
Oczywiście o Cracovia Maraton mi chodziło

Moderator: infernal
WitamJaca_CH pisze:Przeczytałem Twój ostatni wpis w blogu na temat Maratonu Kukuczki i słówko mojego komentarza....
...
PS. Jak oceniasz trasę Bytomskiego Półmaratonu? Stojąc na starcie tu i ówdzie słyszałem głosy, że trasa trudna. Mnie trudno ocenić bo to moje pierwsze zawody były, w dodatku u siebie więc jakby oczywistym wydaje się, że tu jest z górki, tam pod górkę....
Wow!!! Niezły progresGlonson pisze:P.S. Półmaraton Bytomski był moim drugim startem na tym dystansie i oceniam go jako trudny. Byłem zaskoczony tak dużą ilością wzniesień... ale koniec końców poprawiłem swoją życiówkę z wiosny o ponad 11 minut![]()
Tutaj na Ruczaju sytuacja podobna jak wszędzie - MASAKRA - ale koło kampusu UJ znalazłem ok. kilometrową pętlę po której można próbować biegać coś szybszego (oni chyba sami wewnętrznie to odśnieżają)Johnny Żuberek pisze:Jak wygląda u Ciebie na Ruczaju sytuacja z chodnikami? Po tempach widać, że fajnie Ci weszło. U mnie na Prądniku jakoś nie wyobrażam sobie bezpiecznego I w tej chwili, mnóstwo brei śniegowej wszędzie
Witaj.Kwiat pisze:Chlapa na bulwarach to i dzisiaj była, jak przyszło przebieżki robić - dostało się nawet zegarkowi, który zebrał nieco błota z moich butów, gdy krok był potężny, a rozpęd znacznyNie wiało Ci za mocno wczoraj?
Dzięki za dobre słowo. co do progów to faktycznie bieganie w tym tempie jest znośne a nawet czasami przyjemne i dobrze to opisano mówiąc ciężki acz komfortowy. U mnie tempo to zbliżone jest do tempa na 10km.Sharkish pisze:Fajny blog Glonson! Czytam od pewnego czasu i mam dodatkową motywację, bo na treningach jestem ciut szybszy a na zawodach ciut wolniejszyJak będziesz miał chwilę, to napisz coś więcej o tym jak znosisz progi, bo ciekaw jestem a widzę, że chyba nieźle! Powodzenia