Pulchniak komentarze
Moderator: infernal
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Nie trzeba umieć robić nawrotów, a na ekonomicznej jest max 180 cm.
Ale rozumiem. Z lękiem trzeba się zmierzyć po prostu.
Ja się w dzieciństwie o mało co nie utopiłem kilka razy ale tak lubię wodę że nie ma to znaczenia.
Trzeba spokojnie zaczynać i starać się nie wpadać w panikę a w pewnym momencie lęk znika a w jego miejsce pojawia się radość
Ale rozumiem. Z lękiem trzeba się zmierzyć po prostu.
Ja się w dzieciństwie o mało co nie utopiłem kilka razy ale tak lubię wodę że nie ma to znaczenia.
Trzeba spokojnie zaczynać i starać się nie wpadać w panikę a w pewnym momencie lęk znika a w jego miejsce pojawia się radość
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
A czy czasem w tych basenach na głębszym końcu nie ma na ścianie takiego specjalnego schodka, żeby nogi można było oprzeć?
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Powinno coś takiego być i chyba w większości basenów jest : )
Ja mam podobnie jak Grim80, muszę się najpierw przekonać, strach z czasów podstawówki został i się to ciągnie. Próbowałem się przełamać i chodziłem ze znajomym trenerem na basen. Na plecach mi już nawet ładnie szło. Właśnie mówił że jeżeli ktoś zupełnie nic nie umie pływać to najlepiej żeby zaczął z trenerem, bo wtedy dany delikwent nie ma złych nawyków i można z niego zrobić ludzi. Ja liczę na to że gdy pójdę na studia to już bd chodził na ten basen na zajęciach i się nauczę porządnie pływać : )
Ja mam podobnie jak Grim80, muszę się najpierw przekonać, strach z czasów podstawówki został i się to ciągnie. Próbowałem się przełamać i chodziłem ze znajomym trenerem na basen. Na plecach mi już nawet ładnie szło. Właśnie mówił że jeżeli ktoś zupełnie nic nie umie pływać to najlepiej żeby zaczął z trenerem, bo wtedy dany delikwent nie ma złych nawyków i można z niego zrobić ludzi. Ja liczę na to że gdy pójdę na studia to już bd chodził na ten basen na zajęciach i się nauczę porządnie pływać : )
( :
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Tomek, chyba spokojnie poniżej 40:00 jesteś w stanie na 1,9km na 1/2 IM popłynąć?
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Zobaczymy. Mam taką nadzieję.grim80 pisze:Tomek, chyba spokojnie poniżej 40:00 jesteś w stanie na 1,9km na 1/2 IM popłynąć?
Grim80 widzę że z pływaniem to masz dość ambiwalentne uczucia.
Z jednej strony opór a z drugiej komentujesz te moje pływania.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Bo ja pływanie ogólnie lubię... oglądać na Igrzyskach
Sam się boję, dla innych mam wielki podziw
Sam się boję, dla innych mam wielki podziw
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
A może za tym podziwem jest jakaś chęć pływania?
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Chęć może i jest, ale lęk silniejszy jest
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
eeee no elegancko Tętno na treningach z czasem pewnie zacznie spadać, w sumie trochę mnie dziwi czemu masz aż tak wysokie przy takim tempie... może głowa ? Bazę tlenową masz dobrą. A biegacze wychodzą bo CM już tuż tuż. Wybierasz się jako kibic ? Ktoś musi pokrzyczeć na Chłopaków z forum żeby życiówki wpadły
( :
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Jasne że będę kibicował. Mam zamiar być na rowerze w okolicach 30 km a potem podjechać na metę.
A z tętnem - spada. Jak się nie biega pół roku to nie ma zmiłuj, trochę pracy trzeba włożyć w powrót do formy. Ale nie jest źle. W zeszłym roku przed maratonem przy tym tempie miałem tylko o 7 uderzeń niższe.
A z tętnem - spada. Jak się nie biega pół roku to nie ma zmiłuj, trochę pracy trzeba włożyć w powrót do formy. Ale nie jest źle. W zeszłym roku przed maratonem przy tym tempie miałem tylko o 7 uderzeń niższe.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Też się wybieram na trasę pokibicować, z tego co pamiętam do doping najbardziej się przydaje już na Błoniach na te niecałe 2km do mety.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Muszę trase obczaić, macie gdzies jakąs mapę?
..ale też będe, myślę że obstawię okolice 34-35km, bo wtedy ludzie najbardziej ze soba walcza i potrzebują wsparcia...muszę jeszcze pomyśleć nad jakims..."motywatorem"
edit: mapę juz znalazłem, wszystko wiem
..ale też będe, myślę że obstawię okolice 34-35km, bo wtedy ludzie najbardziej ze soba walcza i potrzebują wsparcia...muszę jeszcze pomyśleć nad jakims..."motywatorem"
edit: mapę juz znalazłem, wszystko wiem
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Będę obok Bernatki a potem pojadę na metę
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Puls Ci się unormował.Przy 5:00/km 76%hrmax to już forma bardzo zblizona z przed kontuzji,czy się mylę?
Trzeba jeszcze wziąć poprawkę o kilka uderzeń,że rano miałeś basen.
Ja prawie nie biegam z pulsometrem,ale kilka razy mi się zdarzyło i przy drugim treningu wieczornym te 5-6 ud/min puls był większy.
Trzeba jeszcze wziąć poprawkę o kilka uderzeń,że rano miałeś basen.
Ja prawie nie biegam z pulsometrem,ale kilka razy mi się zdarzyło i przy drugim treningu wieczornym te 5-6 ud/min puls był większy.