Skoor - sala tortur

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13849
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Alez to bardzo proste:
Jak spalic 800Kcal w bardzo szybki sposob?

Pizza do piekarnika i na 220°C przez 45 minut. Juz 800Kcal spalone.

https://www.allmystery.de/dateien/58850 ... chwarz.jpg
PKO
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek, moja obiadowa salatka z ciecierzycy tez byla ok ;)

Wysłane z mojego SM-A510F .
Ostatnio zmieniony 18 paź 2016, 15:01 przez Skoor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli cos ta pizza kiepska jak ma tylko 800kcal ;)

11.11 To ja se zjem pizze! Albo dwie! :hahaha: Chociaz po takich dawkach jedzeniowych obawiam sie, ze nie zmieszcze 3 kawalkow bo mi sie zoladek skurczy ;)

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Kurczę, jak Was czytam to z jednej strony mam kompleksy.
Jednak z drugiej strony, po wpisaniu wyniku z ostatnich zawodów - półmaraton, waga startowa 85 kg i czas 1:24:23 z Danielsa wychodzi:
Projected Impact of Weight on 1/2 Mar Time (Daniels)
Weight / Time
85 82 78 75 kg
1:24:20 1:21:31 1:18:42 1:15:51
Czyli chudnę 10 kg i nabiegam < 1:16 - to jest realne, czy raczej jakieś "biegowe fanaberie" - oczywiście zakładam, że cały czas regularnie trenuję.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba jest wiecej zmiennych niz waga, ale generalnie im jestes lzejszy tym lzej sie biega. Po utracie 4kg moge to potwierdzic.

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Chyba jest wiecej zmiennych niz waga, ale generalnie im jestes lzejszy tym lzej sie biega. Po utracie 4kg moge to potwierdzic.
Pewnie tak, ale jak studiuję różne źródła, to z większości z nich wynika, że przy regularnym treningu, waga ma największy wpływ na wyniki. Bo jeżeli tak jest, to szczerze wolę poczekać, aż przestanę mięć progres przy podobnej wadze i dopiero wtedy sięgnąć po ten czynnik :P
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz, dla mnie to jeden grzyb czy katuje sie dieta czy treningiem :bum:

Wysłane z mojego SM-A510F .
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Skoor, ale artykuł wyżej traktuje o tym, że trening to mały wpływ na redukcję. Teraz pytanie ile wpływu na trening ma redukcja :P
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Gdzieś czytałem, że pokoleniu naszemu albo naszych dzieci (jak widać nie czytałem dokładnie) grozi to, że będą pierwszym pokoleniem od dawna, którego średnia długość życia będzie krótsza niż pokolenia wcześniejszego. I że polskie dzieciaki i nastolatki należą do najgrubszych w Europie/na świecie.

W sumie się nie dziwię, jak miałem 15 lat, to do leżącego niedaleko boiska do kosza nie szło się dopchać i trzeba było grać na zmiany, teraz boisk w cholerę, a ludzi na nich niewiele.

Ja zaczynam za jakiś czas współpracę z dietetykiem, bo się ode mnie tłuszcz odczepić nie chce :/ i jak sobie do myfitnesspala zacząłem wbijać kalorie, to można się zdziwić co ile ma i takie czasem lekkie śniadanie potrafi 1000 kcal stuknąć.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja o tym na Trójce słuchałem.

Moje śniadanie z dzisiaj:
Amarantus ekspandowany - 100g - 414kcal
Mleko 2% - 100ml - 49kcal
dżem truskawkowy (domowy) - 100g - 252kcal

717kcal

W misce może wygląda, że tego dużo jest bo amarantus jak styropian napęczniały, ale pełny to ja po tym nie byłem a 717kcal wpadło :bum:
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kurde Tomek masakra, naprawdę tak skrupulatnie liczysz kalorie? Ja myślałam że moi koledzy są zafiksowani na punkcie wagi, ale jednak jak czytam Ciebie to dochodzę do wniosku, ze oni są jednak normalni :hahaha:
Ja jestem chyba inna niż wszyscy biegacze i może dlatego nie biegam szybko :hahaha: ? Nie czytam etykiet ile co ma kalorii, powiem więcej słabo się orientuje ile co ma kalorii, jem wszystko co lubię (słodycze, kiełbasę którą UWIELBIAM!!!!) i nie wyobrażam sobie abym miała ważyć posiłek i przeliczać ile ma kalorii :nowiesz: a 1800 kal to chyba jem na śniadanie...........często mi koledzy zarzucają że za dużo ważę i gdybym jednak wycieniowała się to biegałabym szybciej ale to mnie nie przekonuje do tego aby zrezygnować ze smakołyków,bo co mi to da że pobiegnę 2-3 minuty szybciej???
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
kasia41
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1444
Rejestracja: 27 gru 2013, 20:48
Życiówka na 10k: 42.23
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Skoor pisze:Ja o tym na Trójce słuchałem.

Moje śniadanie z dzisiaj:
Amarantus ekspandowany - 100g - 414kcal
Mleko 2% - 100ml - 49kcal
dżem truskawkowy (domowy) - 100g - 252kcal

717kcal

W misce może wygląda, że tego dużo jest bo amarantus jak styropian napęczniały, ale pełny to ja po tym nie byłem a 717kcal wpadło :bum:
A co jadłam na sniadanie to nawet nie napiszę :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Blog viewtopic.php?f=57&t=53762

Komentarze viewtopic.php?f=28&t=53763
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na etykiety i tak patrzyłem, ze względu na córkę, a czy jestem zafiksowany? Raczej nie, robię to z powodów czysto praktycznych. Jak nie liczyłem to niedojadałem i kiepsko mi się biegało, a wszystko dlatego, że miałem poczucie, że na diecie trzeba być cały czas głodnym. Teraz nie jestem najedzony, ale nie chodzę głodny i tak chyba powinno być.

Co do walki o minuty to jak już napisałem jest mi wszystko jedno czy urwę minuty katując się treningiem czy obcinając kaloryczność posiłków. Sosik ***jestem wulgarny***, wstaje o 3 w nocy i pije 3 piwa co kilka dni, je co chce i robi wyniki. Ja wolę pospać trochę dłużej, nie zapierdalać aż tak na treningach, ale trenować solidnie, zjeść mniej a piwa i tak nie piję już od dłuższego czasu. I też robię wyniki. Nie ma jedynej, słusznej drogi do osiągnięcia celu i nie ma co oceniać drogi którą ktoś podąża :spoczko:
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ja zacząłem patrzeć na etykiety po programach "Wiem co jem" :) i mając do wyboru 2 rzeczy potencjalnie takie same, etykieta pokazuje co wziąć :) i naprawdę można się naciąć na dużych markach, zwłaszcza wędliniarskich, patrzysz "kiełbasa premium", a w środku kotlet z psa, trzeciej kategorii, pomielone razem z budą :bum:

Moje śniadanie z wczoraj, po bieganiu, format średni, bo copy paste na szybko z przeglądarki. I się najadłem, zamień Tomku amarantusa na płatki owsiane górskie i będzie git :)

Jabłko - Jabłko, 76 g 38 9 0 0 0 0
gruszka - gruszka, 75 gram 42 11 0 0 0 0
Pestki - Słonecznika, 15 g 86 3 7 3 0 0
Dobra Kaloria - Amarantus Ekspandowany, 5 g 21 3 0 1 3 0
union chocolate - Czekolada mleczna z wiórkami kokosowymi, 18 g 100 10 6 1 0 9
Płatki - Owsiane, 115 g 447 79 8 14 6 0
Pilos - Mleko 3,2%, 330 ml 198 16 11 11 224 16
kcal 932
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Płatki też jem: gryczane, orkiszowe, sojowe, owsiane i jeszcze jakieś których nie pamiętam. Lubię też kaszę manną z rodzynkami. Gryka, pszenica, amarantus ekspandowane to jako urozmaicenie, zresztą jem go bo ma sporo żelaza.

Wczoraj zrobiłem placki sodowe na bazie mąki żytniej i graham - wyszły zajebiste i do wszystkiego je można zjeść - sera koziego, wędliny, dżemu, masła orzechowego, no do wszystkiego. Dziś kupiłem mąkę sojową i będę z niej kombinował jakieś wysokobiałkowe potrawy bo zawsze mam deficyt białka, a wolałbym mieć deficyt węgli ;)
New Balance but biegowy
Zablokowany