mihumor .com

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

Nie wiem czego bardziej gratulować, wyniku czy rodziny zarażonej biegową pasją?

Zatem gratuluję w równym stopniu.

Precyzji z jaka planujesz i później wykonujesz zadania biegowe nie powstydziliby się szwajcarscy zegarmistrzowie!
Czapki z głów!
PKO
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla całej rodziny! :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Podziękował, podziękował - najfajniejsze jest to, ze dziewczyny moje polubiły imprezy biegowe i jakby złapały bakcyla, starsza była w swoim biegu 20ta w kobietach (starowało coś z 600 osób - 90 ta open) a do pierwszej 10tki kobiet brakło jej niecałą minutę, jakbym z nią biegł a nie z młodszą (30ta w Kobietach ) to spokojnie by była w dziesiątce K - to oczywiście nic nie znaczy bo to biegi frekwencyjne a nie żadne ściganie niemniej dla dziecka taka luźna rywalizacja i samoakceptacja jest bardzo ważna, nagle okazuje się, że to co wydawało się kiepskie jest całkiem niezłe i rokuje, że na tle dużej liczby ludzi wcale nie jest źle, że inni też w tym mają radochę i to niefajne bieganie nagle zrobiło się fajne - i tu chyba tkwi cały urok biegania, że każdy tu łatwo znajduje swoją barierę i miejsce na swój prywatny sukces i własny rozwój, prosta czynność a bardzo różnorodna w odbiorze i motywacjach.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3667
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mamy już wrzesień. Niestety :ojoj:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Mamy już wrzesień. Niestety :ojoj:
Taa :spoczko:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

może mi profesor mihumor :hejhej: wytłumaczy, jak wyczuwa tempo progowe
nijak nie potrafię tego rozpracować;
tabelki nie dla mnie, bo musiałabym pewnie dla sprawdzenia pobiegać na jakiś asfaltowych zawodach;
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

rubin pisze:może mi profesor mihumor :hejhej: wytłumaczy, jak wyczuwa tempo progowe
nijak nie potrafię tego rozpracować;
tabelki nie dla mnie, bo musiałabym pewnie dla sprawdzenia pobiegać na jakiś asfaltowych zawodach;
mgr majonez Ci odpowie :hahaha: ...niestety tempo progowe masz w tabelkach :hejhej: i jeśli dobrze zrozumiałem to tempo progowe to takie kiedy kończą się przemiany tlenowe a zaczynają beztlenowe...dobrze kumam?

Monia....może machnij jakaś piątkę asfaltową to będziesz mniej wiecej wiedzieć "gdzie jesteś"? :spoczko:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

z tym machnięciem może być problem, mentalny :hahaha: ;
pierwszy i ostatni raz zawody po asfalcie biegłam w kwietniu; i jakoś mi się nie pali żeby ponownie :)
czytałam, że i po tętnie można to jakoś zakreślić, tylko, że jak ostatnio, na średnim 184 przez godzinę biegłam i to całkiem na luzie, to już nic nie wiem ...
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

a co...boisz się zmęczyc?? :bum:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wot szto eta
zawsze mówiłam, że wybieram traile i górki, bo tam się wolniej biega :bum: i można podchodzić :hahaha:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monika u mnie sprawdza się pilnowanie oddechu 2 na 2 ( 2 kroki wdech i 2 wydech ) jak nie mogę tego utrzymać to znaczy, że idę za szybko. Dodatkowo zerkam na pulsometr czy puls za szybko nie zwiększa się.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dzięki :) to chyba najprostszy sposób, zwłaszcza jak teren zróżnicowany
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To jest trochę na zasadzie "po owocach ich poznacie".
Trochę teorii pomieszanej z moją empirią:
- tempo interwałowe I - duża intensywność, sporo powyżej progu zmęczeniowego, odczuciowo po 2-3 minutach biegu oddech zaczyna być bardzo przyspieszony a bieg dosyć niekomfortowy, po ok 4-5 minutach wchodzimy w wysiłek beztlenowy i zaczyna być ciężko
- tempo biegu na 10km, niższe niż tempo I ale wyższe niż progowe P, tempo początkowo komfortowe ale dosyć szybko takie przestaje być, biegniemy z nieco większą prędkością niż próg zmęczeniowy więc zmęczenie się dosyć szybko nawarstwia i nie jest to raczej zależność liniowa, im dłużej biegniemy tym zmęczenie szybciej rośnie, bieg staje się mocno bolesny i nieprzyjemny po dłuższym czasie ( u mnie to jest po ok 25-30 minutach)
-=tempo progowe P - tempo niższe niż T10km ale nieco wyższe niż tempo półmaratonu, biegniemy lekko poniżej albo na progu zmęczeniowym (mówi się też o tzw progu mleczanowym ale sens moim zdaniem ten sam) - jak to czujemy, tempo i intensywność dosyć duża ale wysiłek powinien być odbierany jako trudny ale jeszcze w miarę komfortowy(czyli żadnych bólów, męki istnienia, łapania tlenu łapczywie, tętno podwyższone już mocno ale nie bardzo wysokie) , po 5-6 minutach takiego równego biegu oddech powinien być przyspieszony ale nie szybki, zmęczenie spore ale nie duże - takie, że bardzo szybko po zatrzymaniu dochodzimy do siebie. Czyli już dosyć mocno i intensywnie ale ma nie boleć - powinniśmy wytrzymywać do 20 minut biegu w tym tempie bez mąk - teoretycznie oczywiście bo czasem te 20 minutowe odcinki zamyka się trudno niemniej nawet wtedy poziom dyskomfortu jest dużo niższy niż przy biegu na 10km a szybkość oddechu na końcówce nie jest tak duża jak na końcówce powtórzenia interwałowego. Ważne by biegi P robić równo, jak się szarpie to robi się dużo trudniej
- tempo półmaratonu - nieco niższe niż progowe, powinno umożliwiać długi bieg, który po godzinie trwania zaczyna być odczuwany jak progowy, w czasie biegu rośnie zmęczenie, spada ekonomiczność biegu, dryf tętna- to tempo zaczyna być progowym itd ale tu sporo zależy od wytrenowania bo można półmaraton przebiec w progowym ale oczywiście na końcówce odczuwalność jest drastycznie inna - ale zawody to nie trening
tempo maraton - komfortowe szybkie tempo, relacja intensywność/długość czasu biegu

Opisałem na tle innych intensywności by łatwiej to było połapać bo opisy są jakie są i moje albo takie jak je zrozumiałem z ksiąg. Ogólnie to kwestia nauczenia się siebie, kiedyś biegałem na pulsometr ale z czasem doszedłem do tego, ze sam lepiej czytam w sobie i nie potrzebuję tego narzędzia,
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2013, 10:55 przez mihumor, łącznie zmieniany 1 raz.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Super opisane..... habilitować go!!! :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

habilitowany :) !!
wychodzi na to, że za wolno biegam :hahaha:
...
ło jeny, wracam do pracy, bo mnie wywalą, albo co gorsze - nie dostanę wolnego na Krynicę
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ