Krzychu M- komentarze

[mihumor]

Ładnie - wszystko zmierza w kierunku spotkania z trójeczką

[Krzychu M]

Pieknie poszło! Jesteś mega mocny! Widze że biega Ci sie bardzo łatwo i lekko, a to dopiero koniec stycznia! Ciekaw jestem jak bedziesz sie czuł w kwietniu !?

Dopiero drugi raz biegam trening tempa maratońskiego i jest to jeden z moich ulubionych.
Zdecydowanie swobodniej się to biega niż progi.
A co będzie w kwietniu zobaczymy.

Ładnie - wszystko zmierza w kierunku spotkania z trójeczką

O tym jak na razie nie myślę.Staram się dobrze wykonywać treningi.Jeszcze daleka droga przede mną.
P.S Wracaj do zdrowia!Trza trzenować!

[wojt353]

Niezły, niezły ten trening! I dobrze, że nie na siłowni - żal by było taką piękną pogodę zmarnować
A oprócz tego na siłowni to przy takiej aurze tylko wirusa można złapać (choć znam takich, co i bez siłowni połapali...)

[Krzychu M]

Niezły, niezły ten trening! I dobrze, że nie na siłowni - żal by było taką piękną pogodę zmarnować
A oprócz tego na siłowni to przy takiej aurze tylko wirusa można złapać (choć znam takich, co i bez siłowni połapali...)

Na siłce zrobiłbym trening progowy.Maratoński musi być w "naturze".
Ty też wracaj do biegania,koniec tego obijania.

[wigi]

Mocny jesteś! Zgadzam się z Michumorem, że "wszystko zmierza w kierunku spotkania z trójeczką", a to, że będziesz zaprzeczał i kokietował niczego tu nie zmienia.

Dopiero drugi raz biegam trening tempa maratońskiego i jest to jeden z moich ulubionych.
Zdecydowanie swobodniej się to biega niż progi.

U mnie jest odwrotnie. Mój pierwszy trening TM dopiero za dwa tygodnie, ale już się boję, jak to będzie i czy wytrzymam całe 20 km tym tempem.

PS
Znana jest już trasa Orlenu, podobno dość płaska i szybka. Film z komentarzem Henia Szosta: https://www.youtube.com/watch?v=0qwmQt_wzto
Mapka: http://www.orlenmarathon.pl/sites/all/t ... apa_pl.png

[panucci10]

a to, że będziesz zaprzeczał i kokietował niczego tu nie zmienia.

zgadzam się no chyba że Krzysiek jest taki skromny ?
Ps. Oby pogoda sprzyjała bo trenowanie przez pare mc w okolicy 0st i niżej a start w okolicy 15 i wyżej może pokrzyżować plany! Mi za każdym razem M wiosenny nie wychodził

[Krzychu M]

Wigi,jakimi aktualnie tempami biegasz na treningu?
A maratońskim treningiem się nie przejmuj,pójdzie jak po maśle.
Odnośnie "trójki" to staram się nie myśleć o wyniku,po prostu trzeba wycisnąć maksa z biegu wg.aktualnej
dyspozycji,warunków pogodowych itp.
I jeszcze jedno doradzał mi Mihumor podczas wspólnego wybiegania,iż zawsze trzeba mieć plan B.
Bo jak założe,że idę na 2:59,a na 35km okaże się,że nie ma szans na taki wynik to zejdzie ciśnienie i
kompletnie się "rozsypię"a tu trzeba cisnąć do końca,na ile sił starczy.

Fajny filmik,trasa szybka...oby ta spóźniona zima 13 kwietnia dalej nie trzymała.

[le0n71]

Jak dla mnie to uczeń zasługuje na 3. A nawet na minus 3

[wigi]

Wigi,jakimi aktualnie tempami biegasz na treningu?
A maratońskim treningiem się nie przejmuj,pójdzie jak po maśle.

Aktualnie staram się biegać tempa wg VDOT 52, co nie jest łatwe. W kwietniu, przed maratonem, chciałbym być na poziomie 53, pożyjemy zobaczymy.

[Krzychu M]

Wigi,jakimi aktualnie tempami biegasz na treningu?
A maratońskim treningiem się nie przejmuj,pójdzie jak po maśle.

Aktualnie staram się biegać tempa wg VDOT 52, co nie jest łatwe. W kwietniu, przed maratonem, chciałbym być na poziomie 53, pożyjemy zobaczymy.

Czyli biegasz progi tempem jakie uzyskałeś na połówce w listopadzie.
Mnie aktualne tempa z VDOT 53 nie sprawiają problemu.Zobaczę jak jutro wejdzie 2x4kmP/p.3'+2,8kmP a w przyszłym
tygodniu 2x5kmP.Po tym zadecyduję czy biegać 53 do Orlenu czy przenieść się o poziom wyżej.
Ostatnie 2 miesiące do startu już nie chciałbym ruszać temp,ważniejsza regeneracja i szlifowanie tego co wypracowałem.
I tak sporo biegam,najgorsze w tym momencie to przemęczenie.
Powodzenia w treningach.

[wigi]

Czyli biegasz progi tempem jakie uzyskałeś na połówce w listopadzie.

Tak to wygląda i wcale nie jest lekko. Listopadowa połówka to był jakiś wybryk i splot pozytywnych okoliczności, że taki wynik nabiegałem, i to był ewidentnie szczyt formy.
Teraz staram się trenować spokojnie wg planu Danielsa, przy umiarkowanym kilometrażu. Jeśli ominą mnie kontuzje, to na Orlenie zaatakuję przedział 3:05 - 3:08.

[Krzychu M]

Czyli biegasz progi tempem jakie uzyskałeś na połówce w listopadzie.

Tak to wygląda i wcale nie jest lekko. Listopadowa połówka to był jakiś wybryk i splot pozytywnych okoliczności, że taki wynik nabiegałem, i to był ewidentnie szczyt formy.
Teraz staram się trenować spokojnie wg planu Danielsa, przy umiarkowanym kilometrażu. Jeśli ominą mnie kontuzje, to na Orlenie zaatakuję przedział 3:05 - 3:08.

Może roztrenowanie było za krótkie i teraz się to zmęczenie ciągnie?
Ja po MW tydzień prawie bez biegania czyli tylko 30km a potem 7 tygodni samo "izi" a i tak chyba za szybko
wskoczyłem na duży kilometraż i czułem jeszcze na początku II fazy lekkie podmęczenie.
Na szczęście już jest oki i aż się boję,że znowu się podpalę i zaatakuję "trójkę" a skończy się jak zwykle.
Mam nadzieję Wigi,że tradycji stanie się zadość i pobiegniesz ten Orlen zaskakująco dobrze.Niech to będzie kolejny wybryk.

[wigi]

To prawda, że roztrenowania praktycznie nie miałem, bo tylko jeden tydzień po półmaratonie. Sezon planowałem zakończyć miesiąc wcześniej, ale czułem przyrost formy po maratonie i szkoda mi było tego nie wykorzystać. To jest teraz dużym minusem. Z doświadczenia wiem, że aby dobrze biegać muszę być dobrze wypoczęty przed zawodami, ale w treningach jest przecież podobnie.

[mariuszbugajniak]

Ja zrobiłem błąd i odpuściłem roztrenowanie... Teraz nadrabiam, jednak trzeba zresetować organizm, żeby mieć z czego potem pociągnąć...

[panucci10]

Ja zrobiłem błąd i odpuściłem roztrenowanie... Teraz nadrabiam, jednak trzeba zresetować organizm, żeby mieć z czego potem pociągnąć...

a ja tam zrobiłem najpierw 2tyg planowanej przerwy a potem nastepne 2tyg przerwy <tyle że już przymusowej > i teraz póki co jest git