Marek - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Trening trudny, warunki pogodowe dość ciężkie (i bez wody i może nie w pełni zdrowy), a Ty, mimo tego, trzy pierwsze piątki biegniesz o kilka sekund na km szybciej od założeń? Nie ma się co dziwić, że nie miałeś już sił na ostatnią, najszybsza piątkę. Przestrzeliłeś tempa i tyle. ;)
Ciekawy jestem, co nabiegasz na H2O, trzymam kciuki.
Dokladnie tak.
Marek, moze Choroba juz minela, ale organizm nie jest jeszcze na wysokosci zadania. Ja jestem zwolennikiem przetarcia sie na tydzien przed zawodami, i na to mialo byc te BNP. Nie wyszlo, to nic nie znaczy. Trening jest zakonczony.

Decyzja o przerwaniu byla OK... Nie super, ale OK.

Ale znowu znalazles jakis nowy odcisk: "nie mam wody!" Nie jestem tego zdania, ze przy temperaturze ponizej 20° trzeba w czasie treningu pic wode. Jak jest, to sie pije, jak nie ma, biegnie sie dalej. Na zawodach mozna sie napic, ale to w takich temperaturach tez duzo nie pomoze. Tylko zeby nie bylo w buzi za sucho. Ja tez rzadko kiedy ta woda lykne. Raczej tylko przeplukam usta i dalej. Niekiedy mozna wiecej stracic jak sie zaksztusisz.

Dalej jak w planie. Opisz tylko, jak sie we wtorek nogi zachowuja.
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok, napiszę. Dzięki!
biegam ultra i w górach :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
wigi pisze:Ale znowu znalazles jakis nowy odcisk: "nie mam wody!" Nie jestem tego zdania, ze przy temperaturze ponizej 20° trzeba w czasie treningu pic wode. Jak jest, to sie pije, jak nie ma, biegnie sie dalej.
Hmmm, może się tego nauczę? Generalnie ja się dość dużo pocę. A dzisiaj oprócz temperatury (trening efektywnie gdzieś w okolicach 17-18 stopni) intensywnie świeciło słońce, właśnie na tym 16-17km (bo licząc z rozgrzewką i dobiegiem to ta piątka po 4:15 kończyła się gdzieś na 17,5km) już sucho w ustach było... Może też trochę nie zwróciłem uwagi na kwestię nawodnienia we wcześniejszych dniach - cieplej, to i pewnie więcej wody "naturalnie" człowiek gubi. To na pewno tematy na przyszłość - ja biegam stosunkowo niedługo, w sumie to mijają właśnie 4 lata od zejścia z kanapy, ale jako taki sensowny i regularny trening to 2 (?) lata będą pewne dopiero, w tym regularnie 5 treningów / tydzień biegam dopiero od września :) ... W sensie wiekowo stary, ale biegowo to żółtodziób jestem :)

O co chodzi z tym odciskiem? Bo nie załapałem :ojnie:
biegam ultra i w górach :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

marek84 pisze: O co chodzi z tym odciskiem? Bo nie załapałem :ojnie:
Niektore rzeczy kladziesz troche na wage zlota. Sucho w buzi i wiatr... biegac trzeba mimo tego.

Kiedys stalem na bierzni i podawalem czasy znajomemu... 2 rundki do konca krecil glowa i mruczal: "Ciezko! Brak mi powietrza" a ja na to: "zapomnij powietrze, za linia mety jest wystraczajaco duzo powietrza!" :hej: Sam sie zdziwilem, ze on jeszcze przyspieszyl i wyprzedzil innych zawodnikow. :spoczko:

(takich hasel mam nawet wiecej w zanadrzu)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

oki, już rozumiem :]
Muszę się nauczyć olewać i tyle.
biegam ultra i w górach :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Napisz co i jak jutro planujesz biegać.
Też mam jutro polecieć coś progowo, ale nie wiem jeszcze jak. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W planie stoi: 3km po 3:59
Zatem komplet to będzie 2km dobiegu, ABC (skipy, wymachy, ze 3 rytmy itp), 3km po 3:59 i powrót do domu.
biegam ultra i w górach :)
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2700
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

No to lekko. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Opisz jakie uczucie dzisiaj! Katarek zapomniany?
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzisiaj rano dalej nogi ciężkie, ale mniej ciężkie niż wczoraj - powoli idzie ku lepszemu :) Zobaczymy dzisiaj jak rozruszam je na ABC + te kilka km po 3:59. Do tego jeszcze 2 dni do startu, więc trochę czasu jest.

Co do katarku - nie ma tak dobrze. Niestety w pracy mam non stop włączoną klimę (taka praca), stąd praktycznie cały czas siedzę w mniej lub bardziej upierdliwym ruchu powietrza i resztki kataru się plączą długo. Ale to tylko teraz, także powinno do jutra/piątku przejść.

Poza tym nic nie boli, czuję się dobrze. W miarę się wysypiam, w pracy i domu normalnie (tj. bez żadnych stresów i ekscesów, ale jednocześnie na tyle pracy że urlopu nie ma za bardzo jak wziąć, a taki dzień czy dwa by mi pomógł). Ale nastawienie jest bojowe (nie oglądam meteo - mam nadzieję że jest dobre!! :bum: ), nie wiem tylko na jaki czas próbować - ale to w piątek wieczorem zobaczę jak się będę czuł i spojrzę na meteo. Jakichś wielkich kombinacji taktycznych nigdy nie robiłem, trasy też nie znam dokładnie - wiem, że ma być szybka, płaska i ma atest. To z teorii, z praktyki to co wiem to na pewno pomiędzy 17 i 20km jest mała pętla i 2 razy przebiega się przez most (a do tego tam jest kostka brukowa, a nie asfalt) - więc zobaczymy co do tej szybkości.
biegam ultra i w górach :)
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

18 km tej połówki niedaleko mojego domu :D Może wpadnę kibicować, powodzenia :hej:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w imieniu wszystkich uczestników - dzięki, w tym momencie każde dobre słowo się przydaje :)
biegam ultra i w górach :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

:niewiem:
Jak wyszlo?
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jest wpis, jakoś się dodać nie chciał...

Generalnie jest ok. Nie jest super, ale nie jest źle. Aha - zapomniałem dopisać, że to biegłem w rozczłapanych treningówkach i długiej bluzie (z uwagi na wiatr wolałem się nieco grubiej ubrać, żeby nie przewiało).
Jakby trzeba było 3km po 3:50, to bym i po 3:50 to pobiegł, jakby trzeba dłużej to myślę że i 10km po te 3:59 bym pobiegł.
biegam ultra i w górach :)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13612
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

OK...
Roznie moze byc, przez to ze nie wiemy jak sie Twoj organizm zregenerowal po tej chorobie.

Propozycja 3:59-4:00. Lekki atak moze byc juz przy 12km, jezeli bedziesz mial leciutkie nogi. Wtedy podciagniesz do 3:57-3:58. Na koniec walka o sub84.

Trening byl bardzo ladnie wykonany. Przede wszystkim bardzo zdyscyplinowany... :taktak:

Dobrej zabawy
ODPOWIEDZ