Aniad1312 - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

a jak wołasz jak biegniesz ? :)
New Balance but biegowy
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

ja wołam bezgłośnie :) ale wyraz twarzy krzyczy za mnie :hahaha:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

znaczy lepiej być wtedy bez okularów :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:znaczy lepiej być wtedy bez okularów :)
dla własnego bezpieczeństwa - wskazane :taktak:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

już tu byłam pisze:kachita, to piękne jest :)
Wpisz sobie w google image search "bitch i'm fabulous" - te obrazki są wszystkie genialne, ale ten pasował mi najbardziej do figury z mapki Ani ;)
Aniad1312 pisze:Kachita, w prawym dolnym rogu widnieje napis "troll.me". Czy sądzisz, że to co na zdjęciu ma jakiś związek z ob. Zoltarem? ;)
No faktycznie! Hmmmm.... :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Kiedyś dla Kanaska wybiegałem takie coś :spoczko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jeśliby tak od drugiej strony spojrzeć
biegającą babkę w ciąży można dojrzeć :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

rubin pisze:jeśliby tak od drugiej strony spojrzeć biegającą babkę w ciąży można dojrzeć :)
To tym bardziej nie ja :)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

wolf1971 pisze:Kiedyś dla Kanaska wybiegałem takie coś :spoczko:
Miszczostwo :taktak: a ile się musiałeś namierzyć wcześniej, żeby dobrze to wszystko wymierzyć i wybiegać... :) lucky Kanasek ;)
piotr_j
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 286
Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
Życiówka na 10k: 44:40
Życiówka w maratonie: 03:44:07

Nieprzeczytany post

Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu :)
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. :) Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna? ;)
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

piotr_j pisze:Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu :)
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. :) Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna? ;)
ja sie na tym nie znam więc tak zapytam z innej beczki :) A że już tu jesteś Piotrek to pytam, Ty nie biegniesz żadnej połówki ani dyszki w ten weekend? Taki sprawdzian przed Dębnem? Wydaje mi sie że jak mamy do Dębna już 2tyg to powinno sie cos testowego pobiec?! Tak 2-3tyg przed co? ...Co myślisz Aniu o takim pytaniu :hahaha: ? Pytam akurat Ciebie bo to u Ciebie w komentach akurat pytam Piotrka :hej:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
wolf1971
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1815
Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze:
wolf1971 pisze:Kiedyś dla Kanaska wybiegałem takie coś :spoczko:
Miszczostwo :taktak: a ile się musiałeś namierzyć wcześniej, żeby dobrze to wszystko wymierzyć i wybiegać... :) lucky Kanasek ;)
Nie mierzyłem. Ot tak spontanicznie :-)
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4205
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Aniad1312 pisze: ps. za te jedzeniowe wyznania chyba się jakoś nagrodzę...bez stresu się nie obyło. a wiadomo, że co zawiera magnez? [/size] ;)
wiadomo, cztery piwa.
:)
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

piotr_j pisze:Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu :)
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. :) Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna? ;)
A całkiem możliwe z tymi podbiegami. No, autorytet to jest, się wie. Ale z drugiej strony, Skarżyński podobno jest bardzo wymagający - nie ten kąt nachylenia i podbieg odpada...nawet pewnie tego wzniesienia, na którym ćwiczyłam nie uznałby za podbieg. Więc jakoś za bardzo się tym nie przejmuję, czy biegam wg jego wskazówek - bo tak naprawdę nie biegam.

Poza tym na makserskim wiadukcie nadrabiam wysiłkiem, więc luz.

Istnieje też teoria, że na treningu nie powinno się unorać tak, żeby nie mieć już sił. Więc jak widać, teorie są różne.

To wszystko prowadzi mnie do pytania, po co wychodzę na trening? Otóż wychodzę, bo mam taką potrzebę. Lubię być w ruchu (im mam więcej lat, tym bardziej to lubię). Żadnego usystematyzowania, oprócz długich wybiegań. Czasem jest odwrotnie, czyli jakiś plan się pojawia. Ale rzadko, może ze 4 razy w ciągu 3 lat biegania. Za leniwa chyba jestem na żmudną pracę na wyniki. Nawet te prędkościowe odcinki dają mi satysfakcję bardziej typu: "O, fajnie, mogę".

Więc nadal fun przed records :)

A we wróżby nie wierzę :spoko:
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:
Aniad1312 pisze: ps. za te jedzeniowe wyznania chyba się jakoś nagrodzę...bez stresu się nie obyło. a wiadomo, że co zawiera magnez? [/size] ;)
wiadomo, cztery piwa.
:)
Uderz w stół...:)
ODPOWIEDZ