Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
a jak wołasz jak biegniesz ?
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
znaczy lepiej być wtedy bez okularów
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wpisz sobie w google image search "bitch i'm fabulous" - te obrazki są wszystkie genialne, ale ten pasował mi najbardziej do figury z mapki Anijuż tu byłam pisze:kachita, to piękne jest
No faktycznie! Hmmmm....Aniad1312 pisze:Kachita, w prawym dolnym rogu widnieje napis "troll.me". Czy sądzisz, że to co na zdjęciu ma jakiś związek z ob. Zoltarem?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 286
- Rejestracja: 29 wrz 2010, 12:28
- Życiówka na 10k: 44:40
- Życiówka w maratonie: 03:44:07
Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna?
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
ja sie na tym nie znam więc tak zapytam z innej beczki A że już tu jesteś Piotrek to pytam, Ty nie biegniesz żadnej połówki ani dyszki w ten weekend? Taki sprawdzian przed Dębnem? Wydaje mi sie że jak mamy do Dębna już 2tyg to powinno sie cos testowego pobiec?! Tak 2-3tyg przed co? ...Co myślisz Aniu o takim pytaniu ? Pytam akurat Ciebie bo to u Ciebie w komentach akurat pytam Piotrkapiotr_j pisze:Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Nie mierzyłem. Ot tak spontanicznieAniad1312 pisze:Miszczostwo a ile się musiałeś namierzyć wcześniej, żeby dobrze to wszystko wymierzyć i wybiegać... lucky Kanasekwolf1971 pisze:Kiedyś dla Kanaska wybiegałem takie coś
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
wiadomo, cztery piwa.Aniad1312 pisze: ps. za te jedzeniowe wyznania chyba się jakoś nagrodzę...bez stresu się nie obyło. a wiadomo, że co zawiera magnez? [/size]
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
A całkiem możliwe z tymi podbiegami. No, autorytet to jest, się wie. Ale z drugiej strony, Skarżyński podobno jest bardzo wymagający - nie ten kąt nachylenia i podbieg odpada...nawet pewnie tego wzniesienia, na którym ćwiczyłam nie uznałby za podbieg. Więc jakoś za bardzo się tym nie przejmuję, czy biegam wg jego wskazówek - bo tak naprawdę nie biegam.piotr_j pisze:Niech mnie poprawią lepiej obeznani, ale tempo na podbiegach chyba nie ma znaczenia. Chodzi o włożoną siłę. No chyba, że Twoje nie są treningiem siły biegowej.
Gratuluję tempa schłodzenia, ale wg Skarżyńskiego po dobrych podbiegach powinno byc takie zmęczenie, żeby ledwo doczłapac kilometr do domu
Trasa mi też przypomina kobietę w ciąży. Aniu, czyżby jakaś wróżba wiosenna?
Poza tym na makserskim wiadukcie nadrabiam wysiłkiem, więc luz.
Istnieje też teoria, że na treningu nie powinno się unorać tak, żeby nie mieć już sił. Więc jak widać, teorie są różne.
To wszystko prowadzi mnie do pytania, po co wychodzę na trening? Otóż wychodzę, bo mam taką potrzebę. Lubię być w ruchu (im mam więcej lat, tym bardziej to lubię). Żadnego usystematyzowania, oprócz długich wybiegań. Czasem jest odwrotnie, czyli jakiś plan się pojawia. Ale rzadko, może ze 4 razy w ciągu 3 lat biegania. Za leniwa chyba jestem na żmudną pracę na wyniki. Nawet te prędkościowe odcinki dają mi satysfakcję bardziej typu: "O, fajnie, mogę".
Więc nadal fun przed records
A we wróżby nie wierzę