rubin - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

sarenka70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 2:57:35

Nieprzeczytany post

cieply,przytulny ten Twoj wpis :uuusmiech: :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sama się sobie dziwię, że tyle ciepełka odnalazłam we wczorajszej wichurze i ulewie :hahaha: ;

piosenkę jednak odpięłam; zaraz po tym jak doczytałam, w co ostatnio bawią się muzycy zespołu;
szczupłe_kości
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 13 lut 2013, 00:10
Życiówka na 10k: 00:36:33
Życiówka w maratonie: 02:57:47
Lokalizacja: kozia wólka

Nieprzeczytany post

Fajny pomysł z tym Ogrodzieńcem ,pamiętam to zamczysko z mojego jedynego tam pobytu podczas pierwszej edycji transjury ,dobre dwie godziny kręciłem się tam zanim znalazłem właściwą drogę do Krakowa :hahaha: .Chętnie bym dołączył do tej Waszej eskapady ,ale cóż warunki nie pozwalają ,to może uda chociaż się pobiec korespondencyjnie :oczko: .Zamków w mojej okolicy mało ,ale jakieś uda się znaleźć i nawet jakieś ruiny też ,tak więc piszę się na ten wypad tyle że na odległość :usmiech:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dasz radę Piotrek; wiesz, że to będzie całkowicie prywatna wyprawa; jeszcze nie wiadomo kiedy, ale do końca lata musi się udać :)
sprawdziłam - czerwonym szlakiem wychodzi 60 km - potrafisz znacznie więcej; a ja jestem gwarancją na to, że będzie pooowooooliii:))))

ino, że 90% w nocy ...
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Pyszny pomysł z tą wyprawą! Ja dziś ślęczałam nad mapami na niedzielną narciarską włóczęgę. Mam nadzieję, że się to na coś przyda i nieco śniegu znajdziemy na trasie. :hahaha:
Awatar użytkownika
neevle
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
Życiówka na 10k: 42:11
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin/Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie boisz się biegać sama nocą? Wiem, że klimat fajny i sama czasami bym tak potruchtała, ale ze mnie straszne strachajło - poza miastem boję się zwierząt, a w mieście - ludzi.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ciekawość zwyciężyła więc skręciłam w łąki i pola, jakbym miała się bać - leciałabym asfaltem; zwykle nocne krosy biegam w towarzystwie - wtedy już w ogóle nie ma się co strachać:);
sarenka70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 2:57:35

Nieprzeczytany post

Jak pieknie :usmiech: az szkoda ze tak daleko mieszkam :usmiech:
Fretka
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
Życiówka na 10k: 48:33
Życiówka w maratonie: 3:49:58
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

rubin pisze: przysiady będę robić dalej, bo trudne biegi/zbiegi przede mną; pierwszy już na początku maja - znowu cieszę się jak dziecko na myśl o Koniczynce :taktak: :taktak:

dla zainteresowanych - zapisy jutro o 22:00
limit 150 osób z czego 50 już zajęte dla studentów i kadry AWF Kraków
będziemy fruwać po tych i nie tylko tych wzgórzach
I jest też trasa półmaratonu :) Fajnie, bo przed Cracovią walnąć cały maraton to jednak by było trochę za dużo. Zobaczę czy uda mi się zapisać :)
5km - 22:20
10km - 48:33
półmaraton - 1:45:37
maraton - 3:49:58
GARMIN ; BLOG ; KOMENTARZE
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Ale fajne skałki na zdjęciu. :hej: A jakiż to plecak tak Twoje plecy polubiły?
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dostałam do wypróbowania camelbak ultra lr vest;
i możliwe, że nie oddam
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

ty to do tego Puchacza jakis sentyment masz co? :)
elegnacko :)
a do przysiadow to sobie jeszcz Mloda wez na plecy, efekt murowany :hejhej:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

rubin pisze:dostałam do wypróbowania camelbak ultra lr vest;
i możliwe, że nie oddam
Super, że możesz sobie wypróbować, bo nie ma konstrukcji uniwersalnych na każdą sylwetkę.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

rubin pisze:pierwsze 6 spokojniutko 5:45
ostatnio mi 1 km wpadl po 5:45 i to byl moj max :hahaha:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

żeby Ci odpowiedzieć zerknęłam jeszcze raz do pierwszego posta w Twoim blogu, tam gdzie napisałaś o swoich celach - realizujesz je kobito, więc by happy :D !!
jasne, że można biegać wg konkretnych planów, tak żeby przygotowywać się do konkretnych zawodów, wyników; ale nie trzeba:)

zaczynałyśmy w tym samym czasie, przy czym ja z nadwagą, problemami z sercem i nadciśnieniem i dlatego za swój najwiekszy sukces uważam tylko to, że wygrałam z chorobą; czasami myślę sobie, że mogłabym jeszcze bardziej się zawziąć i mocniej i częściej trenować, jeszcze szybciej biegać - ale nie; powtórzę się: jestem już w takim wieku, że lubię, jak jest przyjemnie; póki co mam możliwości, żeby jeździć na Jurę, w góry - a ponieważ uwielbiam - korzystam; sama przyjemność, a jak wzmacnia przy okazji:) i tyle; żadnego piłowania
ODPOWIEDZ