

Moderator: infernal
Chyba nie będę sobie na wejście stawiał żadnego konkretnego planu co do wyniku w maratonie, założenie będzie by spróbować poprawić choć trochę wynik, trening będzie krótszy i różnie może być więc nie będę czynił przesadnych planów, połówkę chciałbym pobiec w przyszłym roku ze średnią poniżej 4 minut, niby "skromne plany" ale trzeba będzie solidnie zasuwać by je zrealizować. Bardziej na poprawę wyników będę nastawiał się jesienią, wiosną będę chciał poprawić sprawność ogólną więc jeśli przy okazji uda się coś przyzwoicie pobiec to przyjmę to z pokorą - na wielki progres się nie nastawiam.le0n71 pisze:No to czekamy, jaki sobie cel postawisz na ten wiosenny maraton? (aż się boję pomyśleć)
Na piątkę się wpisałem, z córkami "lecę" - miały obiecane z zeszłego roku bo im się bardzo podobało, akcent będzie wiec postawiony bardziej na przebieranie się i bieg razem z nimi (marszobieg z tego może wyjść bo nic teraz nie trenująpanucci10 pisze:a może dyszka sylwestrowa?