Bezuszny - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ładny ten long :) 26 to już nie w kij dmuchał. Cieszy dobra forma i power pod nogą żeby docisnąć w końcówce. Oj stęskniłem się za 20+ :bum:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Piękny długi bieg. Oby tak dalej ;-) Podziwiam(dalej) że robisz je w takim tempie.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Dzięki!

@Sochers, to może masz jakieś plany na coś dłuższego na jesień, po Biegu Fabrykanta? :oczko:

@Infernal, co do tempa to staram się dobierać takie, żeby było komfortowe, a teraz pilnuję też tętna. Książkowo pewnie powinno być ciut wolniej. W praktyce zacząłem od 5:30, a potem nogi automatycznie zaczęły się rozkręcać, bo czułem się lekko. Nieco wyszedłem poza pierwszy zakres, ponad 150 ud/min, ale czułem się dalej bardzo swobodnie. Po 10-15 km musiałem się nawet lekko hamować, bo gdy nie pilnowałem, pojawiały mi się na zegarku sporadycznie wartości bliżej 5:00-5:10, a to na pewno szybko skończyłoby się klapą. :usmiech:

Optymistyczne jest to, że gdybym utrzymał takie tempo przez dalsze 16 km (oczywiście wiem, to te najtrudniejsze 16 km), miałbym wynik bliski 3:45, a przecież biegło się ze sporym zapasem - trochę mnie to podbudowało psychicznie. :taktak:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

bezuszny pisze:po przez dalsze 16 km (oczywiście wiem, to te najtrudniejsze 16 km), miałbym wynik bliski 3:45, a przecież biegło się ze sporym zapasem - trochę mnie to podbudowało psychicznie. :taktak:
Będziesz miał spokojnie lepszy wynik ode mnie :oczko: Także 3:45 to byś zrobił przebiegając tyłem :bum: Oczywiście jeśli nic się złego nie przydarzy :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Połóweczkę planuję niezobowiązująco. Chodzily mi po głowie pomysły ad hoc maratonu, ale przegnałem, żeby skupić się na tym co tu i teraz .
Cel numer 1 to dyszka w co najmniej <45. generalnie chcę sę rozprawić z tym czteroletnim PB i jednocześnie jak najwięcej szybkości zbudować, żeby z tego robić bazę pod maraton wiosną.
A przy okazji z treningu pod dyszkę HM <1:45 powinno się udać, ale się nie napinam. Ogólnie PB w HM też będzie spoko, bo to moja najstarsza życiówka - 5 lat skończy wiosną :bum: z 2 strony, zawody na 21,1 biegłem 2x i to jest z drugiego, więc niewiele jest do porównania :hahaha:

Co do Twojego biegu - to nie jestem pewien, czy 5:0-5:10 skończyłoby się klapą - pewnie nie, za to mógłbyś się wyjechać mocniej niż to warte. Więc nie warto :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Powodzenia. Ale wtorkowy trening nie służy do folgowania :)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Dzięki. :oczko: Racja, zgadzam się, pewnie kilka sekund wolniej byłoby optymalnie - nauka na przyszłość, warto czasem przyhamować.
Ale absolutnie nie było też piłowania, dobre odczucia, tętno pod kontrolą, a przy okazji trochę podbudowałem głowę przed startem. :usmiech:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Nie było piłowania, ale nogi cię bolą :bum:
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Krótki update, dziś rano potruchtałem i było już OK z dwójkami. :bum:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
symeonik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 379
Rejestracja: 01 gru 2017, 21:31
Życiówka na 10k: 44.09
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Powodzenia na dzisiejszym Praskim :usmiech: .
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1032
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

FINISH 01:34:37

Gratulacje!
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
MatiR
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1490
Rejestracja: 12 lip 2017, 22:48
Życiówka na 10k: -
Życiówka w maratonie: -

Nieprzeczytany post

I cały czas przyspieszał. Ciekawe ile rezerwy było.
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Były gratulacje na portalu społecznościowym, będą i tutaj! Gratulacje. Zasłużyłeś! :taktak:
Maraton to będzie formalność, Dziku Ty :hej:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Awatar użytkownika
bezuszny
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1540
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:23
Życiówka na 10k: 39:51
Życiówka w maratonie: 3:13:48
Lokalizacja: Holandia

Nieprzeczytany post

Dzięki wszystkim za gratulacje i śledzenie wyniku. :oczko:
Taktykę zrealizowałem w 100 proc, zacząłem tempem na życiówkę, 4:35 i po 5 km czułem się bardzo dobrze, więc stopniowo przyspieszyłem do 4:30. Na 13 km zaczęła się długa prosta, widziałem balony na 1:35 ze stratą poniżej minuty. Pomyślałem, że życiówka raczej bezpieczna, więc przycisnalem do tempa 4:20-4:25. Wydolnościowo było świetnie, nogi stały się ciężkie dopiero po krótkim podbiegu na 14km,ale czułem, że wytrzymam. Na 20km brakowało 10 sekund i już wiedziałem, że odrobię. W końcu dopadłem te balony 500m przed metą i pocisnalem ostry finisz. Wszystko zagrało idealnie, poza zdrętwiałą stopą (ale bez bólu) i chęcią na toaletę pod koniec było bezproblemowo i pod kontrolą. :hahaha:
Czy rezerwa była? Chyba nie, może niewielka, pobiegłem na 100 procent. Niby mocny finisz był, ale to element planu. :usmiech:
Szersza relacja niedługo. :oczko:
Maraton to inna bajka, zobaczymy za miesiąc :bum:
5 - 19:20 (Amsterdam, 17.10.2020)
10 - 39:51 (Leiden Marathon, 10.10.2021)
HM - 1:29:27 (Berliner Halbmarathon, 03.04.2022)
M - 3:13:48 (Rotterdam Marathon, 24.10.2021)
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Z przygotowań do maratonu trzasnąłeś nowe PB na HM więc c'mon! Maraton będzie easyyyyyyyyy :hejhej:
P.S. Podpis do zmiany! :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
ODPOWIEDZ