mihumor .com
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
W Energy Boost 2 na razie mało biegałem i nie mam opinii, są świetne w odczuciu biegowym, że tak powiem, ze mało przewiewne to opinia wielu osób więc nie jesteś tu odosobniony. Więcej nie wiem na razie
Adios Boost - są przewiewne, świetnie trzymają się na każdej nawierzchni, co do trwałości to na pewno zrobię w nich jeszcze trzeci maraton, było kilka połówek i trochę treningów, co do kilometrów to nie wiem bo nie zliczam, na pewno nie zrobiłem w nich dużego przebiegu - ot kilkaset kilometrów 400-500?) niemniej wyglądają na nówki nieśmigane, podeprę się jednak opinią Bartka Olszewskiego - twierdzi, że to są bardzo trwałe startówki do biegania ponad 1000 km na pewno. Do maratonu czy połówki to znakomite buty, trudno mi wyobrazić sobie lepsze, przewaga nad NB 890 to znacznie lepsze trzymanie stopy, biegałem w obu tych butach (jeden na lewą jeden na prawą) i czuć różnicę - w NB stopa nieco jeździ, amortyzacja bardzo zbliżona, no i Adi jakoś tak lepiej układa się w biegu, daje wrażenie zupełnie luźnej pięty mimo, ze bardzo dobrze trzyma stopę. Ja tam polecam, dziś biorę pierwszy raz na tren Nike Zoom Striki 5 - zobaczymy porównanie bo też pieją z zachwytu nad tymi butami, niemniej na pewno nie są trwałe
Adios Boost - są przewiewne, świetnie trzymają się na każdej nawierzchni, co do trwałości to na pewno zrobię w nich jeszcze trzeci maraton, było kilka połówek i trochę treningów, co do kilometrów to nie wiem bo nie zliczam, na pewno nie zrobiłem w nich dużego przebiegu - ot kilkaset kilometrów 400-500?) niemniej wyglądają na nówki nieśmigane, podeprę się jednak opinią Bartka Olszewskiego - twierdzi, że to są bardzo trwałe startówki do biegania ponad 1000 km na pewno. Do maratonu czy połówki to znakomite buty, trudno mi wyobrazić sobie lepsze, przewaga nad NB 890 to znacznie lepsze trzymanie stopy, biegałem w obu tych butach (jeden na lewą jeden na prawą) i czuć różnicę - w NB stopa nieco jeździ, amortyzacja bardzo zbliżona, no i Adi jakoś tak lepiej układa się w biegu, daje wrażenie zupełnie luźnej pięty mimo, ze bardzo dobrze trzyma stopę. Ja tam polecam, dziś biorę pierwszy raz na tren Nike Zoom Striki 5 - zobaczymy porównanie bo też pieją z zachwytu nad tymi butami, niemniej na pewno nie są trwałe
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
widziałam na liście, ze całą rodzina startujecie w Zawoi 
zabierzcie dobre, przyczepne buty - po drodze sporo ostrych luźnych kamieni, trawa i błoto; nawet jak nie będzie padać - fragmentami trasa prowadzi wzdłuż strumyków, więc i tak będzie mokro i ślisko
dobrej zabawy!
a! druga pętla na połówce jest sporo trudniejsza od pierwszej (przewyższenia i podłoże), więc zachowajcie siły :P
no i uważajcie na agresywne indyki

zabierzcie dobre, przyczepne buty - po drodze sporo ostrych luźnych kamieni, trawa i błoto; nawet jak nie będzie padać - fragmentami trasa prowadzi wzdłuż strumyków, więc i tak będzie mokro i ślisko
dobrej zabawy!
a! druga pętla na połówce jest sporo trudniejsza od pierwszej (przewyższenia i podłoże), więc zachowajcie siły :P
no i uważajcie na agresywne indyki

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki Rubin, te rady się przydadzą niechybnie zwłaszcza, że deszcz jest na prognozie. Ja to biegnę towarzysko z żoną ale ona jest po kontuzji a może nawet i w jej trakcie jeszcze. Tak więc ma to być treningowe długie wybieganie z elementami siły i pięknego krajobrazu
Zobaczymy jak to pójdzie

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
W naszym wieku to zawsze coś boli czy też jakas kontuzja się ciagnie. Wydaje się, że już jest z górki, plan był by w Zawoji mocno powalczyć Ale będzie sprawdzenie bojem lub tylko spacerologia
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- miszza
- Wyga
- Posty: 136
- Rejestracja: 26 sie 2012, 16:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 02:40:14
- Lokalizacja: Oslo
- Kontakt:
Witam Mihumor
Jak wygląda u ciebie numeracja botów startowych Adidasa vs nike zoom streak 5 ? Zastanawiam się nad zakupem przez internet , a nie mam możliwości sprawdzenia i jestem ciekawy czy jest to mniej więcej ten sam rozmiar . Z góry dziękuje za pomoc
Jak wygląda u ciebie numeracja botów startowych Adidasa vs nike zoom streak 5 ? Zastanawiam się nad zakupem przez internet , a nie mam możliwości sprawdzenia i jestem ciekawy czy jest to mniej więcej ten sam rozmiar . Z góry dziękuje za pomoc
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Adidas 44 i 2/3 - Nike 44,5 czyli wychodzi podobnie, jedne i drugie są dosyć wąskie, mam też nieco szersze Saucony Kinvara i tam mam 44 ale to już jest na styk -0 tak dla porównania podaję bo nie tylko długość ale i szerokość ma tu wpływ. Nike i Adios wydają się podobnie wąskie.miszza pisze:Witam Mihumor
Jak wygląda u ciebie numeracja botów startowych Adidasa vs nike zoom streak 5 ? Zastanawiam się nad zakupem przez internet , a nie mam możliwości sprawdzenia i jestem ciekawy czy jest to mniej więcej ten sam rozmiar . Z góry dziękuje za pomoc
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Z tym nie było problemu choć błocka z racji cudownej deszczowej pogody było pod dostatkiem, nawet rozpatrywałem czy nie rzucić w diabły tego biegania i otworzyć tam zakład ceramiczny bo tyle wyrobionego surowca na dzbanki czy wazy się marnowało a był on pod ręką (a raczej pod nogą). Sporo też było mgły, można było pogubić się na górze na 2 pętli - no i zmarznąć tam szło nieźle - brr. W sumie biegowo poszło dobrze, ja sobie zaliczyłem wolne wybieganie połączone z elementami chodu i szybkiego zbiego-zjazdu, Lidka przebiegła na swoją dzisiejszą formę bardzo fajnie, trochę jej brakowało na podbiegach (podejściach?) ale za to na zbiegach szło jej znakomicie i sporo nadrabiała, chyba 5 miejsce w kobietach i 1 w kategorii ale to wynik raczej nieoficjalny i z liczenia i obserwacji naszych córek wynikający, czas 2.12 nam wyszedł. Co do kontuzji piszczela to w tej kwestii poszło dobrze, gorzej, że zbieg z 2 pętli był w dużej części bardzo twardy, po kamieniach i wodzie, Lidka biegła w X Talonach i sobie boleśnie gdzieś na kamień stanęła, ma siną piętę i kłopoty z chodzeniem. Kontuzjowanemu zawsze wiatr w oczy i jak nie urok.......
A ogólnie taka pogoda jak wczoraj to niestety może zniszczyć urok każdej imprezy, samo bieganie jeszcze ok ale przed i po to nic tylko się ukryć w zatłoczonej szkole albo czym prędzej zmykać, żal mi było dzieciaków naszych, które musiały tam kiblować i marznąć - a miało być tak pięknie.

A ogólnie taka pogoda jak wczoraj to niestety może zniszczyć urok każdej imprezy, samo bieganie jeszcze ok ale przed i po to nic tylko się ukryć w zatłoczonej szkole albo czym prędzej zmykać, żal mi było dzieciaków naszych, które musiały tam kiblować i marznąć - a miało być tak pięknie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
w ubiegłym roku miałam słońce, ale dzień wcześniej lało, więc i błoto na pierwszej pętli i woda na kamieniach drugiej pętli, do tego lampa i sauna; generalnie - niezależnie od pogody - bieg nie jest lekki, zwłaszcza właśnie ta druga pętla - tak więc gratuluję! rok temu miałam tam czas ok. 2h34' z tym, że biegłam zaraz po tym, jak się dowiedziałam, że młoda ma nowotwór - no i takie to było bieganie z głową zupełnie gdzie indziej;
osobiście wolę, jak są trudne warunki pogodowe - nie wiem dlaczego - ale o wiele lepiej bawię się na takich imprezach, gdzie jest błoto, mgła i deszcz - więc jak nie ma wyników to przynajmniej jest co wspominać
a kamyki z drugiej pętelki pamiętam do dzisiaj
osobiście wolę, jak są trudne warunki pogodowe - nie wiem dlaczego - ale o wiele lepiej bawię się na takich imprezach, gdzie jest błoto, mgła i deszcz - więc jak nie ma wyników to przynajmniej jest co wspominać

- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Pogoda jest mi w zasadzie obojętna na takim biegu, w sumie sam czas tu ma znaczenie znikome a warunki wszyscy mają takie same wiec jest ok, fajnie tylko jakby były jakieś widoki, bieganie czy chodzenie po górach bez widoczności jest dla mnie mocno frustrujące, jednak jak się stanie gdzieś na przestrzeni to efekt wizualny wpływa na mnie mocno dodatnio, jak widzę mgłę i deszcz to gdzieś gubi mi się sens. No i po biegu fajnie jakby można gdzieś na trawce usiąść i piwko wypić, no ale tak czasem się nie udaje i wpływ na to żaden.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
.... nie wiem o co Ci chodzi
ale z fotografii wynika, że było magicznie
szukaj się:
http://perlymalopolski.pl/index.php?tem ... er=folder2
https://www.facebook.com/49547580382380 ... =1&theater


szukaj się:
http://perlymalopolski.pl/index.php?tem ... er=folder2
https://www.facebook.com/49547580382380 ... =1&theater
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Się znalazłem się
http://perlymalopolski.pl/zawoja/php/fo ... 0(272).jpg
Magiczne foty no i magicznie tam zmokłem, magicznie też się wyświniłem choć obyło się bez dupozjazdów. Mgła na zdjęciach zawsze dobrze wychodzi co nie zmienia faktu, ze gór nie widać - niemniej wyobraźnia to potęga
. Dzięki za linki.

http://perlymalopolski.pl/zawoja/php/fo ... 0(272).jpg
Magiczne foty no i magicznie tam zmokłem, magicznie też się wyświniłem choć obyło się bez dupozjazdów. Mgła na zdjęciach zawsze dobrze wychodzi co nie zmienia faktu, ze gór nie widać - niemniej wyobraźnia to potęga

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
widze że kuszą Cie jakieś górskie biegi
? czyżby coś Ci chodziło po głowie na następny sezon odnośnie takich biegów? Lidka jak zwykle wzorowo pobiegła i na pudle stała
Gratki dla Niej!
Ps. Na Tesco atakujesz delikatnie życiówke? Czy może bardziej idziesz w trupa
?


Ps. Na Tesco atakujesz delikatnie życiówke? Czy może bardziej idziesz w trupa

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
W kwestii górskich to mnie w te strony nie ciągnie za specjalnie, jeśli coś będę biegał takiego to raczej sporadycznie i przypadkowo. Co do Tesco to trudno mi coś powiedzieć, na razie mam problem z nogami po tym górskim, wciąż mnie dosyć mocno bolą uda i tnie wiem na ile się zregeneruję, zwłaszcza, że nie bardzo mogę odpuszczać i coś tam biegam na tych nogach koślawych. Może do soboty jakoś przejdzie. Co do planów i założeń to ich nie robię, bieg w okolicy życiówki będzie już w trupa i nie napinam się taktycznie na więcej, to nie ten etap treningu by tu liczyć na cuda bo jeszcze w ogóle WT nie tknąłem. Jeśli nogi będą ok to lecę to po ok 3,50 i zobaczę jak to będzie wchodzić, jak słabo to zwolnię i zrobię mocny trening, jak dobrze to powalczę a każdy wynik poniżej 39 minut uznam za dobry, poniżej 38,30 za świetny.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880