mihumor .com

[Krzychu M]

Dobrze słyszeć,że przynajmniej Tobie przeszły dolegliwości kolanowe.
Mnie wczorajsze zabiegi też podbudowały,dziś jest oki,ale wszystko okaże się podczas weekendowego
treningu.

Jedna jaskółka nie czyni wiosny, jestem ostrożny w przewidywaniach i spokojnie podchodzę do tematu, do odfajkowania problemu jako pokonany chyba jeszcze daleka droga. Dziś w planie testowo-regeneracujne 5-6km - takie rozpoznanie

Z którego wyjdzie znając Ciebie ze 14km.
Nie pamiętam abyś kiedykolwiek biegał 30 minutowe treningi czy rozruchy.

[mihumor]

Fakt, nie biegałem chyba nic takiego od dawna,bardzo rzadko mi się trafia takie detaliczne bieganie ale dziś z racji czasu takie będzie - nie większe na bank

[sosik]

Mimo kilku trudności, widać, że idzie do przodu. Trzymam kciuki za kolano.
1,4 km to już całkiem niezły odcinek jak na 1 min. przerwy. Niedługo będziesz musiał milę biegać

[mihumor]

Mile powiadasz, jest tam taki trening z bieganiem mil na minutowej, pewnie go zrobię chyba, że znowu wyleci prtzez start w połówce. Ale mile będę biegał w takim treningu wtedy kiedy będę w stanie zrobić to w 6 minut - czyli nie wiadomo czy kiedykolwiek

[cichy70]

latasz swoje z niebiegania, chciałbym tak, chociaż ja lubię biegać, jak i Ty pewnie zresztą.
tyle, że Ty w lewo w kierunku szybkości, ja w prawo w kierunku długości

[panucci10]

WOW!!! prawie trzasłeś 30km w bardzo mocnym tempie i mówisz że było luźno?! świetny prognostyk przed połówką i M!!! I faktycznie, szybko coś ta forma u Ciebie rośnie

[Krzychu M]

Znowu mi uciekłeś o kilka sekund.
Dobrze to wróży bo przed Florencją tak szybko progów nie latałeś.
Jakby to przeliczyć na czas w maratonie......nie będziemy gdybać.

[Aniad1312]

Gratulacje dla żony

[mihumor]

Gratki przekazane

Krzychu - jakaś motywacja być musi więc trza te kilka sekundek będzie nadrobić , motywacji nigdy dosyć. Te sekundki do przodu cieszą ale bardziej sposób biegu, jakby był nieco inny, lżejszy, oszczędniejszy; tak mi się przynajmniej wydaje

[cichy70]

przełamałeś pewna granicę biegając poniżej trójki i teraz Twoje bieganie inaczej wygląda.
samo to, że wiesz, iż potrafisz szybko biegać, daje Ci tą swobodę i luz
ładny trening.

[tomasir]

Pogratuluj żonie Michał - pięknie pobiegła w sobotę w GP. Jakieś w ogóle niesamowite wyniki padły - prawie każdy robił życiówkę!

[mihumor]

Te dobre wyniki to po części chyba kwestia bardzo dobrych warunków i optymalnej pogody. Wynik Lidki dawałby pudło w każdym poprzednim biegu GP a w wielu pierwsze miejsce w kobietach, ale Panie na gościnnych występach biegały na poziomie pierwszej dziesiątki Open - wynik poniżej 50 min budzi jednak respekt - mocne są z nich zawodniczki - respekt. No i widać, ze generalnie poziom rośnie, większość uczestników poprawia wyniki. W przyszłej edycji też się może spróbuję, ludzie koło których biegałem w zawodach łapią się gdzieś około 10-15 w Open ale ja raczej na takie coś szans nie mam - trzeba będzie się udać po naukę na początek

[wigi]

Ładnie się rozkręcasz. Widzę, że jesteś już w mocnym cugu treningowym - ósmy dzień treningowy z rzędu, a od 22 lutego tylko jeden dzień przerwy. Masz zdrowie, a to najważniejsze.

[mihumor]

To częste bieganie to kwestia decyzji strategicznej, łatwiej mi jednak realizować założone objętości rozbijając to na więcej jednostek - nawet kosztem dni wolnych bo takie biegania po 7-8 km to w sumie prawie dzień wolny

[wigi]

Podziwiam. Ja za leniwy jestem, by wychodzić pobiegać 7-8 km.