Strasb - Komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nurtuje mnie pytanie dlaczego wybrałaś WT110 a nie WT00... skąd taki... hmm regres :oczko: :bum: :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Vivobarefoot Evo wciąż trzymają się super, dlaczego miałabym kupować zamiennik dla nich? I to jeszcze na takiej grubej podeszwie. :bum: Chciałam tym razem coś z płytką izolującą trochę od kamoli, szczególnie z perspektywą użycia na dłuższych trasach.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Chciałam tym razem coś z płytką izolującą trochę od kamoli, szczególnie z perspektywą użycia na dłuższych trasach.
No to trzeba było Miszcza zapytać przed zakupem... :wrrwrr: :oczko:
jak z płytką to tylko Merrell Trail Glove oczywiście... (zero drop). :bum:

A tak w ogóle to mi się takie uzasadnienie nie trzyma kupy... A może Siostra znalazła się pod zgubnym wpływem "amortyzacyjnej herezji". Trzeba być czujnym, bo co rusz na tym lub innym forum objawia się jakiś heretyk za nędzne srebrniki wykonujący agenturalną robotę dla... Asics'a :ojoj:
Ostatnio zmieniony 23 cze 2012, 23:41 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Merrelle mi nie podchodzą, choć kilka razy mierzyłam, czy na pewno. :ojnie: Są zbyt ekspansywne w rejoniu łuku stopy, to mi najbardziej przeszkadza + podkrój pięty (okrągła, daje wrażenie kołysania się na twardej powierzchni, wolę Evo :spoczko: ).
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Evo jest dla mięczaków :taktak: :bum:

Poza tym Merrell Trail są na miękkie powierzchnie, no i mają rzeczoną płytkę :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Mistrz edycji znów w akcji, choć tym razem zabrakło nieco szybkości. :oczko:

A gdzie ja wspominam o amortyzacji? O płytce była mowa. :ble: Skoro już kupowałam nowe buty to warto było dodać jakąś nową funkcjonalność do kolekcji. Po pagórkach świetnie się śmiga w Yacoolowym rękodziele, tylko że na błocie jest się bezbronnym.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Mistrz edycji znów w akcji, choć tym razem zabrakło nieco szybkości. :oczko:
Dobra, dobra, ja tam Siostrze nie wypominam braku szybkości :nowiesz: :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siostra Strasb :bum: pisze:Ja na nogi nowe WT110 celem przetestowania, a pan małżonej idąc na ciosem wziął Evo.
WT110 i Evo prawdziwe mięczaki... :ojoj: :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Matko coś Ty zrobiła żeś się tak wywaliła? Nie zrozumiałam tylko jednego z tej dramatycznej historii: to Ci się stało w tym miejscu z "wejściem na własną odpowiedzialność?".
Kuruj łokietka. I paczaj gdzie idziesz pliss... :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Właśnie ja nie za bardzo wiem, co się stało i w tym sęk.

W miejscu "wejście na własną odpowiedzialność" nic mi się nie stało idąc w górę - tylko nas rozśmieszyło, że tabliczka jest już po przejściu, a nie na początku - choć może podchodzenie jednak nie jest na własną odpowiedzialność. W drodze powrotnej wyłożyłam się u stóp tegoż kamienistego osuwiska - ale tam, gdzie ścieżka była już jak Pan Bóg przykazał. :bum:
pardita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2236
Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
Życiówka na 10k: 55:43.00
Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham

Nieprzeczytany post

Strasb,

ale dlaczego Maz Cie nie zaniosl na rekach do tego auta?? oto jest pytanie..
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

pardita pisze:Strasb,

ale dlaczego Maz Cie nie zaniosl na rekach do tego auta?? oto jest pytanie..
No właśnie! :taktak:
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Pozostaje wierzyć, że gdybym naprawdę uwierzyła, że nie dam rady, to by zaniósł (choć mam pewne złe wspomnienia z tego jak mnie po schodach nosił w początkach znajomości naszej :oczko: ).
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Siostro Strasb nie trzeba narzekać :lalala: , bo "Lepszy rydz niż nic"*. :bum:

* - ew. Lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu. :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Strasb, i jak łokieć dzisiaj? Wymaga lekarza? I w ogóle Ty wtedy biegłaś, czy szłaś, bo jakoś nie wyłapałam z kontekstu...
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
ODPOWIEDZ