo jest obciążenie zwiększane więc jest się na to przygotowanym. Ja podobnie jak autor tego bloga treningi wytrzymałościowe biegałem trochę szybciej niż zalecenia Hansonów (10-12sek/km szybciej niż M), głównie dlatego, że wcześniej biegałem wg Danielsa i takie trochę szybsze tempo było dla mnie komfortowe i naturalne, nie widziałem powodu żeby co chwilę to kontrolować i zwalniać. Szybki bieg długi określiłbym jako trening męczący ale przyjemny, kilometry szybko wchodzą, zmęczenie jest umiarkowane, nie ma nudy jak w przypadku niektórych ciągnących się wolnych długich wybiegań. Na maratonie zakładany cel osiągnąłem, pewnie mogłem nawet zawalczyć o lepszy wynik, bo jakieś tam rezerwy były na końcówce, ale jakoś tak postanowiłem to skończyć "na spokojnie". Tydzień po maratonie zrobiłem PB na 10km i zakończyłem sezon. Do następnego maratonu (pewnie jesień 2015) na 99% znowu będę realizował plan Hansonów, wiosną stawiam bardziej na HM i ew. 10km i plan oprę na metodzie danielsa (chociaż niektóre elementy hansona też wykorzystam np bieg długi).Jurek z Lasu pisze:Kto tutaj jeszcze trenuje tym systemem i Chciałby wziąć udział w dyskusji o praktyce wykonywania tego treningu?
36:20 1:19:45 2:53:10
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1374
- Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32
Dzięki za wnioski.
Też stawiam wiosną na HM i 10k. Maratonu biegać wiosną nie planuje. Ale będę robił plan H. Tam jest wszak wszystko pod różne dystanse.
Czy nie uważasz że szybciej biegane treningi wytrzymałościowe nie wpłynęły na trudność wykonania planu przez Ciebie?
Też stawiam wiosną na HM i 10k. Maratonu biegać wiosną nie planuje. Ale będę robił plan H. Tam jest wszak wszystko pod różne dystanse.
Czy nie uważasz że szybciej biegane treningi wytrzymałościowe nie wpłynęły na trudność wykonania planu przez Ciebie?
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Do półmaratonu w tym treningu w sekcji Wytrzymałość widziałbym tempo takie jakim planujemy średnio pobiec HM czyli modyfikacja podobna do tej jaką ja robiłem, trening TM to wtedy będzie takie bieganie w 2 zakresie, tyle, ze to można poskracać bo nie wiem czy jest sens pod HM biegać po 16km, pewnie do 14 wystarcza, ja już czułem różnicę w obciążeniu, że to 14km TM to się zjadało spokojnie a 16km to już dosyć konkretna jednostka - raczej już maratońska. Do HM też biegać longi po 24-26km te szybsze to nie wiem czy koniecznie, po prostu podnosząc te tempa WT coś warto oddać, najprościej skrócić longi i zmniejszyć nieco objętość.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ciężko to ocenić, na wszystkich akcentach czułem się bardzo dobrze, nie miałem żadnych problemów z wykonaniem ani treningu wytrzymałościowego, ani tempa maratońskiego, ani biegu długiego (tutaj nawet pilnowałem się żeby za szybko nie biegać). 2-3 razy podczas piątkowych biegów regeneracyjnych czułem duże zmęczenie i ociężałość. Ja te treningi wytrzymałościowe biegałem gdzieś na 85-89% HR max (w zależności od pogody), więc teoretycznie nie na jakiejś zabójczej intensywności. Mimo, że biegałem za szybko wg Hansonów to cały czas miałem poczucie, że powinno być trochę szybciej żeby to tętno było na ok 90% HR max żeby biegać nad tym teoretycznym progiem. Gdybym biegał tempo maratońskie wg tabelki Danielsa (czyli gdzieś 4:05) to i to tempo wytrzymałościowe by było zgodne z założeniami Hansona. No ale takie tempo na maraton to zdecydowanie za szybko by było dla mnie, więc biegałem 4:10-12 bo tyle przy "dniu konia" bym może i nabiegał.Jurek z Lasu pisze:Czy nie uważasz że szybciej biegane treningi wytrzymałościowe nie wpłynęły na trudność wykonania planu przez Ciebie?
36:20 1:19:45 2:53:10