Krzychu M- komentarze

[Krzychu M]

Przebieżki,o których piszesz są b.dobre,dla ludzi którzy zaczynają biegać(1-6 miesiąc),dla Krzyśka to już(według mnie)tylko kwestia poprawy samopoczucia.

Zgoda.Te przebieżki nie poprawią u mnie formy a tylko samopoczucie.
No może jeszcze,żeby nogi nie zapomniały szybkiego biegania,bo teraz 8 tygodni tylko wybiegań.
Jednak co do rytmów się nie zgodzę.To jest osobny trening i 10x400m po 3:30 lub 20x200m i inne kombinacje biegane szybszym tempem od interwałów poprawiły u mnie technikę i swobodę,pewną "lekkość" przy szybszych tempach.
Oczywiście Twoje sprinty biegane poniżej 3:00(nie dałbym rady)poprawią tą ekonomikę jeszcze bardziej,ale na razie zostanę przy Danielsie....może kiedyś się przekonam do takiego treningu.

[wigi]

Krzychu, dzisiaj opłaciłem Orlen Warsaw Marathon. Polecimy więc go razem, to znaczy, ja za Twoimi plecami.

[cichy70]

Krzychu, dzisiaj opłaciłem Orlen Warsaw Marathon. Polecimy więc go razem, to znaczy, ja za Twoimi plecami.

dobra dobra, nie umniejszając Krzychowi, to małolat jest, także liczę, że obronisz nasz geriatrycki honor

[wigi]

Cichy, my starzy, dla zasad i dla honoru, potrafimy dać z siebie wszystko, ale nie wiem, czy to wystarczy na młodego byczka.

[Krzychu M]

Cichy, my starzy, dla zasad i dla honoru, potrafimy dać z siebie wszystko, ale nie wiem, czy to wystarczy na młodego byczka.

Zobaczymy czy ja dam radę normalnie trenować.Za miesiąc rodzina mi się powiększy i pewnie będzie jazda na maksa.
Sam nie wiem czy dobrze robię biegając same BS-y kiedy jeszcze jest "luźniej".
Ale fajnie,że biegniesz Orlen.Na 3:10 jest jeszcze chętny Marjas.Tworzy się Dream Team!

[rubin]

ładne roztrenowanie ... 91 km;
tylko tempa Cię ratują

[Krzychu M]

ładne roztrenowanie ... 91 km;
tylko tempa Cię ratują

Jak biegałem 75-85km/tydz z akcentami to naprawdę były momenty,że czułem się jak "rozjechany" walcem.
A teraz to jest odpoczynek.Na razie nie tęsknie do katorżniczych treningów,ale skłamałbym,że nie kusi mnie coś mocniejszego.
I nie mam na myśli napojów wysokoprocentowych.

[panucci10]

91km w tygodniu roztrenowania heh prawie jak Henio Szost

[wigi]

91km w tygodniu roztrenowania heh prawie jak Henio Szost

Faktycznie, bardzo dużo kilometrów, ale to chyba nie jest roztrenowanie, tylko wydłużona pierwsza faza?

[panucci10]

Faktycznie, bardzo dużo kilometrów, ale to chyba nie jest roztrenowanie, tylko wydłużona pierwsza faza?

nie no napisał przecie że to "nie klasyczne roztrenowanie a raczej regeneracja w truchcie "

[rubin]

macie fantazję, nie powiem
Krzychu z roztrenowaniem, Sosik z maratonem

Jak biegałem 75-85km/tydz z akcentami to naprawdę były momenty,że czułem się jak "rozjechany" walcem.

e, no niemożliwe

[cichy70]

dobrze, dobrze, STW panowie, STW
tylko ten tenis, widzę koniecznie chcesz mieć ponaciągane mięśnie i ścięgna

[wigi]

Faktycznie, bardzo dużo kilometrów, ale to chyba nie jest roztrenowanie, tylko wydłużona pierwsza faza?

nie no napisał przecie że to "nie klasyczne roztrenowanie a raczej regeneracja w truchcie "

Czy to roztrenowanie, czy też regeneracja, to za dużo kilosów. Ale ten typ tak ma - nie usiedzi, nie odpocznie, tylko zapier.... jak dziki osioł.

[panucci10]

macie fantazję, nie powiem
Krzychu z roztrenowaniem, Sosik z maratonem

Ale ten typ tak ma - nie usiedzi, nie odpocznie, tylko zapier.... jak dziki osioł.

młodość kochani, to jest młodość

[Krzychu M]

91km w tygodniu roztrenowania heh prawie jak Henio Szost

Faktycznie, bardzo dużo kilometrów, ale to chyba nie jest roztrenowanie, tylko wydłużona pierwsza faza?

Wydłużona pierwsza faza???
Przecież ona trwa 6 tygodni,a ja dopiero biegam 4 tyg.
Większość robi 2 tygodniowe roztrenowanie a potem leci z tematem czyli tempa i interwały.
Czyżby to było lepsze dla organizmu niż 7-8 tyg wolnego biegania nawet z nie małym kilometrażem.
Przeliczając na Danielsowskie punkty to tak jakbym biegał nie 90 a 65-70km/tydz w normalnym cyklu z akcentami.
A czuję się jakbym w ogóle nie biegał.