Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ale akcent, akcentowi nie równy. Można robić 3 mocne treningi, po których czuje się że było ciężko i jak najbardziej można to nazwać akcentem, a można 2 razy tak, że następnego dnia krzywo się chodzi. Takie 3 mocne da się wcisnąć spokojnie w tydzień, ale takie po których kończy się na kolanach, czy na leżąco, to nawet 2 czasami ciężko wcisnąć. No chyba że ktoś lubi na betonowych nogach biegać i ma wykupioną protekcję przed kontuzjami.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Naprawdę w kranie macie lodowatą wodę? :-)
Zastanawiam się czy ja czasem samych akcentów nie robię :bum:

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

sochers pisze: bo np. 12-14x200 to akcent leciutki, .
Można podyskutować :bum:
Awatar użytkownika
sultangurde
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1958
Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:
sochers pisze: bo np. 12-14x200 to akcent leciutki, .
Można podyskutować :bum:
No właśnie bo tu diaboł tkwi w szczegółach 12x 36-38 sekund spokojnie.
Ale np. 6x200 po 31-32 sekund można się przejechać i to solidnie na takim treningu do tego stopnia że się go nie domknie.
Sam właśnie jestem na etapie sprawdzania tego typu historii na sobie i eksperymentów.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

przemekEm pisze:Ale akcent, akcentowi nie równy. Można robić 3 mocne treningi, po których czuje się że było ciężko i jak najbardziej można to nazwać akcentem, a można 2 razy tak, że następnego dnia krzywo się chodzi. Takie 3 mocne da się wcisnąć spokojnie w tydzień, ale takie po których kończy się na kolanach, czy na leżąco, to nawet 2 czasami ciężko wcisnąć. No chyba że ktoś lubi na betonowych nogach biegać i ma wykupioną protekcję przed kontuzjami.
O tym też mówię - akcent, gdzie kończę na kolanach to uważam, że to to akcent za mocny, ale znów a 2 strony - jak skończysz tak w poniedziałek rano, to w środę nie będziesz świeży?
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
przemekEm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Po takich kończonych w pozycji niskiej, to ja następnego dnia nawet nie myślę o bieganiu, a kolejnego dopiero coś lekkiego na rozruszanie. Na trzeci dzień jestem w stanie dopiero wykonać coś sensownego.
Z tym że ja stary jestem i trochę poprzetrącany. W każdym razie 3 solidne treningi w tygodniu, które można nazwać akcentem, jestem w stanie zmieścić o ile są to np. progowy, BC2, long lub krótkie szybkie odcinki po płaskim (po podbiegach 8-10x100 jak robiłem na maksa, to przez 4 dni byłem w stanie tylko ledwo truchtać).
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

sochers pisze:
przemekEm pisze:Ale akcent, akcentowi nie równy. Można robić 3 mocne treningi, po których czuje się że było ciężko i jak najbardziej można to nazwać akcentem, a można 2 razy tak, że następnego dnia krzywo się chodzi. Takie 3 mocne da się wcisnąć spokojnie w tydzień, ale takie po których kończy się na kolanach, czy na leżąco, to nawet 2 czasami ciężko wcisnąć. No chyba że ktoś lubi na betonowych nogach biegać i ma wykupioną protekcję przed kontuzjami.
O tym też mówię - akcent, gdzie kończę na kolanach to uważam, że to to akcent za mocny, ale znów a 2 strony - jak skończysz tak w poniedziałek rano, to w środę nie będziesz świeży?
Często skrajności nie są dobre. Robiąc każdy akcent na rzęsach a potem nie mając siły nawet otworzyć browara to prosta droga do zajechania. Z drugiej strony kończąc każdy akcent z zapasem to w jaki sposób przygotujemy się do maksymalnego wysiłku na zawodach. Nie przemawia do mnie twierdzenie, że maksa to mam pobiec na zawodach.
Od czasu do czasu dobrze jest pocierpieć na treningu. Nauczyć ciała i głowę adaptacji na maksymalny wysiłek
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4209
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze:Marcin 3 akcenty w tygodniu?
Ja lubię pocierpieć na treningu ale 3xtydzień by mnie zabiło. Podziwiam
Chyba, że policzymy jeden trening siłowy jako akcent to wtedy będzie 3xtydzień
bez przesady.
ja robię w sumie non stop trzy.
I żyje, jeszcze.
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9050
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Tomek w weekendy raczej się nie regeneruje :-)

Wysłane z mojego Pixel 5 .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

Kurczę, co i rusz ktoś do Trójmiasta wpada, może jakiś zjazd Bieganie.pl zrobimy w wakacje nad morzem? :ble: Mam tu kilka trasek na wspólny trening, a i do knajpy jest gdzie pójść. Fakt jest faktem, że pogoda ostatnimi czasy jest jak na jakimś szkockim wybrzeżu, żadne prognozy tego nie ogarniają, nawet z 1-godzinnym wyprzedzeniem (czego doświadczyłeś :hej:).

Spoko te tempa! Swoją drogą, nic tak nie motywuje do szybkiego biegania jak meeting, nie? :bum:
sochers pisze:A, z ciekawostek, na promce Aliexpress kupiłem pistolet do masażu za 170 zeta - będzie testowane
A podeślesz link do tego pistoletu? Kombinuję coś ostatnio z recovery i może taka zabawka byłaby fajnym dodatkiem do arsenału sprzętu!
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Noo, moja żona przymierza się, żebyśmy wynajęli na kilka tygodni mieszkanie, żeby z TriCity pracować, żeby zmienić sobie otoczenie, więc jak mnie przyciśnie i dojdzie do skutku - to idę jak dzik w żołędzie ;)

Pogoda to w sumie wszędzie jest taka jak widać. Chociaż nie, koleżanka z pracy siedzi w Dubaju - 40 stopni i wysoka wilgotność. To już trochę za dużo, nawet dla mnie :bum:

A pistolet - proszę, kupiłem dokładnie taki jak ten. 170 PLN to niedużo, ma 10 tys. pozytywnych opinii na 4,9 - na Ali lepiej się nie da :hahaha:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Świeżak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 404
Rejestracja: 19 cze 2019, 18:13
Życiówka na 10k: 10k to za długo
Życiówka w maratonie: Pobiegnę po 40tce.

Nieprzeczytany post

Ej no to super, jak faktycznie dojdzie do tymczasowej przeprowadzki to się odezwij na PW i coś się ogarnie!
Swoją drogą, czy kiedykolwiek było jakieś większe spotkanie forumowiczów, wiesz, ktoś wie?
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Hmm, zazwyczaj przy większych biegach da się spotkać więcej ludzi, a o to ostatnio niełatwo ;) w Łodzi w 2020 i 2021 przy okazji maratonu MIAŁO być sporo znajomych, ale wiadomo jak wyszło.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Dexter28
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 388
Rejestracja: 15 lis 2018, 13:26
Życiówka na 10k: 38:25
Życiówka w maratonie: 3:12

Nieprzeczytany post

Gdzie to stacjonowałeś w tych Sianożętach? Może coś polecisz na przyszły rok? My już tam trzy lata z rzędu z dzieciakami walimy do collins
[url=viewtopic.php?f=27&t=61636]ZAPISKI TRENINGOWE[/url] // [url=viewtopic.php?f=28&t=61637]KOMENTARZE[/url]
5km -21:37(09.19r.)->18:47(06.21r.)
10km-46:31(03.19r.)->38:25(09.22r.)
HM-1h:39m:53s (10.2019) Silesia
M-3:24:50(10.20r.)->3:12:04(10.21r.)
[url=https://www.strava.com/athletes/36493985]strava[/url]
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Wiesz co, my co roku gdzie indziej, i na razie Sianożęty obok Jastarni nasze najfajniejsze wakacje.

Na booking.com znaleźliśmy coś co się nazywa 'apartament Livia' - tam na wjeździe do Sianożęt po lewej takie bloczki/apartamentowce są pobudowane, 5 sztuk, i teraz żurawie budują kolejne. Ludziska pokupowali i podnajmują letnikom :taktak:

Generalnie jakieś 35-40m2, sypialnia i salon z aneksem, łazienka i duży taras. Po nazwie znajdziesz. Na terenie osiedla basen z dostępem dla 'mieszkańców' :hejhej: 8 dni pobytu za 2740. Natomiast patrząc po jakości śniadań, w przyszłym roku (jeśli nie wybędziemy za granicę, co mocno planuję), i zdecydujemy się na Sianożęty, to może Xanadu rozważymy.

A Collins ma chore ceny, chyba że to z wyżywieniem, to z bogiem sprawa, ale jak spojrzałem na lipiec, to zdębiałem :zero:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ