rolin' - breaking 3 - komentarze
Moderator: infernal
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9045
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Również gratuluję. Cenne doświadczenia zebrałeś.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Dzięki! Zastanawiam się tylko skąd takie nagłe skumulowanie skurczy. Robiłem wycieczki biegowe i nigdy mnie nie łapało. A tutaj i łydki, i przywodziciel, i czwórki. Chyba zacznę jeść magnez
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Skurcze to pewnie zbieg kilku okoliczności. Po pierwsze temperatura i odwodnienie. Traci się dużo soli mineralnych i trzeba to uzupełniać. Tabletki, izotonik... jest sporo metod. Ja stawiam na Salt Stick lub tabletki Ale. Po drugie stając na starcie warto mieć organizm "zatankowany pod korek", więc ja tabletki na skurcze (głównie połączenie magnez, potas, witaminy z grupy B) wcinam codziennie. Po trzecie, co widać w twojej relacji, cola, cola, żel z kofeiną, cola... Kofeina, także zawarta w coli, mimo tego że pobudza (swoją drogą nie wszystkich i nie zawsze), jest silnym czynnikiem dokładającym się do skurczy. Ja w 2-4 tygodnie przed startem (czy to ultra czy maraton) odstawiam kawę, by pomóc w tym "zatankowaniu pod korek", a i by, swoją drogą, kofeina na trasie kopnęła "mocniej". Więc jak tylko czujesz skurcze na ultra, warto porzucić colę na punktach odżywczych i pić więcej izo. A po czwarte skurcze to efekt sfatygowania mięśni, które w górach pracują zupełnie inaczej niż normalnie. Szczególnie łydka na podejściach, tych stromych pracuje bardzo mocno. Warto zadbać o to, by gdy tylko to możliwe, pięta zawsze miała kontakt z podłożem i była podparta przy prostowaniu kolana przy każdym kroku. Wówczas łydka jako mały mięsień pracuje mniej, a pośladek który jest mięśniem dużym i silnym więcej.
A poza tym gratulacje! Trzeba będzie w końcu wystartować w tym biegu. Opis trasy fantastyczny, widziałem oczami wyobraźni wszystkie te miejsca, które znam jak własną kieszeń, a jakoś nigdy nie biegłem Marduły.
A poza tym gratulacje! Trzeba będzie w końcu wystartować w tym biegu. Opis trasy fantastyczny, widziałem oczami wyobraźni wszystkie te miejsca, które znam jak własną kieszeń, a jakoś nigdy nie biegłem Marduły.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Wątpie, żeby litr coli i jeden żel z kofeiną miał jakiś większy wpływ. Ja się masakrycznie mocno pocę, dlatego muszę ogarnąć w końcu coś co te straty będzie uzupełniać. Żeby wcinać tabletki to musiałbym się zbadać czy rzeczywiście tego potrzebuje, bo na co dzień nie mam problemów ze skurczami.
Próbuj szczęścia w losowaniu, bo warto przynajmniej raz ten bieg zrobić
Próbuj szczęścia w losowaniu, bo warto przynajmniej raz ten bieg zrobić
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Rolin zwróć uwagę jaką wodę pijesz. Woda wodzie nie równa. Tankuj wysokozmineralizowaną i dodaj do niej szczyptę soli. Na maratonie w kwietniu pilem taką wodę i jestem przekonany że bardzo pomogła przebiec bez problemów. Zrob sobie doświadczenie. Wlej do garów po litrze wody. Jeden suma składników mineralnych około 500 druga okolo 2000. Odparuj i zobaczysz w jadnym garze to co wypociłeś podczas biegu.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
https://alenergy.eu/product-pol-146-ALE ... sulek.html
Jedna pigułka co każde 30 min i będzie lepiej
Jedna pigułka co każde 30 min i będzie lepiej
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Fajne tablety. Muszę je wypróbować. Popijając je porządną wodą muskle będą w raju
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Warunki były właśnie dobre. Suchy granit, zachmurzenie, nie było upału.pascal pisze:Gratulacje za Mardułę , wynik kozak , warunki były cięzkie !
Tylko Muszynianka i Skarb Życia Muszyna. Obie te wody są dobrej jakości.Siedlak1975 pisze:Rolin zwróć uwagę jaką wodę pijesz.
Nie wiem czy nie lepiej by było Orsalit rozpuścić w jednym softflasku.marcinnek_ pisze:Jedna pigułka co każde 30 min i będzie lepiej
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
- Życiówka na 10k: 39,13
- Życiówka w maratonie: 2,59,02
- Lokalizacja: mazowsze
Moim zdaniem nie były takie dobre, dzień wcześniej padało, było parno, zbieg z nosala mokry,z karbu troszkę mokry przełęcz świnicka mokra. W moim rekordowym Mardule 2016 nabiegałem 4:19 (trasa przez lilowe) i uważam że warunki były lepsze znacznie. W tym roku Chłodno też nie było tak bardzo bo jednak się odwodniłeś, jakby parę stopni ująć to pewnie nastąpiłoby to później.rolin' pisze:Warunki były właśnie dobre. Suchy granit, zachmurzenie, nie było upału.pascal pisze:Gratulacje za Mardułę , wynik kozak , warunki były cięzkie !Tylko Muszynianka i Skarb Życia Muszyna. Obie te wody są dobrej jakości.Siedlak1975 pisze:Rolin zwróć uwagę jaką wodę pijesz.Nie wiem czy nie lepiej by było Orsalit rozpuścić w jednym softflasku.marcinnek_ pisze:Jedna pigułka co każde 30 min i będzie lepiej
ale co by nie gadać ładnie pociśnięte w bardzo trudnym biegu. Graty jeszcze raz.
- 10k: 39,13
1/2M : 1,26,01
M : 2,59,02
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Przebiegałem w Kuźnicy jak ostro topiłeś głowę w wodzie, pomyślałem, że temperaturowa bomba jednak zebrała żniwo Aczkolwiek sam uważam, że było znośnie (szczególnie w górnych partiach), ale trzeba się było pilnować i pić często...
+4 godzinny wysiłek w górach trzeba mieć kilka razy przepracowany aby nie być zaskoczonym, to się chyba nazywa doświadczenie, więc następnym razem będzie lepiej!
Wynik spoko, jak każdy z nas zawsze po biegu uważamy, że można było coś lepiej rozplanować Sam czuję lekki niedosyt, ale nie spodziewałem się, że górale nawiozą tyle kamieni i korzeni... na szczęście rewanż mam już w sierpniu
+4 godzinny wysiłek w górach trzeba mieć kilka razy przepracowany aby nie być zaskoczonym, to się chyba nazywa doświadczenie, więc następnym razem będzie lepiej!
Wynik spoko, jak każdy z nas zawsze po biegu uważamy, że można było coś lepiej rozplanować Sam czuję lekki niedosyt, ale nie spodziewałem się, że górale nawiozą tyle kamieni i korzeni... na szczęście rewanż mam już w sierpniu
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Moja gospodarka cieplna jest dziwna. Jak się nie ruszam to mi zimno kiedy innym jest spoko, a przy wysiłku fizycznym pocę się niesamowicie. Było około 20 stopni, więc nazywam te warunki dobrymi, bo mogło być 30 :D
Jak wrócę z Alp to z ciekawości pojadę sobie zbiec jeszcze raz przez Myślenickie na czas. Wiadomo, że będę wtedy bardziej świeży niż na Mardule, ale jestem ciekawy ile tam mogę pobiec.
Gratuluje wam również jak startowaliście! Jakie czasy wykręciliście?
Jak wrócę z Alp to z ciekawości pojadę sobie zbiec jeszcze raz przez Myślenickie na czas. Wiadomo, że będę wtedy bardziej świeży niż na Mardule, ale jestem ciekawy ile tam mogę pobiec.
Gratuluje wam również jak startowaliście! Jakie czasy wykręciliście?
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
- jacekww
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2333
- Rejestracja: 08 wrz 2015, 14:56
- Życiówka na 10k: 38:27
- Życiówka w maratonie: 3:53:44
- Lokalizacja: Łódź
Rób tą życiówkę, bo ta w stopce gorsza od mojej
Powodzenia
Powodzenia
Blog - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=55203
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
Komentarze - http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=55204
Biegam swoje, co nabiegam to moje.
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 02 sty 2018, 12:13
- Życiówka na 10k: 39,13
- Życiówka w maratonie: 2,59,02
- Lokalizacja: mazowsze
Oj nie poszło 5:27, jedynie zbiegalo mi się dobrze, nic poza tymrolin' pisze:
Gratuluje wam również jak startowaliście! Jakie czasy wykręciliście?
- 10k: 39,13
1/2M : 1,26,01
M : 2,59,02
- rolin'
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1824
- Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: małopolskie
Postaram się, ale będzie ciężko :P #offseasonjacekww pisze:Rób tą życiówkę, bo ta w stopce gorsza od mojej
Powodzenia
No cóż bywa i tak.pascal pisze:Oj nie poszło 5:27, jedynie zbiegalo mi się dobrze, nic poza tym
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)