

Delicje są spoko! zjadłabym sobie, zresztą zjadłabym cokolwiek

Moderator: infernal
T.time, ale przebiezki to przeciez nie maja byc sprinty zebys sie zajezdzala... przynajmniej wedlug mej (lichej wciaz jeszcze) wiedzy..T.time pisze:Może to takie zmęczenie po pilnie przebieganym okresie wiosna-lato? Organizm domaga się spowolnienia i gromadzenia zapasów, a my mu to skutecznie uniemożliwiamy![]()
Może Cię to pocieszy- też mam jakiś spadek formy i biegam tylko siłą woli, bo siła mięśni poszła się relaksować![]()
A w związku ze stresem, może zamienisz długie slow motion na szybkie przebieżki? Rozładujesz emocje i wykończysz ciało tak, że będzie Ci wdzięczne, gdy znów wrócisz do spokojnych ruchów
cafe proszę Cię.. przeczytałam dziś całego Twojego bloga od końca do początku coprawda, ale z zainteresowaniem i szacun dla Ciebiecafe pisze:Podziwiam Was za to odmierzanie, liczenie, kalkulowanie ... Dla mnie trening liczy się na sztuki w tygodniu
Czasami na odcinki, ale też nie zawsze dokładne i czas, jaki daje mi rodzina, abym sobie pobrykała
Oj, Kanas, ja tez kocham swoje plany i prace zgodna z nimi ;)Bez planu to ja nie wiem, jak biegac.Kanas78 pisze:Robbur masz rację, bieganie to nie apteka, nie wszystko musi być co do sekundy odmierzone i wyliczone![]()
Po prostu z natury jestem sumiennym człowiekiem, i jak coś robię zgodnie z planem, to chcę żeby w zgodzie z tym planem pozostało.. takie skrzywienie, trochę też przez pracę.. 13 lat w korporacji zostawiło ślad i nieodwracalne zmiany w mózgu
Lady E,LadyE pisze:ah widze ze ostatnio jakby pod gorke masz z tym bieganiem ...
mam nadzieje ze to tylko chwilowe![]()
pozdrawiam!
Kanas78 pisze:chęć sprawdzenia nowej aplikacji biegowej (w nowym mega wypaśnym telefonie) była silniejsza
![]()
pardita pisze:czytalam tu kiedys o jakims informatyku z nadaga, ktory zaczal biegac, bo mu sie spodobaly rozne opcje w programie do garmina