


A trzmiele to ja osobiście bardzo lubię. Więc zazdroszczę takiej trzmielowej brzoskwini, nawet bez brzoskwiń

Moderator: infernal
To dobry znak, znaczy sie ze na poprzednim treningu zrobiles akcent, wyszedles poza strefe komfortu.rocha pisze: 27.04 - wieczorem basen - eeeee. Przepłynąłem 150m i wyszedłem, bolały mnie ramiona i szyja.
Propsy za zakladkiTo było ciekawe doświadczenie, zaplanowałem krótką zakładkę z powtórzeniem, bo jestem wolny, a nie małowytrzymały.
1. Pęlta rowerowa - 22'13", 27,7km/h, 80m asc/desc.
2. T-30"
3. Pętla biegowa - 16'33", 4'51"/km, 29m asc/desc.
4. T-45"
5. Pętla rowerowa - 22'27", 27,5km/h, 80m asc/desc.
6. T-36"
7. Pętla biegowa - 16'54", 4'56"/km, 29m asc/desc.
Odbieram trening, jako bardzo przyjemny i urozmaicony. Ważne, by mieć ustawioną dobrą przerzutkę w rowerze.
Techniki przed samym startem juz nie modyfikuj, to nie ten czas. Teraz wlasnie plywaj jak najwiecej po prostu.rocha pisze:Sikor
Regeneracja poakcentowa w pływaniu przebiegła pomyślnie, muszę tylko popłynąć ciurkiem w jeziorze dłuższy dystans i niewiele więcej da się do startu zbudować pozostaje ćwiczenie techniki. Na kolarce poćwiczę zjazdy na dłuższych trasach. Zoptymalizuję ruchy manetek. Przypilnuję kręcenia na łatwych zakrętach. Przetestuję picie i żarcie.
W bierniku brzmią lepiejbeata pisze:No, po tych "czterech guniakach" to musiała być moc!
Acha, i uwazaj na zabkarzy! W zeszlym roku, pod koniec plywania na polowce zaczelismy doganiac ostatnich z pelnego dystansu, ktorzy wystartowali odzine wczesniej.rocha pisze:Za radę o czepku na okularki dziękuję i się zastosuję. Na starcie ustawię się tak, by nie narobić kłopotów.
Kastety są dozwolone? Bo nie doczytałem w regulaminie.
Noooo... po dzisiejszym pływaniu, mogę wyrazić nadzieję, że nie będę jednym z nich.Sikor pisze:Acha, i uwazaj na zabkarzy!