Provitamina - komentarze do blogu

[hotmas]

Dziewczyny dobrze radzą. Zamiast męczyć się i na siłę robić daną jednostkę treningową lepiej czasami ją zmodyfikować i jeśli jest za szybko zrób daną jednostkę wolniej to też będzie skuteczne. Możesz też po prostu pobiegać, bez zwracania uwagi na tempo, czas, dystans. Nie chodzi o to, by się katować na każdym treningu, on ma być przyjemnością.

[Provitamina]

Dzięki za wszystkie rady i dobre słowa. Ostatnio miałam jakieś gorsze samopoczucie. Wciąż szukam pracy i nie ma kolorowo.
Dzisiaj porządny zastrzyk energii dało mi piękne słońce. Robota domowa aż paliła mi się w rękach Na koniec dnia zrelaksowałam się biegając. Tak cudnie pachniało powietrze...

[Leemonca]

Jak czytam o Twoim bieganiu, podpatruję dystans i czas i od razu nabieram ochoty na kolejny trening.
Ty jesteś zastrzykiem motywacji Vitaminko

Powodzenia w poszukiwaniu pracy. Trzymam kciuki.

[Aldona]

Aga, żyjesz??
Nie widać Cię ani tutaj, ani na endomondo...

[Provitamina]

Pewnie że żyję Trochę się opuściłam ale już jest wszystko uzupełnione

[rubin]

Agniecha - bieganie po zmroku polubiłam już dawno; w tygodniu, po pracy w zasadzie nie miałam szans na bieg za dnia;

[Provitamina]

Ja dopiero odkrywam różne możliwości Jeszcze nie próbowałam biegać o wczesnym poranku. Kto wie, może tak mnie przyciśnie, że będę musiała skorzystać też z takiej opcji
Co ja miałam napisać...? Aaa! Gdy mijam jakiegoś menela, to nawet jak wcześniej ledwo ruszałam nogami, to nagle jakieś pokłady siły i gibkości się we mnie budzą.

[Boberek_21]

Ja dopiero odkrywam różne możliwości Jeszcze nie próbowałam biegać o wczesnym poranku. Kto wie, może tak mnie przyciśnie, że będę musiała skorzystać też z takiej opcji
Co ja miałam napisać...? Aaa! Gdy mijam jakiegoś menela, to nawet jak wcześniej ledwo ruszałam nogami, to nagle jakieś pokłady siły i gibkości się we mnie budzą.

Ze strachu?

Ostatnio jak biegałam to jeden menel rzucił tekstem "jak już tak biegasz to może po flaszkę mi skoczysz?" musiałam zwolnić po tym tempo bo dostałam ataku śmiechu :P

[Provitamina]

Twój menel przynajmniej był dowcipny Mój nie wyglądał na "spoko kolesia". Nie czuję się pewnie, gdy mijam takiego porą wieczorową.

[maksio97]

'Mój menel' był dzisiaj chyba trochę sfrustrowany. Pod koniec wybiegania "złapałem" towarzysza do rozmowy. Byłem już kilkaset metrów od domu, a tu woła taki ubrany w białe i kremowe ciuchy: "Wiejscy sportowcy... na start!"
Przesilenie wiosenne? Ja tam nie wierzę w takie rzeczy. Wysypiasz się dobrze ostatnio? Jak nie, to zadbaj o to.
Widzę, że robisz postępy. W lutym średnie tempo 6:53/km, a teraz już regularnie biegasz po 6:40 i poniżej

[concordia]

Aga, robisz bardzo duże postępy, a chwile zwątpienia ma czasami każdy z nas, także uszy do góry!

[Provitamina]

Przesilenie wiosenne? Ja tam nie wierzę w takie rzeczy. Wysypiasz się dobrze ostatnio? Jak nie, to zadbaj o to.
Widzę, że robisz postępy. W lutym średnie tempo 6:53/km, a teraz już regularnie biegasz po 6:40 i poniżej

Jeśli włosy wychodzą mi garściami, to pierwszy zwiastun, że nadchodzi przesilenie wiosenne. Mam jakieś ogólne osłabienie organizmu. Potrzebuje słońca...Dziś za oknem kolejny dzień z tych szaro-burych z mżawką

Jeśli zauważasz postęp, to tak widocznie jest Ja póki co odnoszę wrażenie, że wszystko utrzymuje się na jednym poziomie.

concordia teraz wchodzę do każdego na blog i szukam gorszych dni u innych - to mnie podnosi na duchu

[Arriba]

Aguś, to słońce to ponoć w przyszłym tygodniu ma być Także wytrzymamy tych kilka dni, skoro już tyle dałaś radę Uściski!

[Provitamina]

Już nie mogę się doczekać tych promieni słonecznych. Narazie za oknem delikatnie od czasu do czasu prószy śnieżek, a niebo przykrywa gęsta warstwa chmur.
Od samego rana zastanawiam się nad moim dzisiejszym treningiem. Chyba znów zrobię sobie coś z serii EASY. Póki co nie zaglądam do mojego planu na 10 km.

[Arriba]

A ja ledwo napisałam na blogu ,że trochę piszczel czuję a tu już noga zaczyna boleć coraz bardziej, tak jak po weekendzie w górach. I to nie piszczel a po zewnętrznej stronie... nosz kur.. Już mnie to wyprowadza z równowagi